Rotx: Darmian- może być problemem w tym meczu, każdy z ofensywnych pomocników CP ma duże umiejętności co do gry 1vs1 , szybkość i siłę.A na takich rywali Valencia sprawdza się dużo lepiej.
Smalling,Jones- jako że odpadł im do pilnowania Wickham i Chamakh do krycia będą musieli pokazać zwłaszcza środkowym obrońcom swoje umiejętności przy stałych fragmentach a także zachować szczególną ostrożność przy pojedynkach 1vs1 z Bolasie czy Sako.
Rojo- wreszcie wygląda na gościa nie do ruszenia z I składu choć to akurat jest spowodowane głównie niedyspozycją Shawa oraz tym że może wreszcie się zaaklimatyzował.
Morgan,Bastian- Jeden do rozbijania akcji,drugi do rozrzucania piłki po skrzydłach.Obecnie chyba najbardziej optymalny środek pomocy.
Mata,Ander,Martial- chciałbym zobaczyć po raz kolejny grę w trójkącie Antek-Ander-Juan.To co było naszym głównym atutem w zeszłym sezonie zostało brutalnie rozbite przez umieszczanie w I składzie
Darmiana i na 10tce wpierw Depaya,następnie Rooneya. Martial w rywali wchodzi jak w masło, ale co z tego skoro nie ma posłanych przez niego piłek kto wykończyć.
Rooney-zagra bo zagrać musi , z jednej strony strategia gry Van Gaala go krzywdzi bo skoro podajemy średnio 80 razy przed wykreowaną szansą bądź strzałem a oddaliśmy dopiero 74 strzały na przestrzeni 10 meczów to z czego ten Rooney ma kończyć. Jednakże po jego przyjęciach piłki oraz po starcie do niej można zauważyć że Rooney stracił swoje jedyne atuty którymi imponował czyli dobre utrzymywanie się przy piłce oraz pracowitość i waleczność.Wina za tę sytuację leży po obu stronach.
Liczę że ujrzę skład na wzór tego z zeszłego roku gdy wygrywaliśmy seriami
DDG-Valencia,Smalling,Jones,(Rojo)-Ander,(Morgan)-Mata,Rooney,Young-(Martial)
W meczu z Boro boleśnie rzucało się w oczy gdy na jednej stronie byli Martial i Young i dublowali swoją pozycję dzięki genialnej grze 1vs1 Martial był bardzo zagubiony natomiast po przeniesieniu go na atak doszedł do sytuacji strzeleckiej gdy niecelnie główkował.
Jeżeli Van Gaal nie zobaczył jak ustawienie United z minut 60-80 z meczu z Boro się gryzło to ciężko mi będzie wierzyć w w zwycięstwo z tak walecznym rywalem jak Crystal Palace.