Van Gaal: Możemy zdobyć mistrzostwo Anglii

kanaryjski: a ja myśle że możemy o tym zapomnieć ... bez kreatywnych graczy nie ma szans
inne drużyny nie bedą nam pomagać
taki mecz jak na anfield mógł się zdarzyć ale to tylko szczęście było po naszej stronie i każdy kto ogląda mecze diabłów to wie że nie ma szans na mistrza.
ale przyjdzie taki czas że sezon będzie nasz :D

GGMU !!

jajecko: No technicznie rzecz biorąc to mamy! Tyle, że musielibyśmy zacząć wygrywać, a nie wiem czy taktyka na ten sezon przewiduje takie fanaberie. Ja bardziej liczę na FAC i ewentualnie LE :)

szabo1878: Van Gaal sie chyba troche podjaral, a zapomnial chyba o obecnym poziomie liverpoolu (ktory i tak byl lepszy od nas w tym meczu :/ )

PS.
widzialem takiego ciekawego mema:

kiedys pojedynek miedzy United a liverpoolem to bylo Scholes vs. Gerrard
.
.
.
teraz to jest Fellaini vs. Lucas

MU1212: panie Louis już nie mamy szans na Mistrza a czekać na cud trzeba

Nani27: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.01.2016 17:09

Do ludzi , którzy dalej uparcie myślą że liga angielska jest słaba, a na pewno gorsza od hiszpanskiej, porównując wyniki w LM.
Czynników na takie wyniki jest mnóstwo.
Wymienie Wam dwa najważniejsze:
Pierwszy: kiedy Hiszpania , Włochy , Niemcy , Francja sobie odpoczywają to w Angli jest maraton świąteczno-noworoczny , gramy po 2 mecze w ciągu 48h. Brak odpoczynku powoduje zmęczenie , a drużyny z innych lig są po prostu bardziej wypoczęte.
Drugi: Liga jest strasznie wyrównana (i mocna) co powoduje sytuacje , że nieraz już drużyna z końca tabeli ogrywa drużyne znacznie wyżej w tabeli. Czy w La Liga są takie sytuacje? Bo według mnie te drużyny z końca w Hiszpanii modlą się zeby było tylko 3;0 albo 2;0 dla Realu czy Barcy a nie 5;0 czy 6;0. Kluby z BPL dodatkowo mają dużo więcej środków na transfery, więc kupują lepszych zawodników bo ich po prostu stać. Lepsi zawodnicy w klubie , powodują mocniejsze drużyny, a lepsze drużyny sprawiają że liga jest mocniejsza. Mocniejsza liga powoduje cięzkie mecze w każdej kolejce, co znów prowadzi do większego wysiłku i zmęczenia co potem przekłada się na wyniki w LM.

Dlatego krew mnie zalewa jak widze tutaj ludzi którzy mówią że ta liga jest słaba i schodzi na psy. To najsilniejsza liga na świecie, teraz właśnie według mnie jest jeszcze silniejsza niż wcześniej. Nawet pokusiłbym się o stwierdzenie , że BPL jest trudniej wygrać od LM :)

b90: Co ten gbur wygaduje. Trzeba było wygrywać z Norwich, Bournemouth i WHU to byśmy teraz mieli 8 punktów więcej i byśmy byli liderem!! Jak on chce cokolwiek zdobyć jak przegrywa z takimi ogórkami. Ja już dawno zauważyłem że gruby stracił kontakt z rzeczywistością. Wczorajszy mecz to była porażka, 1 akcja i udało się ale tak jak mówiłem od początku, z taką grą można wygrać na farcie kilka meczów ale na dłuższą metę nic nam to nie da.

JackHarper: Tak gdybyśmy byli w dobrej formie i w każdym meczu widać by było progres to nikt by nawet nie wątpił w mistrza. Ale z taką grą jest to raczej kwestia farta.

Gall88: Jak czytam wypowiedzi tutaj to aż mi sie słabo robi. Serio? Nie ma szans na mistrza? 16 kolejek do końca ligi. 7 punktów straty do lidera. To nawet nie są tylko matematyczne szanse.

Dwie pierwsze lokaty to Arsenal i Leicester. Serio? Kanonierzy typowo w czubie aż potem coś siada i tracą punkty jak z automatu. Leicester radzi sobie wspaniale, ale chyba nikt nie wierzy, że będą w gazie do końca sezonu(a kupa go jeszcze została).

Możemy grać słabo, nudno, niepewnie ale nadal zdobywać punkty. Właśnie tak mistrzostwa wygrywał Sir Alex. Nawet jeżeli coś nie grało drużyna ciułała punkty i była w czubie. Liga jest wyrównana, każdemu może przytrafić się kryzys. Szanse na mistrzostwo są wystarczy seria kilku wygranych(Co już się pod wodzą LvG zdarzało).

No i żeby nie było. Widzę, że jest źle i chciałbym żeby UNITED grało inaczej, szybciej, skuteczniej itd. ale bierzmy cały czas pod uwagę, że drużyny nie buduje się w jeden czy dwa sezony. Tutaj coś się rodzi i ja w to wierzę.

kralo11: Jak zaczniemy wszystko wygrywać to jest szansa mimo że gramy średnio to jak będziemy mieli farta i DDG w bramce jest to możliwe ale na to nie ma co liczyć dopóki nie zaczniemy grać.

michaaal1624: nawiedzony jakiś...

Gallacher: Jego gadanie to czysta hipokryzja.Jakie mistrzostwo,z taką grą jak wczoraj i na dodatek z porażkami z beniaminkiem i resztą ekipy z dołu ?! właśnie takie gadanie powoduję że ten człowiek jest źle odbierany przez kibiców za takie fantazje.Ciekawe co powie jeśli w 3 najbliższych meczach jak nie uda nam się wygrać,że zespół nie jest gotowy ?!

atos1987: Nie no padnę zaraz.. Z taką grą to możemy sobie wygrać ligę w fifie. Cała liga angielska to jedna wielka niewiadoma jeśli o formę drużyn chodzi ale wiem jedno że gdybyśmy mieli 2 zawodników którzy potrafią strzelać bramki regularnie to wtedy moglibyśmy myśleć o mistrzostwie.
Mecz z looserpoolem to był dramat i tylko mega fart dał nam 3 pkt. O DDG nawet już nie wspominam.

trance: Bredzi o mistrzostwie jak potłuczony, my będziemy problem zmieścić się w top4.

braku: Z rooneyem w formie możemy wiele. Szkoda że Depay tak zamula

Misiek87: Wynik cieszy owszem, zwycięstwo nad odwiecznym rywalem smakuje najlepiej. Jednak gra zespołu wcale nie wygląda tak różowo panie Van Gaal. Z taką grą nie mamy większych szans na mistrza, fakt jest jednak taki że do lidera tracimy 7 pkt - i dużo i mało.

bedajaja: Szanse na tytuł? Trzeba być realistą a nie marzycielem. Top 4 to tylko to na co nas stać. W przodzie mamy tylko Martiala i ostatnio Rooney się przebudził, reszta to tylko statyści, obrona dziurawa jak sito, pokazało nam to walczące o utrzymanie Newcastle. Holender jara się tym że wygraliśmy z Liverpoolem, tym samym co ma większe problemy w obronie od nas, tym samym co ma większe problemy z napastnikami niż my, tym samym który 3 dni wcześniej stracił zdrowie na meczu z Arsenalem. Jestem pewny że gdyby między tymi meczami był tydzień przerwy i Liverpool zagrał tak jak z Arsenalem to nie byłoby co z nas zbierać. Mieliśmy farta że byli zmęczeni, bo było już widać po 60 minutach gry. My chcemy mieć mistrza jak z dołem tabeli gubimy punkty? Jak ledwo co ograliśmy 3-ligowca w pucharze? Jak nasza obrona jest ustawiana chyba na zasadzie losowania? Bo kto normalny stawia prawego obrońce na lewej stronie, lewego pomocnika na prawej obronie, defensywnego pomocnika z dobrym długim podaniem na stoperze? Tylko Smalling gra na swojej pozycji. Pomocy też prawie nie mamy, Herrera to nie ten poziom, Schnederlein i Schwienstenger grają tylko dobrze, Fellaini na defensywnym pomocniku ma tylko jeden atut, wzrost, nic więcej, na skrzydle gra napastnik Martial, bo nasi skrzydłowi Depay, Mata, Lingard grają na poziomie dolnej części tabeli. I my mamy mieć mistrza? No spoko,za marzenia nikt jeszcze nie karze płacić

Zorro100: ojej nie wiem czy już wytrzeźwiałem widzą taką filozofa deklarację hahaha GGMU!!

Amycus: Powiedział że mamy szanse na tytuł - źle, powiedziałby że nie mamy szansy na tytuł - jeszcze gorzej. Kibicom nie dogodzisz :(

Szilk: Już za tą wypowiedź powinni go zwolnić, trzeba mieć niedobrze z głową, żeby tak powiedzieć widząc jak zespół gra. Samo szczęście nie wystarczy do zdobycia mistrzostwa Anglii, potrzebna jest ładna ofensywna gra z solidną grą w obronie, a z jednym, na szczęście celnym strzałem w meczu tak jak w meczu z Liverpoolem nie da się wygrać pozostałych spotkań.

ColdOne: Taaa jak są matematyczne szanse to zawsze można tak mówić, ale bez jakiegoś transferu typu Alexis Sanchez to ja tego nie widzę w waszym wykonaniu.

thelead: UWAGA WYSTAWIAM SIĘ DO HEJTÓW:

ale byłoby wesoło gdyby tak rzeczywiście wygrał tę ligę, gramy tragicznie i nieregularnie, ale ostatecznie 7 punktów straty do równie chimerycznego Arsenalu, to nie jest jakiś mur nie do przeskoczenia.

Z całą pewnością gdyby drużynę prowadził sir Alex byłoby to całkiem realne.

rad2005: Ja wierzę nowa taktyka "CHAOS KOMPLETNY & ZERO STRZAŁÓW" jest superrrrrr.

Przeciwnik nie wie co się dzieje.

nani264: Believe !

rc7: Co on bierze że tak gada,niech zdradzi żródło !

is200: Taa wy mowicie ze liga angielska jest mocna? Chyba tylko wyrównana.

Grają ze sobą najbardziej utytulowane drużyny w angli a poziom wygląda jakby rywalizowala Wisla Plock z Pelikanem Lowecz.

Co wiecej . Odnosze wrażenie ze pomiędzy pierwsza a druga liga wcale nie ma wielkiej różnicy skoro beniaminek jeden drugi potrafi ograc dobre drużyny z EPL.

RedGRBW: Uważam, że mimo zatrudnienia jako szkoleniowca kogoś innego LVG powinien zostać w klubie i być oddelegowanym do MUTV. Tam mógłby prowadzić autorski program w stylu "analiza na wesoło" i opowiadać o filozofii, o tym jak atrakcyjny i finezyjny futbol ona zakłada, o niesamowitym procesie jaki niosą za sobą porażki itp. Myślę, że byłby to jeden z najbardziej rozchwytywanym programów kabaretowo-rozrywkowych w Anglii i klub zrobił by na Luisie fortune.

Puchaczeue: Jest Holendrem to i wie gdzie dobry towar.

Wave: Jedna fuksiarska wygrana nic nie zmienia, nadal gramy bardzo slabo.

walentos: Mimo ze jestem za zwolnieniem Van Gaala to pamiętam że w tamtym sezonie zanotowaliśmy solidną końcówkę sezonu. Jeśli w tym byśmy to powtrórzyli to mistrz jest realny. Jeśli natomiast by my się to udało to zmieni to na pewno to jak będę patrzył na niego i naszą gre.

Klimaa: Szanse na mistrzostwo mamy ale tylko matematycznie. Z taką grą będziemy tracić punkty.

manchester1878r: Jestem z Wami na dobre i na złe, bez względu czy się to komuś podoba czy nie.
Mój wybór, klub, emocje.
Widać poprawę i się z tego cieszę.
Gramy chłopaki.

matismal: Fajnie, że w końcu wygrana ale dobrze by było gdyby również styl to prezentował. Jeden celny strzał n a cały mecz to trochę mało no nie?

TheRipper: Z taką grą jak na Anfield i z takim składem to napewno. Ktoś tu chyba za bardzo obrósł w piórka.

mleko: Redakcjo śmieszna czy napisałem coś tak strasznego, że musieliscie usunąć mój komentarz? Widzę Po dosiega jeszcze tej strony.. Ludzie trochę rozumu w tych komunistycznych głowach!

jassaj: Ktoś napisał, że po tym zwycięstwie LVG powie, że taki był plan i mecz z Liverpoolem był pod naszą kontrolą, widać facet poszedł jeszcze dalej... Byłoby cudownie zdobyć tytuł, patrząc na tabele nadal jesteśmy w grze ale chwila moment, te około 10 meczów bez zwycięstwa te porażki z beniaminkami ten styl to wszystko nadal terażniejszość. Niby wygrywamy bodajże 4 mecz w tym roku ale w jakim stylu... Wymęczony awans do dalszej fazy FA.Cup z drużyną 3 szczebla, wymęczone zwycięstwo ze Swansea , dzisiejsze zwycięstwo... no co powiedzieć, bo słabym meczu bardzo dyplomatycznie mówiąc, wystarczy, że szczęście delikatnie sie odwróci i wrócimy do tej przykrej "normalności" sprzed paru tygodni. Aż boje sie myśleć co byłoby z nami gdyby nie David...
No cóż jedyny pozytyw, że LVG nadal wierzy, też chce wierzyć ale realnie patrząc z taką grą okolice 3 miejsca i bezpośredni awans do CL będzie i tak dobrym wynikiem

mycka86: Dla wielu wszystko co powie lub zrobi LvG jest złe. Nawet po wygranym meczu(sic!). Jeśli nie chcecie wpierać tego klubu na dobre i na złe, to może pora zmienić barwy.

Fakty są takie, że od dawna liga angielska nie była tak słaba, nie którzy twierdzą że wyrównana. Każdy gubi punkty gdzie popadnie i jeśli trafi nam się seria 6-7 zwycięstw z rzędu. Tak jak w poprzednim sezonie, to wskoczymy na 1-2 miejsce. I wszystko może się wówczas zdarzyć.

YatoYamDeClev: Jestem ciekaw czy na koniec sezonu bedziemy miec chociaz powyzej 50 bramek :(

Wave: Nie, nie mozemy zdobyc mistrzostwa z taka gra, wogole wygralismy fuksem panie pseudotrenerze, to powinienes zauwazyc jak juz :)

DevilFan: No z naszym najlepszym skrzydłowym z akademii 23 letnim lingardem na pewno :v

uzarczyq: Jakbysmy nie oddali punktow Bournemouth, Norwich i Newcastle podzielalbym jego zdanie a tak to mimo wszystko o tytule mozemy zapomniec, zycze nam wszystkim jak najdluzszej serii zwyciestw ale jak znam zycie i luja to za tydzien soczyscie zremisujemy z soton, a jak ddg wstanie lewa noga to jeszcze komplet punktow stracimy

JohnnyCross: Jak mówi, że mamy szanse na mistrzostwo to źle, bo przecież jesteśmy słabi. Jakby powiedział, że nie mamy szans na mistrzostwo to oczywiście też byłyby hejty, że gość ma mentalność Moyesa i co to za trener, który nie wierzy w swój zespół.

Pershing: Panie Luj ja też w to wierze i wierze że ta maszynka w końcu odpali!

UrbannLegend: Szkoda, że na stronkę nie można wstawiać gifów, przydałby się ten z Tadeuszem Sznukiem który mówi "toś..."

PLDan11: Zaczyna się...

Muuuuuuuuuuu: I jak poważnie traktować takiego pana.

Ciekawe ile strzałów na bramkę zaplanował do końca sezonu. Może przebijemy 20?

Sideswipe: Mocarz działa :) Bardzo bym chciał ale każdy zdrowy na umyśle znający się choć troszkę na piłce powie, że to marzenie z ściętej głowy

RobvanKlu5i: Widzę, że ktoś tu dobry towar sobie skołował