skywarp: Kiedyś to musiało nastąpić. Mam na myśli odejście Sir Alexa. Jednak klub po jego odejściu pozostał w całkowitej rozsypce. Wypalona obrona bez perspektyw, podstarzali pomocni i napastnicy, którzy pozostali swoimi cieniami. To było pewne, że długo klub tak nie uciągnie. Nastąpiło więc sprzątanie w 2014 i kontynuowane w 2015. Nie jest to jednak sprzątanie takie łatwe, bo trzeba co chwile łatać co innego. Trudno jest zbudować drużynę jeśli zmienia się cały skład. Z mistrzowskiego składu SAFa pozostało 7 osób - Rooney, Young, Valencia, De Gea, Smalling Carrick i Jones. Każdy wam powie, że zbudowanie od nowa składu jest trudne. Zbudowania od zera. Gdzie każdy z każdym zaczyna tak naprawdę grać. Od odejścia SAFa do klubu przybyło 14 zawodników i 13 wychowanków dostało szanse w 1 składzie. Powtarzam jeszcze raz. 7 zawodników POZOSTAŁO, 14 zawodników PRZYBYŁO, 13 WYCHOWANKÓW dostało szanse. Teraz ja się was szanowni forumowicze/kibice/jakkolwiek was można nazwać, można osiągnąć z taką kadrą? Zgranie to nie kwestia rozegrania 5-6 meczów. Spójrzcie na Barcelonę. Od ostatnich paru lat najsilniejsza jedenastka jest ciągle podobna. Dalej jest Messi, Neymar, Iniesta, Busquets, Pique, Alba, Alves, Mascherano. Spójrzmy na Bayern. Neuer, Alaba, Boateng, Lahm, Muller, Robben, Lewandowski. Można tak wymieniać topowe składy z każdej ligi z każdego okresu. Drużyny nie buduje się w ciągu sezonu lub 2. Na to potrzeba czasu i poświęcenia paru trofeów. SAF kiedy zbudował machinę, która masowo wygrywała w latach 2007-2011 była budowana 4 lata. 4 TYTUŁY MISTRZOWSKIE poświęcił SAF, żeby móc następnie zdobyć 3 mistrzostwa z rzędu i przy okazji wygrać Ligę Mistrzów, a przy okazji rok po tym dotrzeć do finału LM jako obrońca tytułu, co w ostatnich latach jest nie lada osiągnięciem.