jamaj05: Piłkarz wspaniały, ale moim zdaniem asystent to już taki średni... ale po kolei:
Chyba najlepsza decyzja Giggsa na ten moment i ciesze się, że Mou pomógł mu ją podjąć
Dobrze, że nie spełniło się marzenie połowy użytkowników DP i nie zasiadł za sterami United, nie to doświadczenie jeszcze i nie te czasy. Ta drużyna musi być ciągle budowana, nie jest monolitem, którego wystarczy nie popsuć
Giggs w moim odczuci zawiódł w roli asystenta
Jak taka legenda może patrzeć przez 3 lata jak to wszystko sie.. leci na łeb na szyje i nie zareagować odpowiednio. Dlaczego od razu nie walczył o zmiane taktyki 3-5-2, skoro była od poczatku słaba, dlaczego nie doradzał Moyes'owi w sprawie prowadzenia treningów z którymi źle czuli sie piłkarze (co przyznał sam Ferdinand, ktory swoją droga tez dał ciała, ze nie poszedł z tym do trenera tylko do mediów...)
Zero reakcji, tylko patrzył pustym wzrokiem...
Nie ma opci, że sie bał Luja, to Giggs mial wielka pozycje w klubie, mógł pójść do Alexa, Bobby'ego i interweniować, pytać o radę, skoro to wszystko sie waliło.
Powiecie, że może tak robił, ale nie robił tak na bank, inaczej by w koncu otrzymał pomoc z góry
Może chciał być lojalny wobec trenera? Pff, przeciez dla takiej legendy powinno sie najbardziej liczyć dobro klubu...
Ja widze 2 opcje:
1. Nie miał do tego jaj. Może udowodni, że ma w nowym klubie, ale patrzac jak wyszedł w roli asystenta nie wróże mu powrotu do MU
2. I ta opcja wydaje mi sie bardziej prawdopodobna: Giggs nie reagował właściwie, bo liczył, że po van Gaalu to on siadzie na stołku trenera. Przełożył swoje ambicje na dobro zespołu
Pokazał, że jako piłkarz jest świetny, ale już jako człowiek ma swoje słabości a teraz wszyskto powoli układa sie do kupy. Mou nawet gdyby zaproponował mu role asystenta, Giggs zapewne by z tego nie skorzystał.
Taka gra o tron na Old Trafford