Luke88: Ech zawsze powtarzałem, że serce mnie zabolało tylko wtedy gdy Becks odszedł. Nie mrugnąłem nawet gdy Keane odchodził. Ale jak Roo odejdzie to na dzisiejszy dzień katastrofa. Spełnią się mokre sny gimbusów i nie będziemy mieli żadnego Anglika albo wyspiarza w składzie wyjściowym (tak, Rooney mało grał, przecież wiem), tylko same wielkie nazwiska. Śmialiśmy się z szejków, już ich przebiliśmy. Najemnicy, zero charakteru i DNA Manchesteru United. Nie mamy nawet żadnego Szkota w kadrze. Dziwne, zawsze United kojarzyło mi się z tym, że Szkoci to była dla nas ważna nacja. Nawet 2 Szkotów prowadziło ten klub przez łącznie ponad 50 lat. Czarno to widzę długofalowo (i nie chodzi mi nawet o totalne zmurzynienie drużyny).
Ech w sumie co ja się rozpisuję, tu już od dawna nie ma ducha tego Man United, odejście Roo tylko to przypieczętuje. Carrick to nie ta liga jednak. Na pocieszenie zostanie nam Dżesi grający na flecie bo mu się piosenka spodobała albo DJ Pogs, który złożył ostatnio ważną deklarację. Koorwa mać
Jak dla mnie to sukcesy będą, ale nie tak często jakbyśmy chcieli, ligę też wygramy pewnie raz na 3-4 lata a zwykle będziemy walczyć o TOP 4. Będziemy czuć niedosyt ale hajs się będzie zgadzał.