Carrick w nowej roli od następnego sezonu

vanantygaal: na treningach U-23

walentos: Carrick jest w stanie nadążyć za każdym. Nie oczekujmy jednak że w tym wieku będzie to robił co 3-4 dni. Jeśli ma siłe to daje na boisku wiecej spokoju i jakości niż ktokolwiek inny dlatego połączenie posady trenera U23 i zawodnika jest dobrym wyjściem. Zawodnik na pewno na tym nie straci a powoli będzie się uczył nowego fachu.

jaratkow: @artix206: Pokaż mi proszę zawodnika, który jest w stanie sam jeden powstrzymać "lepsze drużyny"... Zresztą... Fajnie, że zauważyłeś że futbol to gra zespołowa :-) Dlaczego więc chcesz by Carrick sam nadążał? Fakt: wiek i forma nie pozwalają mu być wszędzie i grać na równie wysokim poziomie 3 razy w tygodniu. Ale jeszcze 1-2 sezony z powodzeniem może stanowić wartościowy punkt budującej się druzyny

karolmanu3: chłopie.. t ze RYAN Giggs nie pracuje to nie jest wina LVG, ale ja wiem ze najpeiej jest zwalic wszystko na holendra. LVG zawsze powtarzal ze to Giggs ma byc nastepnym managerem. to, ze nie ma juz Ryana z nami to tylko wina zarzadu

GingerBoy: I to jest również wina samego Ryana. Jak się jest aż tak niecierpliwym,to nic dziwnego,że się wszystko tak skończyło. Gdyby Ryan podszedł do wszystkiego z wieksza pokorą, to dzisiaj być może stałby u boku Mou i szkolił jakąś fajną grupę młodzieżową. I żeby nie było-sam jestem za tym, żeby Ryan zasiadł na ławce trenerskiej w roli managera,ale nie dziwie się zarządowi,że podjął taka decyzję. Zdecydowali się pójść w najpewniejsze rozwiązanie,bo kolejny niewypał byłby dla tego klubu katastrofą. Jeżeli wygramy Ligę Europy,to można powiedzieć, że zarząd spisał się dobrze.

jaratkow: @karolmanu3: gościu... nie napinaj się tak bo Ci żyłka pęknie ;-) Nie zapomniałem o "pięknych opowieściach" LvG na temat świetlanej przyszłości Ryana w United. Niestety poza tymi pustymi deklaracjami nic innego się nie wydarzyło. Chciałbym się mylić ale... być może wobec braku oczekiwanych rezultatów przygotowywanie Ryana do roli swego następcy miało być sposobem na przedłużenie kontraktu... Nie chcę potępiać LvG ale też nie zamierzam go gloryfikować. Nie miał łatwo dzwigać to wszystko z bałaganu po dwóch Szkotach, zwłaszcza po Moyesie. LvG złożył Ryanowi propozycję ale jej spełnienie pozostawił na barkach klubowego zarządu. W przeciwieństwie do niego Portugalczyk wskazuje konkretne zadanie jakiego ma się od nowego sezonu podjąć Carrick. Znasz (i rozumiesz?) takie stare powiedzenie o wróblu w garści i gołębiu na dachu..?