Arvanis: 1. Nie mam pojęcia, co tam robi Coutinho, as nad asy, zdobywca 4 bramek i 4 asyst w 29 spotkaniach, co jak na pomocnika jest wyczynem pożałowania godnym. Może to jakaś forma promowania graczy LFC w myśl "niepełnosprawni pełnosprawni w pracy"... Czy coś.
2. Również nie mam pojęcia, co robi tam Sterling, w 30 spotkaniach zdobywca 7 bramek przeciw ogórom i 8 asyst, z czego połowa - co trzeba mu oddać - przeciwko Chelsea, City i Arsenalowi. Podejrzewam, że najzwyczajniej w świecie PFA potrzebowała jakiegoś tła dla faktycznie dobrych zawodników w stylu Harry'ego Kane'a (19 bramek, 4 asysty, 28 spotkań), Edena Hazarda (12 bramek, 11 asyst, 31 spotkań), czy bramkarzy... A że Sterling akurat jest Anglikiem, to padło na niego, żeby promować rodzimy futbol.
3. Dziwi mnie brak Franciszka Fabregasa, który w tym sezonie zjada takiego Coutinho na śniadanie, i Matića, który jest jedną z najbardziej obiecujących postaci w Chelsea. Niemniej rozumiem, że gdyby obie listy nominowanych graczy składały się z 1 gracza MU, 3 albo 4 graczy Chelsea, 1 Totka i 1 "Arsenalyjczyka", trochę żalowo by to wyglądało.