W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Thierry Henry przyznał, że Marcus Rashford był jedynym piłkarzem, który w spotkaniu z Liverpoolem w ramach 1/8 finału Ligi Europy wykazał się pełnym zaangażowaniem.
» Thierry Henry pochwalił postawę Marcusa Rashforda w meczu z Liverpoolem
Podopieczni Louisa van Gaala zremisowali na Old Trafford 1:1, co oznaczało pożegnanie z europejskimi pucharami w sezonie 2015/2016.
- Wczoraj obejrzałem sobie ten mecz i jedynym zaangażowanym zawodnikiem, który rozumiał, co znaczy gra w takim klubie, jak Manchester United, był Marcus Rashford - powiedział Francuz.
- To on miał w sobie pasję. Biegał do ostatniej minuty meczu, wywierał presję na rywalach i cały czas poruszał się po całej długości i szerokości boiska.
- On rozumiał rangę tego meczu. Nie wiem, czy wszyscy gracze United zdają sobie sprawę z tego, jaki klub reprezentują. Czasem można narzekać na Louisa van Gaala, ale gracze muszą, że noszenie tej koszulki reprezentuje sukcesy - podsumował Henry.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
dlabigt23: Powiem tak Van Gaal w przeciagu 4 meczy przegra juz wszystko pierwszy mecz bedzie oczywiscie jutrzejsza porazka ( chcialbym sie mylic ) city nie gra jakiegos szalu ale znajac nasze podejscie i profesjonalizm bedzie 1;1 po moze ladnej grze ? i co powie van gaal po meczu? gralismy dobrze walczylismy do konca dalismy z siebie wszystko itd . I ja sie pytam co z tego ? dobra idziemy dalej, wyjazd na West Ham ktory przegrywamy wiadomo jak gramy na wyjazdach nawet z ogorkami sie nie popisalismy . Pozniej mamy mecz z Evertonem i Tottenhamem na wyjezdzie wiec ja tutaj 6pkt nie widze :)
DevoMartinez: Ttoche niesprawiedliwe oceniać, że jedynym zaangażowanym zawodnikiem był Rashford. Wielu wypruwało sobiie żyly w tym meczu. Nie rozumiem tylko jednej sprawy. Czemu my nie gramy z takim zaangażowaniem wszystkich meczów? Z live było doskakiwanie do zawodnika z piłką momentalne, utrudnianie rozgrywania i podania. W paru innych meczach tego nie widziałem a do tego nei potrzeba ani umiejętności ani mega formy. Czy to takie założenia trenera, że nie gramy presingiem czy brak chęci wśród zawodników?
Sylverstone: I moze tutaj jest najwiekszy mankament LVG , brak mobilizacji graczy (pajac siedzi na dupie przez 93 minuty i pisze eseje), i moze to byc powodem naszych przegranych meczy z srednakami . Przeciwko duzym druzynom , gracze jako tako potrafią sie zmobilizowac . Taki simeone byl by takim motywatorem niezbetnym do postawienia MU na nogi , niestety to tylko marzenie na dzien dzisiejszy ... GGMU wymalowac prosze jutro manchester na czerwono
Maveric: Moim zdaniem patrząc na niektorych graczy mozna odniesc wrazenie ze brakuje im DNA zwyciezcow...
Blind czy Morgan nei do konca rozumeja o co w tym wszystkim chodzi. Graja najlepiej jak potrafia w danym momencie ale zaden z nich nie wychodzi ponad swoj poziom, nie rozwija sie.
Sideswipe: "Czasem można narzekać na Louisa van Gaala, ale gracze muszą, że noszenie tej koszulki reprezentuje sukcesy" - chyba tam brakuje słowa po "muszą" :D.
Co do jego wypowiedzi to zgadzam się, on jest najbardziej zaangażowany.
N17: Rashfordowi nawet jak piłka odskoczy, czy zrobi coś głupiego to aż chce się wybaczać patrząc na jego zaangażowanie, walkę i ambicję. Powinien grać do końca sezonu za któregoś z najemników.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.