Chicharito: Nie pasowałem do filozofii Van Gaala

AndyCole99: Do tego jeszcze asysta, ręce opadają

Kopec91: Zatarg, nie zator. Jak będą mieli zator, nie daj bóg żylny, to może być jeszcze gorzej :P

b90: Człowieku a co mają mówić? Gdybyś zarabiał takie siano to stawiałbyś się swojemu przełożonemu? Dobrze że mówi, niech wszyscy wiedzą jak jest a nie wierzą w słowa LVG że wszystko jest dobrze.

wudsonize: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2015 19:55

Wnioskuje, że skoro często rozmawia z Carrasem i Youngiem to chodzi między innymi o nich. Wydaje mi się, że Ashley jest bardzo nieszczesliwy. Grał swiety sezon rok temu, do póki w tym sezonie nie zaczał go rzucac na prawdą obrone tez było okej. Co on wymagał, że na każdej pozycji bedzie gral tak jak na lewej obronie lub lewej pomocy?Nie wiem jak gra na treningach, ale na pewno jest lepszy od Lingarda. Lingard nie zasługuje na tak czestą gre, powinien grać często ale nie czesciej od Younga.

ReedSnakee: Jak narazie to te Leverkusen jest bardziej czolowym zespolem niz my ;)

jajecko: No to w sumie dosyć słaby :D

Kopec91: Zgadzam się z przedmówcą. Jako magister chemii to przyrównał bym to raczej do stężonego kwasu siarkowego(VI) :)

Muuuuuuuuuuu: byłoby super ale wątpię by tak się stało. Groszek chce grać i w Bayerze dają mu na to szanse. Poziom dobry, zarobki pewnie też nie najgorsze.

Puchaczeue: Też tęsknię, wszystko jedno w jakiej był formie.

Chestnut: No chwalą go tylko Ci, którym się udało zaistnieć, jednak Ci piłkarze to same perełki. Jak odejdzie, będziemy mieli bardzo dobrą młodzież.

Ziyo: Dokładnie możesz nie grać w pierwszym składzie ale jeśli czujesz że cię tam szanują to masz motywacje do dalszej pracy i ta praca szkoda że akurat w Leverkusen jest teraz widoczna.

Chestnut: Javier musi mieć obok siebie drugiego napastnika. Sam rzadko wypracowuje bramki.

Puchaczeue: Martial na "10"... Litości...

Krzysiek88: To chyba źle wybrał ;) bo zostanie zapamiętany tak jak Moyes, który nie poddołał pracy w Manchesterze United ( przynajmniej przez większość )

Chestnut: LvG zostanie zapamiętany tak samo w każdym miejscu w którym się pokazał. ^^

vanderToki: O tym, że Chicharito nie spełnia oczekiwań, wiadomo było już przed meczem z Brugge i już wtedy mówiło się, że jeśli się nie pokaże z dobrej strony, to odejdzie. Nie wyleciał z powodu niestrzelonego karnego, on tym tylko przypieczętował swój los.
Żeby była jasność - też mi się nie podobało, kiedy go sprzedano, i uważam, że nie dostawał wystarczająco dużo czasu przed sezonem. Ale z drugiej strony to nie jest tak, że wyleciał po prostu z powodu nie strzelonego karnego.
Pozdrawiam!

vanderToki: Ferguson do Berbatowa: "stajesz się bezużyteczny". Przykład pierwszy z brzegu. No miód na uszy zawodnika. I jakoś nigdy ani słowa o przerośniętym szkockim ego, w każdym razie nie ze strony fanów MU.
Bawi mnie niezmiernie przyczepianie się do absolutnie wszystkiego w kwestii van Gaala i robienie boga i nadtrenera z menadżera, który potrafił być naprawdę wredny, potrafił marnować kasę, potrafił nie wyjść z łatwiutkiej grupy w LM, winić za porażki wszystkich dookoła poza sobą itd. Owszem, Ferguson był bardzo dobrym trenerem, osiągnął w klubie wiele, ale może trochę obiektywizmu by nie zaszkodziło.

Chestnut: Tylko, że Berbatov z tego co pamiętam się lenił mocno. ;)

vanderToki: No to możliwe. Ale czy Keano się lenił? Albo Ruud? Co prawda po odejściu tych dwóch coś wreszcie zaskoczyło, to trzeba przyznać. Ale Stam? Być może najlepszy obrońca w klubie, póki Vidić i Ferdinand się nie zgrali i nie stworzyli ściany. Ale Panu Trenerowi nie pasował.

Ziyo: @vanderToki
Piszesz głupoty tak jak wczoraj więc nawet nie będę się odnosił do twojej wypowiedzi. Czytając twoje wpisy myślę że jesteś fanem fantasy i może skup się nad tym tematem.
Nie wal tutaj pierwszymi przykładami z brzegu bo nie są one prawdziwe. Powiedział do Berbatova stajesz się bezużyteczny, ponieważ obijasz się na treningach a to zupełnie zmienia znaczenie tej wypowiedzi.
@Muuuuuuuuuuuu
I właśnie widać to na boisku i na ławce trenerskiej. Mam wrażenie że Giggs nie może już się doczekać kiedy przegonią tego buca. Zresztą w Anglii nie przyjmują zakładów twierdząc że zwolnienie Van Buca jest już podobno przesądzone. A jeśli chodzi o Chicharito to oglądałem ze znajomym ten mecz i po niestrzelonym karnym pomyślałem sobie że jego dni są już policzone. Jeśli taki "klimat" panuje w szatni to nie dziwmy się że tak wygląda nasza gra i następne 300mln tego nie zmieni. Oglądając mecze mam wrażenie że zawodnicy cały czas skupiają się nad tym by nie popełnić błędu tracąc przy tym przyjemność grania w piłkę. Wszyscy wyglądają jakby wczoraj zmarła im matka. Van Nieudacznik po prostu wypalił się zawodowo i może niech posłucha żony i pójdzie na emeryturę kiedy jeszcze nie jest za późno. Mój znajomy wrócił ostatnio z Anglii i nie widział jeszcze żeby kibice Manchesteru tak wrogo byli nastawieni do trenera swojej ukochanej drużyny. I piszę tu o prawdziwych kibicach z krwi i kości a nie o turystach których jest wiele podczas meczów na Old Trafford. I wcale nie chodzi im o wyniki tylko właśnie o grobowy klimat, który panuje w drużynie. Nie mają pretensji np. do Rooneya że słabo gra. Owszem mówią ze jest bez formy ale twierdzą też że można stracić formę ale nie waleczność z której przecież słynie. A czym to jest spowodowane właśnie tym że teraz nie liczą się tam ludzie tylko osoba Van Buca i nikt życia swojego za nie go nie odda tak jak miało to miejsce za Fergusona. Chociaż może to słabe porównanie bo dla niektórych z nich Alex przecież był ojcem trenując ich tyle czasu. Nic czekam na rozwój wydarzeń i może na święta dostanę najlepszy prezent w postaci kopniaka jakiego już dawno powinien dostać ten hodowca hemoroid. A jak nie na święta to może na nowy rok. Pozdro

Ziyo: @vanderToki
A i jeszcze poczytaj trochę bo widzę że książki znane ci są tylko z opowieści. Bo tyle rzeczy wychodzi dotyczących United że najpierw poznaj dobrze jego historię a dopiero później się wypowiadaj bo dając przykłady Keane (rozwalał klimat w szatni i podważał decyzje trenera za co wyleciał), Van Nisterlooya (popadał w konflikt z Ronaldo i do tego przyszła dobra finansowo dla klubu oferta z Realu więc wybór był dla Alexa prosty) tylko się ośmieszasz dając dowód że nie wiele wiesz.

vanderToki: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2015 13:05

Z tego, co wiem, Ferguson powiedział mu, że jego gra się zmieniła i że staje się bezużyteczny. Ale niech będzie, że dodał, że jest leniwy. Rozumiem, że dzięki temu wypowiedź stała się automatycznie uprzejma i każdy zawodnik chciałby taką usłyszeć.
Jedyne, co chcę swoimi wpisami wykazać, to to, że Ferguson nie był żadnym nadczłowiekiem ani bezbłędnym geniuszem, ponieważ czytając wypowiedzi innych mam wrażenie, że tak go zapamiętali. Owszem, to, co się dzieje teraz, nijak nie umywa się do czasów sprzed jeszcze kilku lat, ale nie przesadzajmy. Przez długie lata United byli na szczycie, przynajmniej w Anglii, nie spadali z podium, w Europie też byli faworytami - ale to nie mogło trwać wiecznie. Pozostaje mieć nadzieję, że wróci.
Pozdrawiam!
PS O sytuacji z Ruudem i Royem wiem. Dodałem też, że po ich odejściu coś zaskoczyło - po trzech latach suchych wreszcie mistrzostwo i bardzo dobry sezon w Europie. Dlatego też nie wymieniłem Beckhama, bo o ile po jego odejściu nastąpiły właśnie te lata suche, o tyle w tym wypadku okoliczności przemawiały zdecydowanie na jego niekorzyść, o wiele bardziej, niż to było z Ruudem i Keanem. Ale sprzedaż Stama to już był duży błąd. Zresztą, sam Ferguson to przyznawał.

Ziyo: Trzeba mieć nadzieję bo jak się nie ma nadziei to się ma beznadzieje. Ale i tak zachęcam ciebie do lektur. Pozdro

vanderToki: Nie bój się, co nieco przeczytałem. A sporo i pamiętam. Może nie tyle, ile Ty, ale to, co się działo 15 lat temu, w miarę dobrze.
Pozdrawiam!

TheRipper: @Muuuuuuuuuuu

100% racji

Muuuuuuuuuuu: Toki

SAF potrafił walnąć z armaty ale sam przyznasz, że możesz zbesztać zawodnika na 2 sposoby nawet tym samym zdaniem. Możesz to zorobić tak by zmotywować kogoś do pracy i poprawienia gry lub możesz komuś dać do zrozumienia że jest totalnym dnem.

SAF robił to pierwsze a LvG, chyba, robi to drugie. Sam zobacz, że przez 1,5 roku pod jego okiem jedynie Smalling poprawił grę. Przez chwilę było dobrze z YOungiem to go teraz posadził. Dobry trener poprawia grę swoich graczy, w końcu to on ich trenuje. Wiadomo, że nie zawsze się uda ale u nas w 90% zawodnicy grają coraz gorzej. DDG i Chris to tylko wyjątki. I to jest problem. Nie musimy wygrywać ale jakiś progres by się przydał.

vanderToki: Widzisz, problem w tym, że moim zdaniem słowa skierowane do Berbatowa też nie były specjalnie zachęcające ani motywujące. Może w wypadku innego zawodnika by zadziałały, nie wiem. Jego akurat skłoniły koniec końców do opuszczenia klubu. Czyli trener nie tyle osiągnął poprawę gry piłkarza, co raczej się go pozbył.
Żeby była jasność - ja nie twierdzę, że van Gaal lepiej od Fergusona motywuje zawodników. Wręcz przeciwnie, najwyraźniej tego nie robi. Chciałem tylko wskazać, że i Fergusonowi trafiały się przypały. A chciałem to wykazać, bo mam wrażenie, że robi się tu z niego czasem nieomylnego supertrenera.
Przy czym muszę przyznać, że do Twojej wypowiedzi się przyczepiłem niepotrzebnie, bo w niej akurat ani słowa o Fergusonie nie ma. Ale tak brnę przez te komentarze dalej i dalej i czasem człowiek nie wytrzyma po prostu...