Leicester City czekał na ten moment cały sezon. Lisy zajmują obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli i od triumfu w Premier League dzieli ich już tylko jedno zwycięstwo. Manchester United musi stawić czoła pretendentom do korony Premier League, jeżeli marzy o grze w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Czeka nas więc emocjonujące spotkanie na Old Trafford!
» Leicester City czekał na ten moment cały sezon. Lisy zajmują obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli i od triumfu w Premier League dzieli ich już tylko jedno zwycięstwo. Manchester United musi stawić czoła pretendentom do korony Premier League, jeżeli marzy o grze w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Czeka nas więc emocjonujące spotkanie na Old Trafford!
W kadrze Manchesteru United lista kontuzji krótka, jak jeszcze nigdy w tym sezonie - zagrać nie mogą jedynie Luke Shaw, Bastian Schweinsteiger oraz Will Keane.
Kto? Manchester United vs Leicester City Kiedy? Niedziela, 1 maja 2016 O której? 15:05 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Michael Oliver
Lisy będą musiały poradzić sobie bez swojego najbardziej bramkostrzelnego piłkarza – Jamiego Vardy’ego. Anglik został zawieszony na 2 mecze za kłótnie z arbitrem po otrzymaniu czerwonej kartki w starciu z West Ham United. W jego miejsce wejdzie Leonardo Ulloa, który z powodzeniem zastąpił Vardy’ego w ostatnim pojedynku ze Swansea.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Ciekawostki: - Manchester United wygrał ostatnie 6 bezpośrednich meczów z Lisami na Old Trafford, tracąc tylko jedną bramkę.
- United wygrali również 6 ostatnich ligowych meczów na OT, pięciokrotnie zachowując czyste konto.
- Lepszy bilans zwycięstw na własnym stadionie ma tylko Manchester City – 12 wygranych, przy 11 wygranych United.
- Ekipa Van Gaala straciła zaledwie 7 goli w ubiegłych 17 meczach domowych w Premier League.
- Wayne Rooney ma na koncie 99 bramek zdobytych w Premier League na OT. Anglik gola Lisom w EPL jeszcze nigdy nie strzelił.
- Lisy nie przegrały od 9 kolejek, wygrywając 7 z nich.
- Leicester City wygrał w tym sezonie tyle meczów, ile łącznie w swoich ostatnich 3 sezonach w Premier League - 22 spotkania!
- Kasper Schmeichel może pochwalić się świetnym wynikiem w ilości czystych kont w lidze. Od czasu Świąt Bożonarodzeniowych Lisy zagrały aż 12 razy na zero z tyłu, przy 17 możliwych pojedynkach.
- Jest to 10. sezon Leicester w Premier League. Trzykrotnie Lisy spadały do niższej ligi i nigdy nie zakończyły rozgrywek wyżej, niż na 8. miejscu.
- Ranieri w swojej karierze wygrał tylko 2 z 9 pojedynków przeciwko Manchesterowi United, oba jako menadżer Chelsea.
Gdzie obejrzeć: Mecz Manchester United vs Leicester City będzie emitowany na antenie CANAL+. Początek transmisji w niedzielę o godzinie 15:00.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United - Leicester City na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 15:00!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (100)
piter100000: tylko zwycięstwo. trzeba wywierać presję na ścierwach, które grają po nas i w głowie mają rewanż z Realem. kto by pomyślał, że dożyjemy czasów, w których na własnym stadionie w meczu z kimś takim jak Leicester nie będziemy faworytem
kckMU: dopiero wstałem, więc jeżeli to prawda, to oby tylko Carrick nie zagrał na środku obrony. w tym wypadku nie trzeba nawet Vardy'ego, żeby go porobić
vanderToki:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2016 13:34
Nie no, super. Zamiast dać mu odpocząć trochę wcześniej... ech. Oby zagrał ktoś sensowny i oby nie odwalił maniany.
PS kckMU widzę wcześnie wstajesz w weekendy. :D A ja myślałem, że moje dźwignięcie się z wyra o 11 to było dziś późno. :D
kckMU: jak gramy w niedziele to zawsze wstaje późno, żeby potem nie usypiać na naszym meczu. za Fergusona mogłeś tydzień nie spać i mecz dawał Ci tyle adrenaliny, że hej. teraz, niestety, wiadomo jak jest :D
Rotx: na dzisiaj żądam składu bez Maty i postawmy na zaangażowanie bo z Leicester taktyka nie ma takiego znacznenia jak walka i wybieganie.
Dzisiaj musi być tak Schneiderlin,Fellini,Rooney - Lingard-Rashford-Martial
Herrera21: Memphis pijany czy niespełna rozumu? Na instagramie usunął wszystkie zdjęcia związane z United i przestał obserwować wszystkich kolegów z zespołu..
vanderToki: Ranieri zadebiutował w Anglii na Old Trafford właśnie, Tore Andre Flo i Dżimi Flojd Haselbejnk załatwili wtedy remis. Następny sezon to łomot spuszczony przez gości, później pucharowe zwycięstwo MU 1:0 i ligowe 2:1, w ostatnim sezonie remis mimo kończenia spotkania w dziesiątkę (wyrównał van Nistelrooy). Bilans: pięć meczów, jedno zwycięstwo gości, dwa remisy i dwa zwycięstwa United, bramki 8:7 dla Ranieriego. Dobrze by było trochę to poprawić. ;p
vanderToki: Lubię Mensaha Welbecka i trochę szkoda, że odszedł, ale tylko trochę. I to głównie dlatego, że odszedł do Arsenalu.
To był jego ósmy gol ligowy dla Kanonierów, trzynasty we wszystkich rozgrywkach. W dwa lata. Gdyby został w United i miał takie osiągnięcia, van Gaal byłby jechany, że bez sensu trzyma szklanego patałacha. ;] Bardziej tęsknię za Chicharito.
Sideswipe:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2016 21:00
Jak sobie tak pomyślę teraz - jaki był sens sprzedawania Welbecka skoro teraz co mecz gra jego "mniejsza" wersja - Lingard? Z tych dwóch szczerze mówiąc wolałbym jednak Welbza.
@A no tak, VanderToki mi już przypomniał - on był dosyć podatny na kontuzje.
vanderToki: Na to pytanie Ci nie odpowiedział, ale sam zaznaczył, że od początku był przeciwnikiem sprzedawania Welbecka. ;) Więc "to alibi to nie do niego". :D
Keravnos: Płacz taki, jakbyśmy sprzedali gracza światowej klasy, który walczy o złotą piłkę. Welbeck jest przeciętnym piłkarzem, który ma przebłyski. Bazuje na szybkości i tyle, od czasu do ustrzeli, ale nigdy nie będzie wybitny. A takie gadanie, że zapewnił arsenalowi 6 punktów przez które możemy nie zagrać w LM jest śmieszne. Jakby drużyna nie moczyła w sezonie mecze np. z WBA i regularnie punktowała to dorobek rywali by nas guzik obchodził. Wolę tysiąc razy Rashforda, z którego mogą być ludzie i który ma technikę i zadatki na naprawdę dobrego gracza, niż drewnianego Welbecka, który wyżej pewnego poziomu nie podskoczy. Amen
vanderToki: Amen. :) Ale dorzucę jeszcze dwa grosze: na dobrą sprawę gole decydujące o zwycięstwie nie sprawiają, że zawodnik dopisuje trzy punkty, tylko dwa (bez tej bramki byłby remis i 1 pkt). Czyli Welbeck dorzucił cztery oczka. To, kto ustala wynik meczu, często bywa dziełem przypadku. Można powiedzieć, że ładnych parę lat temu niejaki Kiko Macheda rozstrzygnął spotkanie z AV i Sunderlandem, dzięki czemu United mieli na koniec 90 pkt., a nie 86. Tyle zdobył Liverpool, a dzięki lepszym bramkom wyprzedziłby United. A jakoś nie sądzę, żeby wielu tutaj szczególnie tęskniło za Włochem. :)
vanderToki:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2016 23:30
@ JohnnyCross - w porządku, zostaniemy przy swoich opiniach. :) Nie był zły, trochę za nim tęsknię, ale moim zdaniem aż takiego wpływu na grę Arsenalu nie ma, a i losów United by diametralnie nie odmienił - chociaż przyznaję, że tego sprawdzić się nie da i to tylko moje gdybanie. : )
@ Utd2002 - w United też mógłby złapać kontuzję. ;) A i kiedy gra strzela średnio 0,27 gola na mecz. To gorzej od takiego Rooneya, który od lutego nie może trafić do siatki.
vanderToki: Jakoś nie sądzę, żeby Welbeck w United (albo np. w Evertonie, WHU, WBA, Sunderlandzie, Stoke, gdziekolwiek) zamiast w Arsenalu sprawiłby, że nagle MU walczyliby o tytuł albo choć o podium. ;D
jassaj: Mi to Atletico wgl imponuje strasznie, spojrzałem w tabele, narazie wirtualną ale oby sie utrzymała. Real- ponad 100 strzelonych bramek, Barcelona- ponad 100 strzelonych bramek a na czele Atletico z "ledwie" 60. Ale za to ich defensywa to jest 8 cud świata - 16 bramek straconych w całym sezonie. Mam nadzieje na tytuł dla nich, po raz kolejny ucierają nosa bardziej "medialnym" rywalom i w sumie... 2 lata temu też wyeliminowali Barce w ćwiercfinale LM a lige wygrali 1 pkt ? (chyba tak) W finale grali z Realem co też jest teraz bardzo prawdobodobne. Powtórka z historii? Oby! tylko z lepszym zakończeniem w Europie :)
jassaj: Ja jestem optymistą przed rewanżem z Bayernem. Atleti ma dobrą sytuacje, 1 bramkową zaliczke i "czyste konto" po meczu u siebie. Na Alianz Arena nie muszą sie spinać i atakować za wszelką cene. Mogą pozwolić sobie nawet na murowanie i wykorzystać tą mocarną obrone. Do tego jak Bayern zacznie zjadać stres, napewno chociaż raz sie odkryją no to taki Griezzmann czy Saul czy ktokolwiek będą wiedzieć co zrobić- brama na wyjezdzie i z cała sympatią do Lewego- Bayern będzie musiał uklęknąć przed Gangiem Simeone
jassaj: Teoretycznie można powiedzieć, że to powinno być łatwe starcie dla Kanonierów, u siebie , z drużyną z dna stawki ale własnie... Norwich walczy o utrzymanie i tu widze szanse dla nas, każda strata pkt przez Arsenal daje nam nadzieje. Narazie w wirtualnej tabeli mają nad nami 6pkt przewagi i 2 mecze więcej więc jak w kampani prezydenckiej
#LouisMusisz
#UnitedMusicie :D
RonaldoNaniBack: Powinniśmy wyeliminować jak najszybciej Mehreza i Kante i nie istnieją reszta to niszowi gracze... Jakaś kontuzja czy coś jak Everton ostatnio Loserpolczyka Orgiego... Vardyego nie ma na szczęście to jednego mniej
jassaj: Nie wiem czego spodziewać sie po tym meczu. Z jednej strony jestem dziwnie spokojny (sam sie sobie dziwie) a z drugiej to jednak mistrzowie Anglii (chyba już nikt nie ma złudzeń) i przynajmniej z samego tego tytułu należy sie ich obawiać.Mam nadzieje że Lisy troszke podejdą do meczu luzniej i my to wykorzystamy. Arsenal właśnie zaczyna mecz z Norwich, raczej wygrają no ale trzymamy kciuki żeby znowu stracili pkt, jutro City z Southampton więc tam też można liczyć na niespodzianke ale żeby to coś znaczyło musimy wygrać. Mam nadzieje że Louis nie będzie kombinował i zagramy poprostu twardo w obronie, wykorzystamy 1 szanse i niech to będzie najnudniejszy mecz sezonu byle 3 pkt wpadły bo są nam potrzebne jak tlen
fetraini: Jestem w szoku, że na Jessego Lingarda spada tak wiele ktytyki. To zawodnik, którego van Gaal w pewien sposób przygotowuje do gry na wysokim poziomie. To wszystko to jeden wielki proces. Z tego chłopaka będziemy mieli wielki pożytek, ale dopiero po zakończeniu kadencji van Gaala. W tej chwili przechodzi on przez okres przejściowy, jak większośc zawodników z naszego składu. "Ale co z tego, bo i tak ten cały fetraini to głupawy troll, a ta miernota lingiesta umie tylko podawać do najbliższego i psuć akcje, a ja się znam, bo oglądam piłkę od lat i wiem, że takie beztalencia nadają się co najwyżej do WBA albo Sunderlandu."
No dobra cały czas robiłem sobie jaja z tymi symulacjami i z tą niesamowitą mądrością, którą rzekomo posiadam, ale okazuje się, że przy was to każdy posiada niesamowitą mądrość... Prawda jest taka, że jeśli van Gaal zostanie na jeszcze jeden sezon to wówczas procesy zawodników dobiegną końca i w sezonie 17/18 będziemy niepokonani. Pozdrawiam wszystkich obrońców van Gaala albowiem oni mają rację. Aha i nie zamierzam odpisywać na żadne głupawe odpowiedzi, które niewątpliwie się pod postem pojawią.
Sideswipe: Fajnie, żeś w końcu przestał robić z siebie wariata i piszesz jak człowiek, ale tych głupich przepowiedni na temat Rashforda nigdy nie zapomnę, to było tak durne jak te Twoje całe symulacje.
Sideswipe: "No niestety moi drodzy... Muszę podzielić się z wami moimi obawami. Otóż mam przeczucie graniczące z pewnością, że Rashfordowi przydarzy się coś strasznego, co nie tylko zastopuje jego karierę, ale także będzie zagrożeniem dla życia/zdrowia :( Myślę, że to pewne, jednak niewiadomo kiedy, gdzie, co i jak. To jest jak czekanie na wyrok :/"
vanderToki: Jeśli sezon 2017/18 zacznie się derbami Manchesteru, i tak Cię przeproszę i przyznam Ci rację. ;) Na obecną chwilę jednak nadal uważam, że nic takiego się nie zdarzy. :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.