Manchester United po niemal miesiącu nieobecności na własnym stadionie wraca do gry na Old Trafford. W sobotę Czerwone Diabły podejmą Tottenham Hotspur w 10. kolejce Premier League.
» Manchester United w 10. kolejce Premier League podejmie Tottenham Hotspur
Piłkarze Manchesteru United po raz ostatni w Teatrze Marzeń grali 30 września z Crystal Palace (4:0). Później nastąpiła seria wyjazdowych spotkań w Premier League, Lidze Mistrzów i Carabao Cup. Forma drużyny Jose Mourinho była zmienna. Jaką Czerwone Diabły zaprezentują w starciu z Kogutami?
Kto? Manchester United vs Tottenham Hotspur Kiedy? 28.10.2017, 13:30 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Jon Moss Transmisja? CANAL+SPORT2
Dla Manchesteru United będzie to drugi poważny ligowy sprawdzian w sezonie 2017/2018. Dwa tygodnie temu Czerwone Diabły zremisowały bezbramkowo na Anfield z Liverpoolem. Jose Mourinho podszedł do tamtego spotkania defensywnie, uznając remis za pozytywny rezultat.
W sobotę remis zostanie przyjęty z dużym rozczarowaniem. Po ostatniej wpadce w meczu z Huddersfield Town (1:2) kibice United oczekują zdecydowanej reakcji swoich zawodników i zwycięstwa. Trzy punkty będą konieczne, jeśli Czerwone Diabły nie chcą tracić dystansu do rozpędzonego Manchesteru City.
Menadżerowie Manchesteru United i Tottenhamu Hotspur mają swoje zmartwienia kadrowe przed sobotnim spotkaniem. Jose Mourinho nie będzie mógł skorzystać z Paula Pogby oraz Marouane’a Fellainiego. Dobrą wiadomością jest natomiast powrót Erica Bailly’ego i Phila Jonesa. Mauricio Pochettino będzie natomiast musiał poradzić sobie bez Harry’ego Kane’a i Victora Wanyamy.
Mimo osłabień kadrowych na Old Trafford należy jednak spodziewać się meczycha przez duże „M”.
Wypowiedzi przedmeczowe
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United wygrał ostatnie trzy ligowe spotkania z Tottenhamem na własnym stadionie i nie stracił w tych meczach ani jednej bramki.
– Tottenham przegrał 20 z 25 meczów Premier League rozgrywanych na Old Trafford (2 wygrane, 3 remisy). Z nikim innym Koguty nie mają tak słabego bilansu.
– Manchester United wygrał pięć ostatnich ligowych meczów u siebie bez straty gola.
– Czerwone Diabły nie przegrały w Premier League na Old Trafford od 21 spotkań. Po raz ostatni doznały porażki we wrześniu 2016 roku (1:2 z Manchesterem City). Bilans: 11 wygranych, 10 remisów.
– Manchester United może wygrać ósmy mecz z rzędu na własnym stadionie we wszystkich rozgrywkach po raz pierwszy od sezonu 2012/2013.
– Jose Mourinho wygrał wszystkie pięć meczów u siebie przeciwko Mauricio Pochettino. Bilans bramkowy 15:1 dla ekipy Portugalczyka.
– Będzie to ostatnie spotkanie Marcusa Rashforda jako nastolatka. 31 października Anglik będzie miał 20 lat. Marcus jako nastolatek zdobył w Premier League 13 bramek. Tylko Wayne Rooney może pochwalić się lepszym dorobkiem (15).
– Tottenham ma na swoim koncie 20 punktów po 9 kolejkach. Tak dobrego startu drużyna Kogutów nie miała od 1963 roku.
Spotkanie Manchester United vs Tottenham Hotspur będzie można obejrzeć na żywo na kanale CANAL+SPORT. Jeśli nie możecie śledzić meczu w TV, to zachęcamy do obserwowania naszej relacji na Live.DevilPage.pl. Startujemy w sobotę o 13:30.
Misiek87: Totki są w dobrej formie, remis z Realem w LM i triumf nad Live to dobre wyniki, to będzie trudny mecz, bo nasza drużyna po dobrym starcie, dostała jakby zadyszki, słaby remis z Live i porażka z Hudder, oby to były tylko wpadki i dziś czas pokazać dobry futbol, bo każdy będzie to oglądać, United musi pokazać moc, zwyciężyć po dobrym meczu i utrzymać pozycje wicelidera.
Gallacher: Jeśli dzisiaj nie uda nam się wygrać zwłaszcza że Kane'a jest kontuzjowany to będzie to po prostu potwierdzenie tego że porażka z Huddersfield nie była dziełem przypadku.
ferdas: Coś czuję że dzisiaj po meczu na stronie będzie równie gorąco co tydzień temu. Jak będzie wygrana MU to zacznie się wojna tych co wierzyli w zwycięstwo vs. pesymiści, hejterzy, marudy a jak będzie porażka to na odwrót. No chyba że padnie remis który ostudzi obydwa obozy użytkowników
Andrew07:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.10.2017 11:21
Żyjemy w strasznych czasach jeśli oczkiwanie pełnego zaangażowania od zawodników i odważnej taktyki od trenera klubu z prawie najwiekszym budżetem na świecie jest jakimś wygórowanym wymaganiem.
kckMU: Rooney za swoje alkoholowe akcje maluje teraz ławki w parku. Jest jeden plus jego odejścia i chyba wszyscy wiedzą jaki - teraz kompromitujące nagłówki gazet dotyczą piłkarza Evertonu.
Musiałem tak napisać, inaczej zaraz bym został zaatakowany, że go nie szanuje. Pamiętam dzieciaka który rozwalił Fenerbahce i nie łatwo było stwierdzić, że czysto sportowo nie pociągnie już tego zespołu. Nie łatwo, ale to było konieczne.
jesse: Zgadzam się z prawie całą Twoją wypowiedzią poza jednym - nie ma szans na gola dla nas. Obrońcy Totków nie zostawią Lukaku bez krycia a on jak ma więcej niż 0,5 sekundy na strzał to pudłuje. Pod kryciem pudłuje lub podaje do bramkarza rywali, a ponieważ pozostała 10 będzie zabezpieczała tyły to już połowę rezultatu końcowego znasz - 0:?.
dlabigt23: Dlatego jak sie mniej ktos tego spodziewa zawsze jest odwrotnie :) miejmy nadzieje ze tak bedzie i tym razem . Zwykle dobrze nam idzie z Tottenhamem u siebie i wiadome jest to ze sa w formie ... u nas brak 2 kluczowych zawodnikow i u nich tak samo. Jakos tez jestem pozytywnie nastawiony na ten mecz i sam niewiem czemu obym sie nie mylil . KAzde zwyciestwo mnie zadowoli , nawet w slabym stylu
United45: Jakoś mam bardzo spokojne odczucia w stosunku do jutrzejszego meczu. Jestem prawie pewny że odprawimy Tottenham z kwitkiem. Bez Kane to nie ta sama drużyna, Alli nie błyszczy tak bardzo jak w tamtym sezonie, a mając z tyłu głowy powrót do obrony Jonesa i Bailly'ego myślę że jutro ok. godz. 15-30 wszyscy będziemy chodzili z podniesionymi głowami.
piter100000: na fullmatachesandshows masz całe mecze do obejrzenia, a jeśli masz Canal + to sprawdź po prostu ich program :) ja też niestety jutro jestem w pracy, ale mam Mobdro w telefonie i paczka danych na internet też jest załadowana także w miarę możliwości obejrzę
PanEdek: Mam dla was dobre wieści. Rozmawiałem z Jose na temat taktyki na jutrzejszy mecz i zdradził mi w tajemnicy iż planuje zaskoczyć rywala ofensywnym nastawieniem. Ruszymy na nich takim pressingiem że będą wybijać piłki po autach ku uciesze trybun wspaniałego Old Trafford.
Mariusz199012:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.10.2017 17:09
Własnie to miałem na Mysli co kolega ponizej (walentos )w Teatrze Marzeń gramy do przodu dlatego wierze w dobry wynik jutro ! Początek sezonu u siebie był wspaniały wygrywalismy do zera dlatego totkom tak łatwo nie bedzie
ArktoS: Ja nie rozumiem tego pesymistycznego myślenia ludzi.. na OT nie gramy autobusów, a jakby nie było to jesteśmy na 2 miejscu w tabeli PL i także nad Kogutami.
Kilerek7: Ludzie nie łudźmy się, ale w tym meczu będzie jak z Liverpoolem. Nie daliśmy rady Huddersfield, a chcemy zatrzymać maszynę Tottków, nawet bez Kane, to by było z byt piękne aby było prawdziwe. Niestety bez Pogby nasza pomoc nie istnieje, on jest kluczem i łącznikiem dzięki któremu Matić i Miki grają swoje. Skrzydła grają w kratkę. Obrona bez Jonesa i Baillego jest dziurawa jak ser. My wrócimy na właściwe tory jak się wszyscy wykurują i liczę na to, że Ibra z Lukaku będą grali razem.
RedRevolta: Ludzie nie łudźmy się, ale Kilerek wiecznie będzie tutaj płakał i wylewał swoje poty, on nie pojmie nigdy, że drużyna może mieć lepsze i gorsze momenty, no tak zagraliśmy słabo z Huddersfield to też ne pewno zagramy słabo z Tottenhamem, nie zatrzymamy tej "maszyny" nie ma opcji w ogóle!
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.10.2017 19:46
Przecież porażka z Huddersfield nie była przypadkiem, to się już zanosiło od meczu z Benficą. Ewidentnie oddaliśmy inicjatywę i graliśmy w tych meczach bez ikry. Nawet ostatni mecz ze Swansea nie był jakiś porywający, patrząc zatem na nasze ostatnie mecze, biorąc też pod uwagę kontuzję, mam wnioskować, że nagle MU jutro będzie grało ofensywny i piękny futbol, kiedy wszyscy spodziewają się autobusu. Sory ale fakty wskazują na scenariusz podobny do tego z meczu z Liverpoolem, obym się mylił i bardzo bym chciał się pomylić, ale wielokrotnie po kiepskim meczu gdy każdy liczył na odrodzenie, było to samo i nie uważam, że nasi są bez formy, poprostu stracili kluczowego gracza jakim jest Pogba. Fellaini jeszcze jako tako to trzymał, ale gdy i on doznał urazu, wszystko się posypało. Matić który mógł skupiać się na destrukcji, musi pchać do przodu, bo Herrera niczego nie zwojuje. A Mikiego nie ma kto uruchomić, przez co znikł z radarów, skrzydła są mniej aktywne, co też przekłada się na to, że akcji jak na lekarstwo a Lukaku jest niewidoczny. Nie trzeba być znawcą piłki by takie coś zauważyć, mamy poprostu pecha i tyle. Pozostaje liczyć na szczęście, że nie zawalimy kalendarza do powrotu czołowych graczy. I RedRevolta przestań bredzić, bo nikt tu nie płacze a nie wylewa potów, stwierdzam tylko oczywiste fakty i tu nie chodzi o słabszy czy gorszy dzień, bo to jest normalne, ale to nie był wypadek przy pracy, bo już z Benfiką i Liverpoolem było marnie. A i zacznijmy od tego, że bardzo dawno nie dodawałem komentarzy, nie myl mnie z gośćmi co się podszywają pod mój nick.
Mariusz199012: A ja nie Rozumiem tekstow typu Rozjadą nas i ze bedziemy Mieli Autobus .... Ludzie troche wiary w united ! Jeden mecz nie wyszedł tydzień temu i juz hejty ze jestesmy słabi ..no comment
Mariusz199012: Wierze ze wygramy ,u siebie w tym sezonie jestesmy bardzo Mocni .wiadomo ze zdarzają sie wpadki takie jak w meczu z Hudersfield ale to nie oznacza ze przegramy z totkami u siebie .początek sezonu świetny w naszym wykonaniu w pl i w Lm ! Mysle a nawet wiem ze jutro wracamy na własciwe tory !! Glory
rreddevilss: Nie powinniśmy się cieszyć ze ktoś inny nie zagra,powinniśmy liczyć ze poradzimy sobie w każdych okolicznościach..to cechuje wielkie kluby(sportowo) a do tego chyba dazymy
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Manchester United - Bournemouth. Oficjalne składy. 16. kolejka Premier League
Manchester United - Bournemouth 4:4. Szaleństwo! Co za mecz na Old Trafford
Fernandes: Manchester United chciał, żebym odszedł i mam to z tyłu głowy
Manchester United zaakceptuje „pokaźną ofertę” za Ugarte
