Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Van Gaal: Mourinho gra dużo nudniejszy futbol

» 12 grudnia 2017, 11:25 - Autor: matheo - źródło: The Mirror
Louis van Gaal uważa, że Manchester United pod wodzą Jose Mourinho gra nudniejszą piłkę, niż kiedy to on był trenerem Czerwonych Diabłów.
Van Gaal: Mourinho gra dużo nudniejszy futbol
» Louis van Gaal krytycznie ocenia obecną grę Manchesteru United pod wodzą Jose Mourinho
Van Gaal spędził na Old Trafford dwa sezony. Klub prowadzony przez Holendra raz zajął czwarte, a raz piąte miejsce w Premier League. Doświadczony menadżer zdobył też z Czerwonymi Diabłami Puchar Anglii.

Jose Mourinho w tym sezonie jest często krytykowany przez kibiców i media. Portugalczykowi zarzuca się „parkowanie autobusu” w meczach z najgroźniejszymi rywalami. Van Gaal uważa, że to jednak na niego spływała większa fala krytyki.

– Wolę oglądać grę Manchesteru City, niż Manchesteru United. W składzie trzeba jakości, a to oczywiste, że City ma lepszy skład – mówi Van Gaal cytowany przez dziennik The Mirror.

– W tej chwili, patrząc na United, muszę stwierdzić, że Mourinho nie jest krytykowany, choć gra dużo nudniejszy futbol.

– Manchester United prezentuje teraz defensywny futbol. Ja zawsze grałem ofensywną piłkę... Teraz tego nie robią, bo Jose Mourinho gra bardzo defensywnie – dodaje Van Gaal.


TAGI


« Poprzedni news
Matić: Jak zostałem defensywnym pomocnikiem
Następny news »
Występ Rojo z Bournemouth wciąż pod znakiem zapytania

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (77)


maxi7777: Jedno trzeba przyznać holendrowi - w składzie potrzeba jakości . United potrzebują więcej zawodników klasy światowej .
A co do reszty to każdy manager ma inną wizję drużyny ale jedno jest niezmienne - każdy dąży do zwycięstwa .
Pod wodzą van Gaala Manchester United stał w miejscu nawet z grupy LM nie wyszedł . Z jego wizji posiadania piłki niewiele wynikało też wiele razy przegrywali . Może i było to ofensywne nastawienie lecz nie niosło to za sobą wielu bramek a często rywal świetnie sobie z nim radził .
» 13 grudnia 2017, 09:28 #42
sinedd91: norma najpierw Moyes dostał kij w cztery litery bo united go zwolniło bo zespół grął opór paskudnie
teraz van gaal ma kij w czterech literach bo mou przez rok ugral wiecej niz przez 2 ...

z calym szacunkiem... ale teraz nawet jak sie bronimy to jest dreszczyk emocji ... za van gaal gdy zespol oddawal az jeden celny strzal na mecz z pewnoscia bylo ciekawiej.... pilka szla jak po sznurku i gra siadala pod polem karnym bo utrzymanie pilki wazniejsze niz wyjscie na pozycje strzelecka ... boli mnie glowa od takiego gadania ....
» 13 grudnia 2017, 00:22 #41
zeetkaes: Co ten Van Gaal wygaduje pamiętam jak usypiałem podczas meczów pod jego wodzą. Kibice na Old Trafford gwizdali jak któryś raz z kolei piłka wracała do bramkarza bez żadnego wejścia w pole karne przeciwnika. Za jego czasów w całym meczu (po za paroma wyjątkami) było kilka strzałów na bramkę które można wyliczyć na palcach jednej ręki. I to co mnie najbardziej denerwowało, że przegrywaliśmy a ten siedział jak przyklejony do ławki trenerskiej od początku do końca, przez całą karierę w MU raz się tylko ruszył i się przewrócił przed sędzią coś mu sugerując. Szacunek za puchar Anglii.
» 12 grudnia 2017, 20:33 #40
GMU: Słowa Van Gaala są prawdą, ale sumie odnoszą się tylko do spotkań z topowymi zespołami.

Van Gaal potrafił zagrać przeciwko takiemu Liverpoolowi (ale tylko Rogersa, Klopp go miażdżył co zresztą dzieję się również za obecnej kadencji Mou), czasami z City czy Totkami, ale poza tym uważam, że Man Utd gra obecnie o wiele ciekawszy futbol, do momentu... gdy Mou musi zagrać ze wspomnianym Kloppem czy Guardiolą, wtedy no cóż, mentalność autobusu do kwadratu, a co gorsza coraz częściej dochodzę do wniosku że Jose nie ma innego pomysłu na grę z tymi zespołami, a więc leci na tzw. YOLO PARK THE BUS (może będzie remis) i tak oto kończy się ofensywny styl gry a zaczyna dość chaotyczna gra jak za LvG w dość sporej ilości spotkań.
» 12 grudnia 2017, 19:42 #39
tom93: Abstrahując już od tego, czy Van Gaal był gorszy czy lepszy (zdania są podzielone, choć z przewagą tych negatywnych raczej) mam pytanie: Obaj Panowie darzyli się szacunkiem, przecie Mourinho był jego asystentem. Czy coś mnie minęło (wydarzyło w relacjach obu panów), że Van Gaal wymierzył szpilę w Mou, czy po prostu kipi w nim złość, że nie dano mu szansy w pełni wykazania się jako menadżer naszej drużyny i po prostu atakuje wlodarzy United za wzięcie następcy, który póki co w jego mniemaniu oferuje gorszy styl od niego?
» 12 grudnia 2017, 19:26 #38
RobvanKlu5i: Czytam poniżej te wszystkie obśmiewające van Gaala komentarze i tak sobie myślę, że sporo osób albo ma niedorozwój mózgowy i pamięć krótkotrwałą albo są po prostu.....nie będę może kończył.

Otóż jeżeli ktoś wnikliwie przeanalizuje pewne rzeczy, sprawdzi porównanie kadry i to jakimi siłami dysponował jeden i drugi to dojdzie do wniosku, że tak na prawdę van Gaal oferował znacznie bardziej ofensywny styl gry niż Mourinho. Co przez to można rozumieć? Jeśli weźmiemy pod uwagę mecze z drużynami z TOP 6 to van Gaal nie ograniczał się do defensywnej gry. On chciał żeby jego drużyna kontrolowała przebieg spotkania, to rywal miał biegać za piłką a nie piłkarze Manchesteru United i punktował dlatego, że te drużyny nie stawiały autobusu tylko szły na wymianę ciosów a van Gaal i tak z nimi jechał. Gorzej gdy rywal murował bramkę. Tak właśnie działo się ze średniakami, do 16 metra wszystko szło super, później brakowało pomysłu na grę a właściwie to brakowało kogoś takiego jak Pogba, który wrzuci piłkę na nos, rozegra do boku, uruchomi skrzydłowych, da większe pole manewru. Tego nie miał van Gaal.

Dużym też problemem u van Gaala było to, że miał kompletnie niepoukładaną obronę. Smalling w życiowej formie, solidny Valencia ale poza tym już nie było kolorowo. Oceniając natomiast sam styl gry był ładniejszy, przede wszystkim chciał dominować z każdym rywalem, bez znaczenia czy ze środka tabeli czy też z TOP 6.

van Gaala zabiła fatalna skuteczność, przez co traciliśmy frajerskie punkty ze średniakami, którzy murowali bramkę jak się tylko da i wykorzystywali przeciętną grę obrony przez co strzelali albo z kontry albo po jakiejś jednej składnej akcji...

Zobaczcie na mecze gdzie nie było Paula Pogby. Jeden zawodnik a robiący kolosalną różnicę. Czy bez Paula w składzie wiele rózniła się drużyna Mourinho od drużyny van Gaala? Nie sądzę, nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że to wyglądało dużo gorzej, oddawanie inicjatywy, chaos, brak kreatywności w grze. Dziś tak na prawdę skład nie przeszedł wielkiej rewolucji. Dlaczego? Mamy Mkhitaryana, który ma niesamowitą amplitudę formy i nie daje zbyt wiele drużynie, mamy Lukaku, który ma chyba jednego gola więcej od......Rooneya, mamy Lindelofa, który bardziej rozczarowuje niż zaskakuje, jedynie Pogba i Matić grają na swoim wysokim poziomie. To ciągle za mało...

Gdy van Gaal zdobywał Puchar Anglii, już wtedy gra zaczynała wyglądać obiecująco, nie wiemy jakie plany transferowe miał holender, nie wiemy co by było gdyby dostał jeszcze jeden sezon więcej, facet jest obśmiewany na forum a tak na prawdę to starał się wpoić to, że jeśli chcesz wygrywać to musisz kontrolować przebieg meczu. Szkoda, że nie miał do tego odpowiedniego "materiału" (czyt. zawoddników) On wyhaczył Martiala i on wyhaczył Rashforda. Ktoś powie, że Rashford dostał szansę ze względu na kontuzję Martiala ale ktoś w końcu tego chłopaka wyciągnął z Akademii do 1 składu i nie było to na chybił-trafił.

Gdyby van Gaal przejął zespół w chwili obecnej, miał ten skład do dyspozycji co teraz i wprowadził swoją taktykę to szczerze nie sądzę, że wyglądałoby to gorzej. Co jak co ale z dobrymi drużynami punktował i potrafił ich klepać raz po raz, szczególnie Liverpool.

Takie moje przemyślenia, dziękuję...
» 12 grudnia 2017, 16:44 #37
RobvanKlu5i: Każdy ma prawo mieć własne zdanie i bardzo to szanuje ale staram się także aby miec szacunek do byłego managera a van Gaal krowie spod ogona nie wypadł. Można się cieszyć lub smucić z jego odejścia, to już sprawa indywidualna ale szacunek trzeba mieć a większość userów obśmiewa go jak byle menela spod budki z piwem.
» 12 grudnia 2017, 17:29 #36
Krystiano98: van Gaal jak nigdy, pełen humoru xD Na tą chwilę chyba każdy poza kibicami Man Utd woli oglądać City :D
» 12 grudnia 2017, 16:31 #35
Ronal: Nudniejszy futbol? Boże, w tym sezonie pierwszy raz od wielu sezonów mam powodu do radości oglądając grę United mimo że Mou potrafi grać autobusem jak z Chelsea czy City to jednak w innych meczach gramy ładną ofensywną piłkę.
» 12 grudnia 2017, 16:25 #34
Fenek: Jeśli granie piłką przez 70% meczu między obrońcami i pomocnikami można nazwać grą ofensywną to faktycznie, demony ataku. A no i ta świeca do przodu co kilka min. Była moc. Nie ma co.
» 12 grudnia 2017, 15:26 #33
designer: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.12.2017 15:03

Van Gaal ocenia to po meczu z City jak wiekszosc... Na Arsenal np. starczyla taka taktyka bo w koncu wygrali 1:3. Arsenal to rowniez czolowka zeby nie bylo. Tottenham notuje gorszy sezon ale wielu wciaz uwaza ta ekipe za Top tym bardziej ze zalatwili sam Real Madryt. United z nimi takze wygral u siebie. Z Liverpoolem remis a Chelsea porazka czyli cos co za Fergusona takze bylo norma.
Ciekawe co by ludzie gadali gdyby United przegralo 1:6 na OT wtedy gdy Ferguson byl bossem. Takie mecze i za Fergusona byly. On rowniez nastawial zespol na gre obronna z czolowka Premier League i bardziej na kontry niz na kontrole w meczu. Jedna porazka u siebie nie czyni kogos lepszego. City historii United nigdy nie dogoni, bo predzej aktualni pilkarze przejda wczesniej na emeryture niz dokonaja tego co United chocby za samego Fergusona.
Zamiast biadolic o meczu ktory jest juz historia tak samo jak porazka 1:6 na Old Trafford przed laty, radze skupic mysli na Bournemouth bo w koncu jutro ruszamy ponownie z liga i licze ze z kopyta ktore pozwoli na szybki powrot na triumfalna sciezke
Podsumowujac. To byla w ogole kolejka niespodzianek bo Chelsea i Liverpool potracili takze niespodziewanie punkty tak wiec niespodzianka takze na OT byla bo wcale City nie jest lepsze od United. Ten kto ocenia po jednym meczu lepiej zeby przestal byc expertem ds. futbolu czym predzej.
Zobaczymy jak dlugo City wytrzyma gre na wysokim poziomie. Sukcesu Arsenalu raczej nie powtorza i takie sa fakty. Tylko patrzec jak zaczna tracic punkty nawet ze sredniakami...
» 12 grudnia 2017, 15:01 #32
Andrew07: Me89, 100% racji stary!!
» 12 grudnia 2017, 15:18 #31
Michux3: Zgadzam się, mimo iż jest beka z arsenalu to jest to jednak topowa drużyna premier ligue
» 12 grudnia 2017, 23:45 #30
Pogbens6: nie wiem czy nudniejszy ale napewno efektywniejszy a to sie w koncu liczy
» 12 grudnia 2017, 14:56 #29
Diabelred: Akurat w meczach z topka lepiej wygladala nasza gra, a przynajmniej lepiej punktowalismy. Jednak nie ma co tez zbytnio tu gloryfikowac van Gaala, bo jednak tamta topka, a ta dziesiejsza to zupelnie inny poziom gry. Z tych topowych zespolow jedynie Tottenham radzi sobie gorzej, a tak kazdy inny znaczaco podniosl swoj poziom a City to juz w ogole. Wystarczy chocby wspomniec, ze w drugim sezonie van Gaala, majstra wygralo Leicester z 81 pkt, a zaledwie 66 pkt wystarczalo by zagrac w LM. W tym sezonie to te 81 pkt moze dac co najwyzej 3/4 miejsce. Mamy troche pecha ze zapowiada sie powtorka z sezonu 13/14(gdzie ostatnio topka grala na wysokim poziomie), bo w innym wypadku, przy takim punktowaniu pewnie wygralibysmy majstra, albo przynajmniej bilibyssmy sie o niego do ostatniej kolejki.

Jezeli chodzi o ogol, no tu nawet nie ma co porownyvac, ze slabymi klubami(a tych jak wiadomo jest zdecydowana wekszosc) jedyne co mielismy wysokie to posiadanie, ktore nic nie dawalo. Poza tym obecnie, po 16 kolejkach mamy juz strzelone 36 bramek, czyli tylko o 13 mniej niz w calym sezonie 15/16. Takze podsumowujac za van Gaala tylko z topka lepiej punktowalismy, a tak mecze ze slabymi i sredniakami, gra ofensywna(dla mnie to liczba strzelonych bramek i samych sytuacji bramkowych, a nie % posiadania), czy gra w defensywie, to wszystko jest na korzysc Mourinho.
» 12 grudnia 2017, 14:47 #28
Mistrz1908: Panowie. Nie bolą Was oczy jak gra United? trochę obiektywizmu brakuje i nam j Van Gaalowi , bo jego United grało jak City z tym , że City gra tak na stronie przeciwnika , a United tak grało u siebie na połowie.
» 12 grudnia 2017, 14:32 #27
Domelo: Rozumiem, że strzelenie 49 goli w całym sezonie ligowym to jest ofensywny futbol?
» 12 grudnia 2017, 13:59 #26
Veon: Czyli według Van Gaala strzelanie z jakieś 4 razy więcej na bramkę niż za jego kadencji to "dużo nudniejszy futbol"...
» 12 grudnia 2017, 13:43 #25
jassaj: LvG zamienia się w Moyesa, to chyba jakaś choroba zawodowa albo psychiczna, ale fakt faktem, jego futbol był ciekawszy, czasem jak zasnąłem to miałem jakieś fajne sny a za Mou tylko 90 minu oglądania spoconych facetów :/ jak żyć :/
» 12 grudnia 2017, 13:33 #24
Domelo: Co on bierze?
» 12 grudnia 2017, 13:26 #23
EmilCioran: Jak to co bierze? Przecież to Holender a Holandia słynie między innymi z tulipanów, wiatraków, sera i legalizacji pewnego środka odurzającego. Wyeliminuj z tej grupy tulipany, wiatraki i ser. Co zostaje?
» 12 grudnia 2017, 14:48 #22
JasnaLiryka: Czerwone latarnie :D
» 12 grudnia 2017, 14:56 #21
BartkoGGMU: Ten człowiek powinien zamilknąć. Jego United grało najgorsza piłkę w historii. 80% posiadania piłki i po dwa strzały na mecz. Zęby bolały od patrzenia na to.
» 12 grudnia 2017, 13:24 #20
DevoMartinez: Bredzenie. LvG grał ofensywny futbol na swojej połowie, przerzucając piłke wszerz boiska az człowiek zasypiał. JM gra róznie, na słabszych przeciwnikow ofensywnie, na mocniejszych z kontry, zwłaszcza jak gramy bez playmakera Pogby.
» 12 grudnia 2017, 13:18 #19
EmilCioran: Gdyby LVG do swojej taktyki "miliona podań" wprowadził więcej dynamiki to mogłoby to wypalić a tak to było jak było. Za Holendra nie było aż tak tragicznie jak wielu twierdzi ale i do doskonałości wiele brakowało.
» 12 grudnia 2017, 13:10 #18
jaratkow: Kto jak kto ale LvG mógłby się przymknąć. Po nikim innym jak po jego "nieudolności" Mourinho poprawia teraz zespół.
» 12 grudnia 2017, 13:08 #17
EmilCioran: Ja się zgodzę ale tylko po części jeśli chodzi o styl bo w pierwszym sezonie Mou w United było podobnie. Też potrafiliśmy wymieniać sporo podań i nic z tego nie wynikało. Ja jakieś pozostałości po Holendrze widziałem w poprzednim sezonie. Teraz to się odmieniło i lepiej widać wkład Mourinho w grę zespołu. Ale to chyba normalne że piłkarze muszą mieć "chwilę" czasu żeby przejść na inne granie. No ale jeśli idzie o mecze z czołówka to tutaj LVG radził sobie zdecydowanie lepiej.
» 12 grudnia 2017, 13:20 #16
EmilCioran: walentos
"Mistrzostwa nie zdobywa się meczami z top 4"
Zgoda i nie zgoda. Bo masz rację i w dalszej części wypowiedzi ale jeśli przyjeżdża do nas lider który ma przewagę 8 pkt to wtedy i takimi meczami wygrywa się mistrzostwa. To był mecz o 6 pkt. Nie możesz stawiać autobusu i wybijać lagi zwłaszcza jak grasz w swojej twierdzy Old Trafford. Napisałem to dzisiaj w innym poście i teraz powtórzę: Mou boi się przegrać a co za tym idzie boi się zaryzykować. My nie wrócimy na szczyt mając trenera którego interesuje minimalizm. Ja nie jestem z tych co już wręczyli puchar szejkom ale ten mecz z City trzeba było chociaż spróbować wygrać. Spróbować zaryzykować a nie oddawać piłek city za darmo bo to dla nich woda na młyn. Mou w tym meczu nie miał żadnego sensownego pomysłu na grę. Liczył na przypadek. Ten mecz to była wyjatkowa sytuacja bo przewaga City była duża a teraz jest jeszcze większa. W piłce wszystko jest możliwe. Ba! W życiu wszystko jest możliwe ale trzeba jaj i odwagi a Mou ten mecz przegrał zanim on się w ogóle zaczął.
» 12 grudnia 2017, 13:43 #15
EmilCioran: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.12.2017 14:25

A ja jeszcze dodam że każdy "elastycznie" myślący trener na każdy mecz powinien mieć nakreslony plan a, b, c itd. To raz, a dwa powinien szybciej reagować na to co się dzieję na boisku i te awaryjne plany wprowadzać w życie. Czy Mou w meczach z silnym rywalem ma którąś z tych cech? Ja nie widzę. U niego jest tylko plan a: wybij piłkę a może się uda. Wiadomo że nigdy wszystkiego nie da się przewidzieć ale masz próbować bo od tego jest trener. A i ze slabszymi rywalami czasem tez jest zagubiony pan Mourinho. Chociaż z tymi średniakami to potrafimy zdominować mecz. Tutaj jest duża poprawa względem poprzednich sezonów. Ale my podobno chcemy wrócić na szczyt w Anglii i Europie. A jak chcemy to schematyczne granie rodem z lat 50 z topowymi drużynami na ten szczyt nas nie zaprowadzi.
» 12 grudnia 2017, 14:21 #14
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.12.2017 16:26

walentos,

,,Mistrzostwa nie zdobywa się meczami z top 4"

Ogolnie racja, jednak w tym sezonie przy takiej formie City niestety ta zasada nie ma potwierdzenia w rzeczywistosci. To, ze City ma obecnie az tak duza nad nami przewage wynika wlasnie z tych meczow z topka, gdzie Guardiola wychodzi na takie mecze by po prostu wygrac(i niestety mu sie to udaje, bo zgarnal 12/12 pkt, gdzie dla porownania my 7/15 pkt), z kolei Mourinho by nie przegrac, a ewentualne 3 pkt traktuje bardziej jako bonus, niz glowny cel w takim meczu). Brak Pogby, Baillego czy Jonesa na City, nic by tu nie zmienil(nie chodzi mi wynik, a o styl gry), bo Mourinho ma po prostu taka filozofie gry z najlepszymi klubami i malo realne by to kiedys jeszcze zmienil.

O ile mozna bylo pochwalic Mourinho, za taktyke w meczu z Arsenalem, gdzie od samego poczatku wychodzilismy do przodu i naciskalismy ich obrone, tak ze Arsenal nie wiedzial co sie dzieje, co zaowocowalo dwoma szybkimi bramkami i dopiero potem autobusem, o tyle w meczu z City(ktory powiedzmy sobie szczerze dla nas byl jak final, bo to byl mecz o przyslowiowe 6 pkt i przewage psychologiczna) postawienie busa juz od poczatku meczu jasno pokazalo na co liczy Mourinho. Wiadomo wychodzac wysoko na City sami moglismy dostac bramke z kontry, jednak to byl ten mecz gdzie ryzyko bylo wskazane, bo moglismy dostac bramke z kontry, ale i rowniez sami moglibysmy jako pierwsi cos strzelic i dopiero potem bronic i byc moze teraz sie cieszyc z 3 pkt i nadal realnej walki o majstra. Mourinho jednak wolal zagrac bezpiecznie z nadzieja na ta jedna kontre(gdzie jednak nie mamy takich pilkarzy jakich mial w Realu z Ronaldo na czele, a i same kontry wygladaja u nas przecietnie) no i sie nie udalo. Jak pisalem juz pod innym newsem, wolabym przegrac nawet i 3,4 bramkami roznicy, ale po walce, po ofensywnej grze niz po takim bezjajecznym 2-1, gdzie w obu przypadkach i tak jest 0 pkt.

Inna rzecza jest sprawa mentalna i tu tez Mourinho zawiodl, bo nie potrafil on odpowiednio zmotywowac naszych pilkrzy do walki o kazdy centymetr boiska. Po drugiej stronie bylo odwrotnie i nawet taki Silva rzucal sie do byka Matica by odebrac mu pilke. Pilkarze City juz sama swoja postawa pokazali komu bardziej zalezy w tym meczu na 3 pkt. Az sie przykro robilo patrzac u nas na te truchtanie Lingarda czy Maticia i to ciagle wycofywanie sie pod pole karne, kiedy City ruszalo do przodu, jakbysmy byli jakims Crystal Palace, ktore jedyne na co liczy w starciu z takim rywalem to na ugrany cudem 1 pkt. Tak nie powinien wygladac mecz 1 i 2 miejsca w tabeli. Mata dobrze podsumowal(tak jak to wygladalo ogladajac te spotkanie) na swoim blogu, gdzie dla naszych pilkarzy byl to tylko mecz o kolejne 3 pkt i tyle.
» 12 grudnia 2017, 16:17 #13
vanantygaal: Są pewne granice hipokryzji...nudniejszej piłki niż LvG grał to chyba w lidze nikt nie grał i nie gra. Pojedyncze mecze z czołówka może zagrali przyzwoicie ale pozostałe to było klepanie do boku i tył, z jednym strzałem raz na 30 min.
Facet nie ma wstydu jeśli tak mówi
» 12 grudnia 2017, 12:40 #12
mycka86: Nawet jeśli miałbyś rację, to sposób w jaki przytaczasz argumenty i kultura językowa powodują, że nikt nie ma ochoty z Tobą polemizować. No offence.
» 12 grudnia 2017, 13:47 #11
MrSiwek: walentos trafił w punkt jego postami i w 100% się pod tym podpisuję. Śmieszą mnie po prostu dzieciaki co po jednych derbach wywalają trenera, który zanotował taki duży progres względem swoich poprzedników, a daleko jeszcze do końca tego procesu.
» 12 grudnia 2017, 14:12 #10
sisinho: @Me89

Dla mnie jako kibica od 2002 roku ważniejszy jest wynik niż styl. Wiele razy widziałem męczące się United za SAF'a, mimo to po 90 minutach mozna było dołożyc 3 pkt do dorobku. To samo jest teraz, i jeśli mam wybierać między atrakcyjnym futbolem Arsenalu dającym 5 miejsce i "nudnym" (z bilansem +25 bramek) stylem obecnego United dającym 2 miejsce to wolę to drugie.
» 12 grudnia 2017, 14:54 #9
welllone: LvG grał podobną taktyką do Pepa tylko mniej ciekawą i dynamiczną. Kontrola boiska, tysiące podań i czekanie na błąd przeciwnika. W tym ostatnim elemencie radziliśmy sobie najgorzej. Prawdopodobnie przez brak kreatywnych piłkarzy do tej taktyki. Były mecze gdzie "dominowaliśmy" oddając zaledwie 4 strzały na bramkę. LvG bronią wyniki z top6 miał całkiem niezłe, zwłaszcza z lfc.
Teraz gramy odrobinę bardziej wyrachowaną piłkę chyba bardziej dopasowaną do składu i jakości którą posiadamy. Mimo to czy z Mou czy bez mamy poważne braki kadrowe. Obecne City budowane jest od bodaj 4 lat. United od zaledwie 2 (Moyes i vG to zupełnie inne koncepty). Mają po 2 zawodników na najważniejsze pozycje takie jak napad, skrzydło, środek boiska, a i na obronie nie ma już ręczników.
U nas za to tylko bramka dobrze obstawiona i to w zasadzie tyle. Można jeszcze powiedzieć, że środek obrony radzi sobie ze sporą wymiennością piłkarzy. Jednak tymi formacjami meczu się nie wygra, można go od biedy nie przegrać.
» 12 grudnia 2017, 12:20 #8
mycka86: Przyganiał kocioł garnkowi.
» 12 grudnia 2017, 12:14 #7
karol100: Panie ofensywny Van Gall zrobil pan tylko 3 pozytywne rzeczy przez caly okres pobytu na OT.
- Puchar Angli
- Rashford
- gleba w meczu z Arsenalem
» 12 grudnia 2017, 12:03 #6
RedRevolta: I przede wszystkim, zatrzymanie Davida w United! kto wie co by się stało z nim gdyby nie LVG.
» 12 grudnia 2017, 13:02 #5
Sancho: Powiedział facet którego drużyna grała straszny piach, wyjątkowo nudno i biła się o top 6. Nie wspominając o LE, ale ten puchar też wymagane było w końcu zdobyć do kolekcji.
» 12 grudnia 2017, 11:40 #4
adi0220: Za Van Gaala za to graliśmy fenomenalnie, trzeba było się modlić o to żeby strzelili gola. Jedyny plus jego kadencji to Rashford q straciliśmy takich piłkarzy, jak Chicharito, Van Persie, Welbeck. Do teraz nie rozumiem tej jego czystki i czym się kierował, zostawiając nam z przodu tylko Rooneya.
» 12 grudnia 2017, 11:29 #3
adi0220: Di Maria chyba od początku był niewypałem, ale zgadzam się z Tobą. Wielu z nich mogłoby do dzisiaj u nas grać, a Van Gaal pozbył się wszystkiego co mogło mieć w sobie chociaż odrobinę kreatywności i zostawił roboty do podawania w tył i poprzek boiska.
» 12 grudnia 2017, 11:55 #2
mycka86: #Walentos temat ADM był już wałkowany do znudzenia. Nie poradził sobie psychicznie z presją i po kilku niezłych występach zacznął grać tak nonszalancko i skrajnie nieodpowiedzialnie, że nie było wyboru tylko posadzenie go na ławce i uwierz mi, że u Mou czy SAFa nie siadałby nawet na ławce i tylko dostałby w mordę i więcej nie pokazywał się w klubie.
» 12 grudnia 2017, 12:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.