Wayne Rooney znów będzie pracował z Erikssonem?

mcis: kasa, misiu, kasa....

mcis: zeby upolowac troche goli, to najpierw trzeba umiec przyjac pilke....

ManUtd68: Zgadzam się z Tobą...ale tylko w tym fragmencie, w którym piszesz "moim zdaniem".
Otóż Roo był słaby 2 sezony temu, w zeszłym bardzo słaby, w tym beznadziejny.
Niezależnie na jakiej grał pozycji.
Przypomnij sobie ile miał 100% okazji do strzelenia gola, a mimo to z...czył.
Tonie kwestia taktyki, raczej tego że zatracił wszystkie cechy, które czyniły go jednym z najlepszych zawodników w świecie. ps; nie uzywaj proszę kwantyfikatora dużego {każdy}, pisz raczej w swoim imieniu.

eduardo1986: 300 tys funtow tygodniowo potrafi skutecznie zmienic perspektywe. gosc jest w innym swiecie juz. nikt mi nie powie, ze kasa nie zmienia, w szczegolnosci taka... za 100f idzie wyzyc tydzien na normalnym poziomie - mowiac tylko o jedzeniu a 300tys?!

Diabelred: Tak jak mieli to zrobic Vidic, Rio, Evra i wielu innnych... Nie kazdy jest van der Saarem, Scholesem czy Giggsem gdzie nawet pod koniec kariery grali na dobrym/bardzo dobrym poziomie. Rooney ma dopiero 30 lat, a patrzac na jego gre wyglada jakby byl te 5 lat starszy. Moglby zostac do konca kariery jednak:

1. musialby sie pogodzic z mysla, ze bedzie coraz bardziej odsuwany od pierwszego skladu
2. musilaby sie zgodzic na drastyczna obnizke pensji, bo kto trzyma na lawce goscia pobierajacego 250-300 tys funtow/tydzien.

mcis: gdyby biegal tak w kazdym meczu to jeszcze mozna by cos z tego zrobic, ale on juz chyba sam nie wie co robic. w jednym meczu biega, w drugim sie snuje, a w trzecim to juz mu sie nawet nie chce udawac, ze gra

mcis: tak na chwile obecna to chyba nawet 20mln za niego to szczyt marzen

SYSTEM: Rooney jest nadal marką samą w sobie. Jego rozpoznawalność na całym świecie jest warta więcej niż 20 mln.

mcis: czyzby? nawet nie wiem od czego zaczac pisac... warosc marketingowa CR na swiecie jest ogromna bo to pilkarz z osiagnieciami i bedacy nadal w niewyobrazalnej formie... odejmij mu forme, to jego marketing poleci ostro w dol, ale nadal bedzie lakomym kaskiem, bo ma osiagniecia, nagrody i trofea, czlowiek ikona w sensie globalnym, juz nawet nie pamietam ile zlotych pilek dostal... a Rooney co? wygral LM niemal dekade temu? on jest ikona dla kibicow MU, ale tylko dla nich... np zapytaj przecietnego kibica kim jest sBC... czy bedzie to wiedzial?

mcis: gdyby forma i osiagniecia nie mialy wplywu na marketing to Rasiak byłby teraz miliarderem.... a Beckaham to jest z innej galaktyki, slawna zona tez pomaga w marketingu, no i oczywiście twarz i sylwetka polpoga tez ma pewnie znaczenie... no i oczywiscie styl zycia... lans na gwiazde wybiegow, doskonaly styl ubierania, czy nasz Shrek ma cos z tego?

eduardo1986: shrek mial zawsze ogien w oczach i zapierniczal od bramki do bramki na jednym wydechu. walczakow kibice uwielbiaja na rowni z pilkarzami ponadprzecietnymi/wybitnymi oraz lansowanymi/swagami etc. fakt, juz nie jest tak waleczny jak kiedys i forma idzie rowno w dol ale co sobie do tej pory zaskarbil w azji, stanach i europie to jest dalej jego.