Sytuacja z transferem Davida de Gei do Realu Madryt nabrała iście kuriozalnych kształtów. Podsumujmy to, co do tej pory wiadomo w sprawie 24-letniego Hiszpana.
» Sytuacja z transferem Davida de Gei do Realu Madryt nabrała iście kuriozalnych kształtów. Podsumujmy to, co do tej pory wiadomo w sprawie 24-letniego Hiszpana. Tuż po północy czasu polskiego hiszpańskie media informowały, że kluby nie zdążyły na czas przesłać stosownych dokumentów do federacji. Taki rozwój wypadków oznaczałby, iż Hiszpan nie zmieni klubu latem.
Tuż po północy czasu polskiego hiszpańskie media informowały, że kluby nie zdążyły na czas przesłać stosownych dokumentów do federacji. Taki rozwój wypadków oznaczałby, iż Hiszpan nie zmieni barw klubowych latem.
Następnie pojawiły się wieści, iż zdaniem Hiszpańskiej Federacji, dokumenty w sprawie transferu Davida de Gei wpłynęły dokładnie dwadzieścia sekund po północny, jednak według źródeł Realu, klub z Madrytu posiada dowody, iż formalności zamknięto o 23:59.
Kolejne wieści były już na tyle groteskowe, że trudno w nie uwierzyć. Z Hiszpanii napłynęły informacje mówiące, że działacze Manchesteru United przesłali dokumenty w formacie, który uniemożliwił ich otwarcie o czasie. Inne plotki wspominały też o tym, iż pliki były zabezpieczone hasłem.
Guillem Balague stwierdził w końcu, że Hiszpańska Federacja jednoznacznie ogłosiła, iż dokumenty nie dotarły o czasie. We wtorek sprawą ma się zająć FIFA. Jako, że w sprawę zaangażowane są tak wielkie kluby oraz Jorge Mendes, należy się spodziewać, że sprawa nie znalazła jeszcze ostatecznego zakończenia.
Jeżeli chodzi o samego zainteresowanego, to według największych dzienników w Hiszpanii, w czasie zamknięcia okna transferowego przebywał on w domu swojej dziewczyny i z rozpaczą przyjął wieści o problemach z finalizacją transferu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.