Oceny pomeczowe: Man Utd vs Spurs

Poniżej możecie zapoznać się z ocenami wystawionymi naszego redaktora bara, a także notami, jakie wystawili dziennikarze Manchester Evening News.

Sergio Romero
Pierwszy mecz od pierwszych minut od grudnia poprzedniego roku, co było zauważalne szczególnie na początku spotkania. Zaliczył kilka niecelnych wybić i podań, szczególnie przy zagraniu do Eriksena. Na szczęście nie poniósł konsekwencji swoich zagrań. W końcówce popisał się wspaniałą interwencją po strzale Eriksena.
DevilPage.pl: 6,5 MEN: 7

Matteo Darmian
Jeden z jaśniejszych punktów drużyny. W obronie wystrzegał się błędów, zaliczył 5 wybić i podawał z 86% dokładnością. Dodatkowo często włączał się do akcji ofensywnych notując dwa dośrodkowania i jedno kluczowe podanie. Został zmieniony w 80 min. Kibice na Old Trafford podziękowali mu owacją na stojąco.
DevilPage.pl: 7,5 MEN: 8

Chris Smalling
Ostoja defensywy United. Początek spotkania był bardzo nerwowy w wykonaniu Czerwonych Diabłów, lecz Chris wywiązywał się ze swoich zadań po profesorsku. Zaliczył 7 wybić i 3 przechwyty, 83% jego podań trafiało do partnera z drużyny.
DevilPage.pl: 8 MEN: 8

Daley Blind
Grał na nietypowej dla siebie pozycji – na środku obrony. Widać, że czuł się nieswojo, grał dość niepewnie i to jego stroną przeważnie przedzierali się przyjezdni, szczególnie w pierwszych 20 min. Po przerwie zagrał lepiej, lecz prawdziwy test jego umiejętność przyjdzie gdy stanie oko w oko z Diego Costą lub z Sergio Aguero.
DevilPage.pl: 6 MEN: 7

Luke Shaw
Niewiele można napisać o występie Shawa, angażował się jak mógł w akcje ofensywne, szczególnie widowiskowy był jego pressing pod koniec spotkania, w wyniku którego zawędrował aż w prawy sektor boiska. Widać, że ambicji mu nie brakuje. Jeśli chodzi o statystyki – zaliczył 5 wybić i podawał z 84% skutecznością, niestety, ani razu nie dośrodkował w pole karne rywali.
DevilPage.pl: 6 MEN: 7

Morgan Schneiderlin
Udany debiut Francuza, zrobił to co do niego należało – wywierał presję w środku pola i rozprowadzał piłkę. Zaliczył 3 przechwyty i sporadycznie tracił piłkę (86%), dobrze asekurował czwórkę naszych defensorów. Opanowany i spokojny mając piłkę przy nodze.
DevilPage.pl: 7 MEN: 7

Michael Carrick
Jak zawsze jego podania były dokładne co do milimetra, zaliczył 96% celnych podań, co było najlepszym wynikiem w drużynie, do tego dołożył jedno kluczowe podanie. Niemniej, zdarzały mu się straty w dość newralgicznych miejscach. Dyktował tempo gry i rozprowadzał piłkę jak zawsze. Solidny występ.
DevilPage.pl: 6,5 MEN: 7

Juan Mata
Anonimowy występ filigranowego Hiszpana. Często schodził do środka szukając strzału lub podania z lewej nogi. Paradoksalnie lepiej prezentowały się jego statystyki w defensywie, gdzie mógł pochwalić się aż 4 przechwytami. W poprzednim sezonie pokazał, że potrafi grać na skrzydle całkiem nieźle, jednak nie od dziś wiadomo, iż to urodzony środkowy pomocnik. Niestety, wszystko wskazuje na to, że prawa flanka to jedyna pozycja na której będzie dostawał szanse.
DevilPage.pl: 6 MEN: 6

Memphis Depay
Grając jako typowa 10. spoczywa na nim wielka odpowiedzialność, do tego nr 7 na plecach i debiut na Old Trafford, to wszystko mogło być składowymi nienajlepszego występu Memphisa. Można powiedzieć, że pojawiał się i znikał. Pokazał kilka ciekawych zagrań, starał się uderzać na bramkę(3) niestety ani razu celnie. Aż 6 razy stracił piłkę, co było najgorszym wynikiem w drużynie. Został zmieniony w 67 min. i nie wyglądał na zachwyconego. Cóż, pierwsze koty za płoty, wierzymy w znaczącą poprawę!
DevilPage.pl: 6 MEN: 6

Ashley Young
Robił szum jak zawsze, to jest dokładnie to czego wymaga od niego LVG. To on zagrywał do Rooneya przy samobójczej bramce Walkera. Poza tym zaliczył 6 dośrodkowań, niestety żadne nie było celne, tylko 71% jego podań dotarło do adresata, co było najgorszym wynikiem w drużynie. Ogólnie, to ten sam Young co w poprzednim sezonie, jeśli zwiększy efektywność będziemy mieli z niego pożytek.
DevilPage.pl: 6,5 MEN: 7

Wayne Rooney
Nie oszukujmy się, słaby występ kapitana United. Przez znaczną część spotkanie był niewidoczny, oddał zaledwie dwa strzały i żaden z nich nie powędrował w światło bramki. Myślę, że w pełni formy Wazza od razu wykończyłby dogranie Younga. Nie ma co owijać w bawełnę – liczymy na więcej Wayne.
DevilPage.pl: 5 MEN: 5

Bastian Schweinsteiger
Owacja na stojąco dla Mistrza Świata i Wicemistrza Europy była w pełni na miejscu. Widać, że dopiero dochodzi do pełni formy. Jeśli chodzi o sam występ, niewiele można o nim napisać. Nie pokazał niczego nadzwyczajnego, może oprócz faulu po którym dostał żółtą kartkę. Niczego też nie zepsuł, podawał z dokładnością 87%. Sezon dopiero się zaczyna i mamy nadzieję, że 30 min. w meczu z Tottenhamem było tylko rozbieganiem.
DevilPage.pl: 6 MEN: 6

Ander Herrera
Gra po jego wejściu nieznacznie się ożywiła, zaliczył jedno czy dwa ciekawe zagrania.
DevilPage.pl: 6 MEN: 6

Antonio Valencia
Grał za krótko by oceniać
DevilPage.pl: - MEN: -