Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Miłość Mourinho do United coraz większa

» 4 stycznia 2017, 19:08 - Autor: grzeho16 - źródło: manutd.com
Jose Mourinho na oficjalnej stronie Manchesteru United podziękował fanom Manchesteru United za to, że trwają przy nim przez cały czas jego pracy na Old Trafford. Menadżer Czerwonych Diabłów wyjawił, że kibice są jednym z powodów, dla którego tak szybko zakochuje się w swoim nowym klubie.
Miłość Mourinho do United coraz większa
» Jose Mourinho chwali piłkarzy Manchesteru United
– Rzeczą która pogłębia moje uczucia do klubu, do ludzi, oraz dodaje chęci do pracy dla nich są... ludzie – mówi Mourinho.

– Typowi fani Manchesteru United, mają niesamowite wspomnienia z przeszłości, ale rozumieją obecną sytuację.

– Mają swoje oczekiwania względem przyszłości, ale rozumieją jaka prowadzi droga do ich spełnienia i mimo wszystko zawsze wspierają swoją drużynę, nawet w trudnych momentach przez które przechodziliśmy.

– Dla mnie jest to najważniejsza rzecz, ponieważ powoduje że zakochujesz się w nowym klubie. Myślę że to właśnie ta rzecz ruszyła mnie najmocniej.

Mourinho zdementował również plotki mówiące o jego konflikcie z niektórymi piłkarzami. Przypomnijmy, że na początku sezonu trener United był krytykowany za kwestionowanie zaangażowania niektórych ze swoich zawodników.

– Naprawdę bardzo lubię swoich piłkarzy. Nie tylko jako zawodników, ale też jako ludzi. To naprawdę bardzo dobre chłopaki i kocham z nimi pracować. Kocham ludzi, z którymi pracuję więc jestem naprawdę szczęśliwy. Najważniejsze jest nasze zadanie polegające na doprowadzeniu Manchesteru United na miejsce, które do niego należy. Jestem naprawdę szczęśliwy – stwierdza Portugalczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Ibrahimović piłkarzem miesiąca według PFA
Następny news »
Zlatan w pogoni za klubowymi legendami

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


Jaki: Mou mówi pod kibiców, bo wie, jak są oni ważni do mobilizacji piłkarzy. A to że niektórym zawodnikom takie wsparcie jest potrzebne, to chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Nie ma więc znaczenia, że podobnie mówił w innych klubach.
» 5 stycznia 2017, 09:37 #13
Looserpol: kochal rowniez Inter i Chelsea...on nigdzie nie zagosci na dluzej niz 2-3 lata
» 4 stycznia 2017, 20:33 #12
mateusz09874: Chłopie komu ty kibicujesz w końcu bo jesteś tu najgorszym fanem. Do United zawsze chciał i mówił o tym wprost, lecz było to nierealne z powodu długiej kariery SAFa, z którym zresztą miał dobre relacje mimo bezpośredniej rywalizacji
» 4 stycznia 2017, 21:29 #11
Illidan: Skoro już tak wypominamy to róbmy to dokładnie a nie jednostronnie:

"W Porto moim celem było zapracowanie na wyjazd za granice. W Chelsea miałem ambicje zapisać się w historii (pierwsze mistrzostwo od półwieku). Zawsze jednak wiedziałem, że Chelsea brakuje typowo angielskiej kultury stabilności. Nigdy nie miałem co do tego złudzeń. Znałem osobowość Romana oraz ludzi w jego otoczeniu i widziałem, że nie jest to praca na 10 lat. Moja rola w tym klubie polegała na tym tym, żeby dostarczać temu człowiekowi to czego chciał - zwycięstwa - ze świadomością, że prędzej czy pózniej mój czas tam dobiegnie końca. We Włoszech celem nie była tylko wygrana w trzeciej lidze z rzędu, ale tez w miejscu w którym zagraniczni trenerzy odnoszą niewielkie sukcesy. Jednak przyjdzie czas na stabilizacje (...) Włochy jako kraj nie nadają się do tego. A moja piłka to angielska piłka".
~JosĂŠ Mourinho
» 5 stycznia 2017, 17:07 #10
Rakusz: Ech... parę lat temu czytałem coś bardzo podobnego. Wtedy pracował w Madrycie
» 4 stycznia 2017, 19:53 #9
kckMU: Real to nie jest dobry punkt odniesienia. A porównywanie ich kibiców z naszymi to absurd.

Oni po sezonie z Moyesem zaczęliby przygotowywać plan pod zburzenie Bernabeu, a za kadencji vG wszystko runęłoby z hukiem. My natomiast po takich 3 latach byliśmy zachwyceni pięknym półfinałem i zwycięstwem w FA Cup. Nawet dla vG poszło sporo gratulacji.
» 4 stycznia 2017, 19:59 #8
Rakusz: Tylko, że ja nie porównuję ani kibiców, ani klubów. Stwierdzam tylko fakt, że jak kiedyś pracował w Realu, to klepał tą samą śpiewkę.
» 4 stycznia 2017, 20:04 #7
kckMU: Zabrzmiało to jednak inaczej. Jak przyjrzysz się z boku to dostrzeżesz różnice.

Ja też pamiętam, co mówił podczas pracy w Chelsea, Interze i Realu. Imo na Real przymykam oko, jak pewnie większość. Standardy mają najwyższe, ale w pewnych ludzkich kwestiach nigdy nie przeskoczą niektórych klubów.
» 4 stycznia 2017, 20:13 #6
Hoodys: Oby ta miłość wzajemna trwała jak najdłużej żeby za 2 lata nie było w wywiadach
My players betrayed me czy jak on to mówił
» 4 stycznia 2017, 19:43 #5
kuba25: Przyznaje ze nie lubilem go wczesniej jakos za bardzo, ale szanowalem go zawsze, a od kiedy u nas od poczatku zachwowuje sie zawsze z klasa przekonal mnie do siebie bardzo ;d
» 4 stycznia 2017, 19:40 #4
majkeleiro: a drugi to kasa.. :P
» 4 stycznia 2017, 19:18 #3
87glasgow: Order Virtuti Cebulari za rok 2017 wędruje do majkeljero
» 4 stycznia 2017, 19:33 #2
Kobeman25: Jak masz tak komentować to lepiej wcale...kasa??a co dla niego znaczy kasa?myślisz że nie znalazłoby sie wiele klubów w których dostałby wiecej?? W United zarobki są wysokie ale manager nie dostaje najwięcej Mourinho chciał zostać w Anglii a dlaczego?? bo wiedział, że to jego jedyna szansa żeby trenować United i tylko to miał w głowie a nie kase kasy to on ma tyle ,że ani Ty ani 5 następnych pokoleń u Ciebie nie zarobi :)
» 4 stycznia 2017, 23:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.