uzil25: Mourinho ma to coś w sobie, że nie raz go kochasz a nie raz nienawidzisz lub nie rozumiesz.
Na Lingarda stawia bardzo często, który według chyba wszystkich nas, fanów MU jest fajnym zawodnikiem ale na poziom Championship albo beniaminka BPL a nie BPL i Manchesteru United.
Stawia konsekwentnie na Mikiego, który gra beznadziejnie.
A taki Shaw czy Martial tak muszą walczyć o swoje szanse. Jakieś takie nie równe traktowanie i tak jakby wymaganie od niektórych więcej. To dobrze działa na Francuza bo motywuje go i gra chłopak rewelacyjnie z czego korzysta drużyna ale z kolei Miki gra dramatycznie ale wciąż gra i to jest bardzo nie korzystne dla naszej drużyny.
Powiedzmy, że Shaw i Martial mają tego dość i stwierdzają, że chcą grać regularnie więc decydują się na odejście z klubu. A taki Miki czy Lingard nic nie grając albo błyszcząc co jakiś czas zostają i grają bo Jose na nich stawia i grają bo grają. Nie wynika to z jakości ich gry a z tego co Mourinho sobie stwierdzi.
Czy zagrają dobrze czy źle to Jose twierdzi, że dają z siebie 100% i grają dalej. Niech Martial gra na swoje 50% a i tak da więcej zespołowi.
No sory ale dla mnie jest to nie logiczne bo taki Martial grając swoje 60% jest i tak lepszy niż Miki, który daje swoje 90% a już zdecydowanie dużo lepszy niż dający z siebie 110% Lingard.
Jednak popatrzmy na to obiektywnie. Miki nie gra nic, przechodzi obok meczów i nie daje drużynie jakości. Martial biega i nęka obrońców rywali, walczy i stara się ale Jose jest konsekwentny i lepiej jest gdy gra Ormiamin bo Jose twierdzi, że daje z siebie więcej. Nonsens.
Jestem zwolennikiem Mourinho ale tych jego decyzji zwyczajnie nie rozumiem.