Piechutus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.04.2016 14:19Cierpliwość cierpliwością ale jeśli LVG zapowiadał że potrzebuje 4 miesięcy żeby ustatkować drużynę i ją poukładać, a mija już ponad półtora roku i dalej nie widać jakiegokolwiek stałego progresu to nie wiem po co mamy dłużej czekać.
Nieudane eksperymenty z formacją (m.in. pamiętne 5:3 z Leicester grając 3-5-2), porażka na rynku transferowym (odejście Hernandeza i Welbecka, a potem płacz że nie mamy napastników, przesyt w pomocy, sprzedaż zmienników za marne grosze i przepłacanie za nowych zawodników, nieprzemyślane kupno Di Marii), praktycznie brak taktyki bo "filozofii" utrzymywania się przy piłce w obronie przez większość meczu nie można nazwać sensownym pomysłem na grę czy wykastrowanie zespołu z jakiejkolwiek kreatywności nie pozwala optymistycznie patrzeć na przyszłość klubu.
Nie jestem zwolennikiem zwalniania trenera kiedy dzieje się źle ale fakt że Van Gaal sprowadził United na tak niski poziom, moim zdaniem, praktycznie zamyka mu drzwi do pozostania w zespole. Byłbym w stanie zaakceptować Holendra na stanowisku trenera gdyby było widać jakikolwiek progres ale jak na razie to stoimy w miejscu, a wręcz cofamy się w rozwoju. Cruyff trafił w sedno cytatem "Jakość bez wyników jest bezcelowa, a wyniki bez jakości są nudne". Problem w tym że my nie mamy ani tego ani tego. Nie dość że gramy statyczną padakę to jeszcze nie daje nam ona jakichkolwiek szans na korzystne rezultaty. Można się spierać że przecież coś się dzieje - wygraliśmy z Arsenalem 3:2, a derby wreszcie wypadły dla nas korzystnie. Tyle że Arsenal u siebie rozbił nas w pół godziny 3:0, a z City wygraliśmy tak naprawdę przez błąd Demichelisa, potem murując bramkę jak typowy ligowy średniak.
A tekst o wspieraniu swojego klubu nawet wtedy gdy nie wygrywa? Sorry, ale nie zmierzam aprobować tego syfu, który obecnie mamy w klubie i nie będę robił dobrej miny do złej gry.