Janks7: Szczerze mówiąc, zastanawiałem się, co bym zrobił na miejscu LvG w obliczu tych śmiesznych ofert za Davida, no i doszedłem do takich wniosków, że Holender powinien porozmawiać z Hiszpanem w cztery oczy i powiedzieć mu otwarcie, że te oferty to totalna niedorzeczność i zniewaga dla całego klubu i instytucji jaką jest Manchester United, że David podpisał kontrakt do 2016 roku i jeżeli klub nie chce go sprzedać, a ma do tego pełno prawo odrzucać oferty, które klubu nie zadowalają, to Hiszpan musi wypełnić kontrakt na który się zgodził lata temu i nie ma żadnego ale!
Idziemy dalej, po reakcji Hiszpana byłyby do wyboru dwie opcje - jeżeli Hiszpan zareagowałby na to źle i się obraził na Managera, to pozostaje zesłanie do rezerw, Manchester United nie potrzebuje 13 mln funtów, a jest na tyle wielkim klubem, że inni piłkarze muszą wiedzieć, że tutaj żaden piłkarz nie będzie dyktował warunków i jeżeli zobowiązałeś się grać dla tego klubu do danego momentu, to tylko klub może podjąć decyzję o przedwczesnym rozwiązaniu współpracy, a nie Ty i twoje widzimisię.
Druga opcja to pozytywna reakcja Hiszpana, który przyjmuje decyzję klubu jak profesjonalista i decyduje się pozostać w klubie na ostatni rok swojej umowy, by po sezonie odejść do Realu Madryt za darmo - o ile Real Madryt nie znajdzie w tym czasie oczywiście innego bramkarza, a Davidowi nie odwidzi się przez ten rok odejście do Madrytu - i np nie zmieni zdania w sprawie pozostania w United.
Osobiście mam nadzieję, że właśnie zakończy się to wszystko drugą opcją, nawet jeżeli po sezonie De Gea odszedłby do Madrytu za darmo, to jednak lepiej mieć go jeszcze sezon w swoich szeregach, niż puszczać za grosze do Realu i kolejny raz ustępować przed żądaniami tego "szkodliwego" dla nas klubu...