Juan Mata w swoim cotygodniowym wpisie na blogu podzielił się przemyśleniami dotyczącymi spotkania Huddersfield Town z Manchesterem United.
» Hiszpan nie chce zbyt długo rozpamiętywać porażki z Huddersfield Town
To właśnie Hiszpan zawinił przy pierwszej bramce, tracąc piłkę w środkowej części boiska.
- W tym sezonie nie jestem przyzwyczajony do pisania po porażce, taka jest prawda. Mieliśmy bardzo pozytywną serię wyników, lecz w ten weekend nie rozegraliśmy dobrego meczu i wróciliśmy do domu bez punktów. Widzieliśmy, że prędzej czy później ten moment nadejdzie, ale oczywiście tego nie chcieliśmy - stwierdził Mata.
- Teraz czas na naukę i dalszy marsz. Robimy tak zawsze, pokazujemy, że drużyna trzyma się razem, kiedy nam nie idzie. Od przegranego Superpucharu Europy spisywaliśmy się naprawdę dobrze w starciach z różnymi rywalami. W sobotę Huddersfield lepiej zagrało swoimi kartami i zgarnęło trzy punkty. Możemy im tylko pogratulować i iść dalej. To nie jest sprint, tylko maraton, więc przed nami nadal długa droga.
- Nie zapominajmy, że wcześniej wywieźliśmy dobry rezultat z Lizbony. Pokonaliśmy bardzo mocną Benfikę, która ma dużo doświadczenia z gry w Lidze Mistrzów. Prowadzenie w grupie A z dorobkiem dziewięciu punktów dodaje nam pewności siebie i pokazuje, że w wielu aspektach dobrze sobie radzimy.
- Terminarz jest oczywiście bardzo wymagający, więc końcowy wynik w tym sezonie będzie zależał od tego, jak połączymy występy w różnych rozgrywkach. Na przykład w tym tygodniu czekają nas dwa kolejne mecze. We wtorek wracamy do Carabao Cup. Zagramy przeciwko Swansea City, drużynie z Premier League. Dodatkowo, mecz odbędzie się na Liberty Stadium, więc nie będzie nam łatwo. Bronimy jednak tytułu, więc damy z siebie wszystko.
- Później czas na kolejny wielki mecz, tym razem z Tottenhamem. Wracamy na Old Trafford po trzech spotkaniach na wyjeździe, co jest bardzo ważne. Koguty to jeden z najtrudniejszych zespołów do pokonania. To kluczowa rywalizacja i będziemy musieli pokazać swoje zalety, o których rozmawiamy od dwóch miesięcy. Mam nadzieję, że w kolejny poniedziałek będę mógł napisać o dobrych wiadomościach. Jak już powiedziałem, trzeba pokazać, iż sobotnia wpadka to wypadek przy pracy - podsumował Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.