Arvanis: No to sukcesy Van Gaala w piłce klubowej wg Wikipedii:
1. mistrzostwo Holandii 1994, 1995 i 1996, Puchar Holandii 1993, Superpuchar Holandii 1993, 1995 i 1996, Puchar UEFA 1992, Puchar Mistrzów 1995, Puchar Interkontynentalny 1995 oraz Superpuchar Europy 1996 z Ajaxem
2. mistrzostwo Hiszpanii 1998 i 1999, wicemistrzostwo Hiszpanii 2000 oraz Puchar Hiszpanii 1998 z Barceloną
3. mistrzostwo Holandii 2009, wicemistrzostwo Holandii 2006 i finał Pucharu Holandii 2007 z AZ Alkmaar
4. mistrzostwo Niemiec 2010, Puchar Niemiec 2010 i finał Pucharu Mistrzów 2010 Superpuchar Niemiec 2010 z Bayernem
Chciałbym być menadżerem i mieć na koncie takie "klubowe nic" - byłoby o czym opowiadać wnukom i co postawić na półce obok telewizora (pod warunkiem, że półka ma 20 metrów).
Nigdzie nie jest tak, że menadżer dobiera taksę pod zawodników i kurczowo się jej trzyma - każdy prędzej, czy później zaczyna pchać drużynę w stronę swojej filozofii. Zresztą dlaczego uważasz, że Van Gaal tak nie zrobił w United? Bo to nie było 4-2-3-1 albo 4-1-2-2-1, którymi wszyscy teraz grają? Może uznał, że zawodnicy, którymi dysponuje, będą o wiele lepiej spisywać się w ustawieniu, które z powodzeniem wprowadził do reprezentacji Holandii? Kto wie, jak potoczyłby się sezon, gdyby nie kontuzje w obronie? Gdybyśmy cały sezon grali trójką Smalling-Jones-Rojo i Rafael/Valencia-Shaw na skrzydłach i Van Persie'm na ataku, być może do końca bilibyśmy się z mistrza. Tymczasem cały sezon był jednym wielki "łataniem luk".
Van Gaal wyciągnie ten klub na podium, tylko musimy mieć kogoś, kto będzie strzelać bramki.