W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 6 lutego 2016, 07:05 - Autor: matheo - źródło: The Times
Javier Hernandez przyznaje, że został zmuszony opuścić Manchester United, aby ratować swoją karierę.
» Javier Hernandez latem ubiegłego roku zdecydował się na transfer do Bayeru Leverkusen
Chicharito latem ubiegłego roku trafił do Bayeru Leverkusen za 7,3 miliona funtów. Meksykanin zdobył dla Aptekarzy już 21 bramek.
– Gdyby trener powiedział mi, że będę jego napastnikiem numer jeden, to nie odszedłbym z Manchesteru United. Ale ja chciałem grać – mówi Hernandez na łamach The Times.
– Dbałem o dobro drużyny przez trzy lata. Koncentrowałem się na moim pobycie tam, pracy, byciu dobrym kolegą. Zawsze byłem gotowy. Nadszedł jednak czas, aby zadbać o siebie i spojrzeć na własne cele.
– Fani chcieli, abym został. Chcieli jednak, abym był tylko wsparciem. Ja nie chciałem natomiast czekać dłużej – dodaje Chicharito.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
grand88: Haha zawsze jak pojawia sie news z płaczącym Hernandezem, uaktywniają się znaffcy jego mega talentu. Sam go lubilem jak grał w United ale prawda jest taka że mocno odstaje od klasowych napastników szczególnie z BPL i świetnie się stało oczywiście dle jego kariery że trafił do Bundesligi bo to jego poziom i tam może blysnac. Swoją szansę wykorzystuje, w każdym lepszym klubie gralby ogony tak jakk to było dotychczas. A ton jego kilku ostatnich wypowiedzi świadczy tylko o tym że zdaje sobie sprawę iz top pokroju MU czy Realu to raczej jego przeszlosc niż przyszłość. Sympatyczny pracowity grajek ale nie ma co się kopać z koniem, nieważne czy trenerem byłby filozof czy Nawalka Martial zjada go na każdej pozycji o Roo nie wspominając.
pop: Szkoda, że odszedł, przydałby się bardzo tutaj, ale nie dziwię się, chciał grać i teraz ma okazje. W takim razie nic tylko życzyć dalszego rozwoju.
TheRipper: Cholernie szkoda że odszedł no ale w pełni go rozumiem. Wypada podziękować za to naszemu Filozofowi. Zawsze go lubiłem, fajnie że w Bayerze pokazał na co go stać i udowodnił że van Żal się mylił. Życzę mu jak najlepiej niech się rozstrzela w tej Bundeslidze :D
Chestnut: U Sir Fergusona pewnie grał by dosyć często. Szanse znacznie przekreślił transfer RvP. Liga angielska jest zdecydowanie dla Groszka, częsta gra skrzydłami i dośrodkowania. Świetnie odnajduje się w polu karnym i ma znakomita główkę co niejednokrotnie udowodnił.
Krystiano98: Tak, instynktu nie mozna odmowic, ale tez sir Alex musial miec powód, zeby kupic napastnika. Chicharito nie potrafi uderzyc z dystansu, przepchnąć obroncy, czy tez zagrac dluga dokladna pilke. Roo bije go na glowe.
TheRipper: Dzieciaku :) Pieprzysz jak potłuczony. Nie grał w pierwszym bo nie pasował do filozofii, teraz gra i pokazuje na co go stać. Nie był to czołowy napastnik ale bardzo dobrze wywiązywał się ze swojego zadania.
Vaxiu: Nie gral u Fergusona, u Ancelotiego I u van Gala ale ty wiesz lepiej :D
"Nie był to czołowy napastnik" sam to napisałeś :D nie byl czolowy wiec nie może grać w klubie z apsiracjami o najwyższe cele. Na lawe w sam raz ale nie chcial. Van żal... Efekty wychowania bezstresowego.
Fajnie, ze się odnalazł w Bayerze,tyle.
TheRipper: Nie mam pojęcia jak wychowywali cię rodzice ale swoje traumatyczne doświadczenia zachowaj dla siebie :) Jak to nie grał? Te 103 mecze to z kosmosu się wzięły? Chodzi mi o to że on był bardziej kimś w rodzaju Solskjaera. W Realu ciężko mu było konkurować z BBC, poza tym załatwił im awans w meczu z Atleti. U van Żala nie grał bo nie wykorzystał karnego w wygranym meczu z Bruggią. No faktycznie, nie nadawał się. Bardzo dobrze że odszedł i teraz zamyka japy hejterom będąc 4 najlepszym strzelcem w Bundeslidze :)
inek10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.02.2016 08:27
Dobrze, że odszedł bo nadaje się tylko jako joker na podmęczonych rywali.
Jeżeli nie chciał pogodzić się z taką rolą to dobrze, że odszedł i może być szczęśliwy w innym miejscu bo mimo wszystko bardzo go lubie :)
suuchy: dawno nie czytałem takich głupot na tej stronie, widzę spada poziom. Nie pasował do filozofii Luja... tylko do jego filozofii. Jakoś wszędzie strzela
inek10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.02.2016 10:19
Solskjer nie narzekał na role rezerwowego a Groszek owszem.
W drużynie aptekarzy strzela bo jest to totalnei nie wyważona drużyna nastawiona na atak, pozatym każdy kto ogląda chociaż czasami mecze Bayeru widzi jak wiele okazji Groszek psuje.
Tutaj nie chodzi o filozofie bo u SAF'a też był rezerwowymi u Ancelottiego też.
Poprostu Chicarito jest średnim zawodnikiem, zresztą pamiętam jak wszyscy wieszali na Nim psy gdy grał, poprostu na tej stronie jest banda hipokrytów, którzy zwalniają zawodnika po jednym złym meczu ale po jednym dobrym znowu jest ich ulubieńcem :)
Chestnut: To może sam się wypowiem, gdyż zawsze go broniłem i uwielbiam tego napastnika. "Chicharito psuje dużo akcji" Ronaldo tez i jakoś nikt mu tego nie wypomina. Ważne, że strzela. Ważne, że strzela i często znajduje się w XI Bundesligi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.