W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Martin Škrtel, który został zawieszony przez Football Association na trzy spotkania za umyślne nadepnięcie Davida de Gei, stwierdził, iż nie poczuwa się do winy.
» Liverpool będzie musiał sobie radzić bez słowackiego obrońcy w najbliższych trzech spotkaniach
Do zdarzenia doszło w polu karnym Manchesteru United w końcówce spotkania z Liverpoolem na Anfield Road.
- Czuję się dziwnie, ponieważ odwołaliśmy się od zarzutów, a i tak spotkało mnie zawieszenie na trzy mecze. Nie chciałem na niego nadepnąć. To był wypadek i nie zrobiłem tego celowo. Nie czuję się winny. Chciałem dojść do długiego podania, a potem przeskoczyć nad bramkarzem. To proste - wyjaśnił Škrtel.
Po decyzji Angielskiej Federacji, Słowak umieścił na swoim profilu na portalu Instagram zdjęcie trzech klaunów z wielokropkiem, co obrazuje jego stosunek do całej sytuacji.
Arvanis: Mentalnie idealnie wpasowuje się do lfc. Śmieszny klub, śmieszni piłkarze, śmieszni kibice. Skrtel chciałby być typowym twardzielem i brutalem z Premiership (jak Vinnie Jones, Roy Keane, Eric Cantona, Patrick Vieira czy Sol Campbell), ale brakuje mu jaj, żeby za swoją twardą grę ponosić odpowiedzialność i bez zgrywania niewiniątka przyznać: "Tak, wjechałem mu celowo w nogę. Niech głupi gnój zdycha. Nie żałuję.". Gardzę takim bezmózgim tchórzem.
BartekMU10: Wypowiedź na jego poziomie, czyli zerowym... Widać dokładnie że miał intencje nadepnąć Hiszpana więc po jaką cholere jeszcze w ogóle sie błaźni w mediach? Co za pacjent...
tom93: Nawet nie przeprosiła łajza. Tak trudno przyznać, że poniosły go emocje?! Owszem przeskoczył. Tyle, że wybił się nie z ziemi ale z nogi Davida.... " Nie czuję się winny, chciałem urwać mu nogę. Na boisku czasem się ginie, to proste"
jassaj: może jeszcze będzie sie domagał przeprosin od Davida że ten ośmielił sie stanąć na jego drodze... nie lubie prowokować ale Skrtel to naprawde burak z twarzą nieskażoną inteligencją...
Bena1878: dobre bylo to jak antek chcial odepchnac skrtela a antek wiadomo ze jakis slaby nie jest a wyszlo tak ze antek odepchnal sie sam :D kawal skur.w.ysyna z martina
N17: Nie że bronię scusersow (nie wiem jak to bywało wcześniej w ich przypadku) ale Suarez to recydywa. Ale każdy klub ma odchylenia, Barcelona nurkowanie, real szastanie kasą a Looserpool buractwo. Dla odmiany my mamy Cleverleya.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.