Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Jamie Carragher broni Louisa van Gaala

» 6 marca 2015, 23:41 - Autor: Rio5fan - źródło: dailymail.co.uk
Były obrońca Liverpoolu, Jamie Carragher, na łamach Daily Mail stwierdził, że kibice Manchesteru United powinni wykazać się cierpliwością względem Louisa van Gaala.
Jamie Carragher broni Louisa van Gaala
» Legendarny obrońca Liverpoolu postanowił spojrzeć na pracę Louisa van Gaala pod nieco innym kątem
Mimo, iż zespół holenderskiego szkoleniowca zajmuje miejsce w pierwszej czwórce Premier League, co było założeniem sztabu szkoleniowego klubu z Old Trafford, to sama gra z pewnością nie porywa sympatyków Czerwonych Diabłów.

- Kiedy latem ujawniono, że Louis van Gaal zostanie menadżerem Manchesteru United, to w jakiej pozycji wyobrażaliście sobie ten klub na dziesięć kolejek przed końcem? Jeżeli myśleliście, że United będą prowadzić w wyścigu po mistrzostwo, to musiałyby to być żarty. Od początku nie było żadnej szansy, by oni uplasowali się nad Chelsea i Manchesterem City w tym sezonie. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że na transfery na Old Trafford wydano 150,2 miliona funtów i zatrudniono trenera z niesamowitą reputacją.

- Po opiniach niektórych ludzi w tym momencie widać, że są oni rozczarowani tym, że drużyna jest zaangażowana tylko w walkę o czołową czwórkę. W zeszłym sezonie United zakończyli zmagania ligowe na siódmej lokacie i potrzebowali znaczącej poprawy. Można śmiało stwierdzić, iż Manchester United to jedyny klub, który latem dokonał naprawdę głośnych zakupów. Van Gaal nie jest jedynym menadżerem, który otrzymuje finansowe wsparcie.

- Manchester City wygrał ligę po tym, jak wydał 88 milionów funtów na wzmocnienia. Liverpool był drugi i zainwestował 114,8 miliona funtów. Wydatki Chelsea to 112,8 miliona funtów, natomiast Arsenalu 95 milionów funtów. Fundusze przeznaczone na transfery przez Manchester United nie powinny być przedmiotem sporów.

- Na początku sierpnia powiedziałem, że czas pożegnać się z Manchesterem United, który wszyscy dobrze znamy. Po ośmiu miesiącach widzę, że niektórym trudno jest zaakceptować zmiany. To coś, czego sam doświadczyłem. Kiedy Gerard Houllier objął Liverpool jako pierwszy zagraniczny szkoleniowiec, to niektórzy piłkarze nie darzyli go należytym szacunkiem. Narzekali, że nie gramy tak, jak przystało na ekipę The Reds.

- Cały czas słyszę tego typu zarzuty pod adresem Van Gaala. Mówi się, że to nie jest styl Manchesteru United i że niektóre zwycięstwa Czerwone Diabły zawdzięczają wyłącznie szczęściu. Kiedy Chelsea wyszarpie trzy punkty, to José Mourinho zbiera pochwały. Dlaczego tak samo nie jest w przypadku Holendra?

- Ludzie nie mogą cały czas wracać do tego, jak grał Manchester United pod wodzą sir Alexa Fergusona. Być może brytyjski menadżer mógłby odrobinę lepiej zrozumieć emocje i wymagania względem człowieka piastującego to stanowisko. Przy dotychczasowym osiągnięciach Van Gaala od początku było wiadomo, że będzie stosował swoje metody.

- Poza tym mogę wskazać tylko dwa kluby piłkarskie na świecie, które nigdy nie zmienią swojej filozofii. Chodzi o Ajax i Barcelonę. Trenerzy są dobierani pod względem dopasowania do danego zespołu. Nie zawsze najważniejszym czynnikiem są odniesione wcześniej sukcesy.

- Kilka lat temu odwiedziłem Bayern Monachium i Karl-Heinz Rumminegge zdradził mi szczegóły współpracy z Louisem van Gaalem. On opisał go jako człowieka, który zawsze trzyma się swoich pomysłów. To, co widzimy, czyli powolne rozgrywanie piłki i długie zagrania do Marouane’a Fellainiego to nie jest transformacja. To obecny styl Manchesteru United. Do tej pory to poprowadziło ich do miejsca, w których chcieli się znaleźć.

- Pamiętajcie, że im częściej drużyna jest w posiadaniu piłki, tym mniej pracy ma w defensywie. Kiedy jakieś ekipie udało się przedrzeć przez obronę, to na drodze stawał David de Gea. To powód, dla którego United mają trzeci najlepszy bilans w lidze pod względem straconych goli.

- To trzyma ich w wyścigu po Ligę Mistrzów. Być może w ich grze nie ma się czym zachwycać, ale zdecydowanie bym ich nie skreślał, szczególnie po dwóch porażkach w ostatnich 21 meczach. Tak, oni mają przed sobą trudny kalendarz, ale do tej pory w starciach z najlepszymi drużynami szło im bardzo dobrze.

- W poniedziałek czeka ich też mecz z Arsenalem w ćwierćfinale Pucharu Anglii. To może być punkt przełomowy na drodze do osiągnięcia zamierzonych przez klub celów. Te rozgrywki zajmują drugie miejsce na liście priorytetów Van Gaala. W przypadku zdobycia trofeum i awansu do Ligi Mistrzów, wszyscy byliby jednak dumni z takich osiągnięć.

- Wszyscy wiemy, że walka o Puchar Anglii w 1990 roku odmieniła losy sir Alexa Fergusona. Choć przed meczem United nie są zdecydowanym faworytem, to nadal mogą wyjść z tego meczu zwycięsko.

- Van Gaal to menadżer, który rzadko pracował w jednym klubie dłużej, niż przez trzy lata. Jest to spowodowane głównie intensywnością jego pracy. Być może nie będzie miał zbyt wielu okazji, by sięgnąć po trofeum, po które Manchester United po raz ostatni sięgnął w 2004 roku.

- Kilka miesięcy temu Van Gaal miał szczęście, ponieważ w mediach nie mówiono o nim tak źle, jak o Davidzie Moyesie. Mimo, że wyniki uzyskiwane przez obu trenerów były podobne. Holender ma atut w postaci imponującego CV oraz swojej reputacji.

- Jest jeszcze jedna zasadnicza różnica. Szkot odziedziczył zespół, który zdobył mistrzostwo Anglii, natomiast Van Gaal nie zastał na Old Trafford nawet europejskich pucharów. Tak, jakby zaczynał wszystko od nowa. W przyszłym roku będzie inaczej, a celem klubu z pewnością będzie rywalizacja o mistrzostwo.

- Jeżeli zespół będzie grał w tym stylu przez 12 miesięcy, to będę w stanie zrozumieć krytykę pod adresem menadżera. Jeżeli jednak on poprowadzi klub do Ligi Mistrzów i osiągnie założone cele, to jego pierwszy rok w Manchesterze United będzie sukcesem – napisał w swoim artykule Jamie Carragher.


TAGI


« Poprzedni news
Paul Scholes odrzucił ofertę Oldham Athletic
Następny news »
Mathieson: Giggs powinien zostać w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (16)


Reyhardo: Popieram
» 7 marca 2015, 16:46 #15
Fabio: Mimo, iż jest to Jamie Carragher, czyli żywa legenda lfc, to zgadzam się z nim w 100%. Mówi bardzo mądrze i rzeczowo, w porównaniu do Scholesa, Neville'a, czy Michaela Owena.
» 7 marca 2015, 13:52 #14
satan23: No właśnie, co się dzieje że "nasz wróg" robi lepszy marketing niż nasza loża szyderców.
» 7 marca 2015, 14:01 #13
MaciejSky: Pierwszy raz w życiu zgadzam się z tym co mówi ten facet. I choć przeważnie gada bzdury, to tym razem mądrość przez niego przemawia :-D
» 7 marca 2015, 09:32 #12
seth: widać Jamie czyta moje komentarze na devilpage:)
» 7 marca 2015, 11:19 #11
MU1212: Chyba za długo grał w Liverpoolu tak mu się głupota na łeb rzuciła
» 7 marca 2015, 08:52 #10
seth: a Ty pokazałeś, jak wielka przepaść dzieli Jego i Twój intelekt:)
brawo!
» 7 marca 2015, 11:18 #9
Kilerek7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2015 00:41

Gada bzdury, zdaje sobie sprawę, że taki styl preferuje LvG, ale chyba każdy ślepy widzi, że my wygrywamy na fuksie, 90% podań i kilka sytuacji w meczu i jak nam szczęście nie dopisuje, to przegrywamy albo remisujemy. Nie możemy liczyć na wzrost Fellainiego i super interwencje De Gei. Wolałbym przegrać a widzieć MU grające z polotem, szybkością i kreującym sytuacje, a nie takie namolne podawanie, jak najostrożniej, ciągłe granie do obrony, każdy gracz jak ma piłkę to zamienia się w myślący posąg i myśli co zrobić, a w tym czasie rywal się ustawia w obronie. Nie znoszę Barcelony i jej tiki taki, pamiętam jak mnie wkurzało to klepanie, bo to poprostu było nudne i usypiające, jak w TV leciał mecz LM z Barcą no bo innego dać nie mogli telewizyjni fani, to zawsze mnie to denerwowało, bo wiedziałem z góry jaki to będzie mecz, czyli tiki taka kontra autoubus porywające wręcz. Ale tamta Barca miała chociaż graczy którzy sprawiali, że ta nudna tiki taka miała jakiś urok, piłka chodziła jak po sznurku od nogi do nogi i dało się to wytrzymać, a u nas? nie dość, że tak samo wolno i nudno, to jeszcze szarpanina. Wierzyłem, że to zmiana formacji, albo pozycji graczy, ale niestety czy to diament, czy 3 obrońców, czy klasyka to gra jest taka sama, czy to transfery są niedobrane? Stajemy się takim wielkim żółwiem, któremu ciężko będzie zabrać piłkę i strzelić gola, ale sami też go nie strzelimy, czyli autobus ale pod naszą kontrolą. Czasami mam wrażenie, że się niedługo zatrzymamy w miejscu z taką grą. Więc dosyć pitolenia, dajmy czasu, temu czy tamtemu, nie! To jest MU i gramy o najwyższe cele nie ma że boli, Lui miał po 3 miechach zrobić zespół a tutaj koniec sezonu i co? Uważam, że trener ten powinien zostać zmieniony, nie wiem czy on zastrasza graczy, napewno go nie kochają jak SAFa, dawać mi tu Simeone albo Koemana.
» 7 marca 2015, 00:40 #8
karuzel91: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2015 01:00

Masz rację. Zmieniajmy trenera co miesiąc jak nie ma wyników! To ma sens! A co! Co za chory kraj malkontentów...
"Wolałbym przegrać a widzieć MU grające z polotem, szybkością i kreującym sytuacje, a nie takie namolne podawanie, jak najostrożniej, ciągłe granie do obrony, każdy gracz jak ma piłkę to zamienia się w myślący posąg i myśli co zrobić, a w tym czasie rywal się ustawia w obronie."
» 7 marca 2015, 00:57 #7
Kilerek7: Może to brutalne ale prawdziwe, ciekawe w jakim wielkim klubie trener jest trzymany jak mu nie idzie. Chyba tylko Arsenal ale i im się cierpliwość kończy. LvG bronią narazie wyniki, ale nie zanosi się na progres w grze i w końcu szczęście przestanie nam dopisywać, nie zwalniam odrazu trenera, poprostu widzę do czego doprowadza ten zespół, wiara to czasami za mało.
» 7 marca 2015, 03:02 #6
jaratkow: Kilerek: sory ale... gadasz jak potłuczony.

przykro to przyznać mnie, człowiekowi w żyłach którego płynie krew United: zgadzam się w 100% z tym co mówi ten Liverpoolczyk
» 7 marca 2015, 03:22 #5
mycka86: To nie jazda figurowa na lodzie, gdzie przyznaje się noty za styl. Tu żeby wygrać potrzeba być efektywnym.
» 7 marca 2015, 08:33 #4
seth: Kierek ale co Van Gaalowi nie idzie?? zacznijmy od tego, że zatrudniając trenera zarząd klubu postawił przed nim konkretne cele. głównym z nich było miejsce w top4 i jak na razie akurat to mu "idzie". a do tego wciąż liczymy się w FA Cup. w pierwszym sezonie styl gry choć i mi serce łamie to jednak nie jest najważniejszy. siedź cicho i nie zabieraj głosu jak nie masz nic mądrego do napisania..
» 7 marca 2015, 11:22 #3
satan23: Mam nadzieję że w poniedziałek wieczorem dalej będziemy mogli się z nim zgadzać..
» 7 marca 2015, 14:05 #2
Zezak0076: Kilerek nie rozumie tego " dawac mi tu Simeone..." rok temu wszyscy gadali dawac mi tu Kloppa... temu sezon nie wyjdzie i juz nikt go nie wola, ... Co to do holery ma byc polska liga ze bedziemy zmieniac trenera co chwila? Carragher mowi 100% prawdy ... zatrudnili LVG i celem byla pierwsza 4, i jak narazie to jest! Dzisiaj mowisz ze wolalbys przegrac mecz ale zeby ladnie grac, a jak by tak sie dzialo to bys narzekal ze przegrywamy z byle kim itd... jak maja kochac LVG tak jak SAFa kiedy SAF to zyjaca legenda klubu ktora spedzila tam tyle lat? LVG przyszedl przedstawil swoj plan swoja filozofie i nie podaza, nie zmienia zdania mimo ostrej krytikii bo wie ze to zaskoczy! Owszem sam zasypialem podczas meczow Barcy, a nawet na MS mecz Wlochy Hiszpania przespalem bo tiki taka jest nudna ale to jest Manchester United ... Smieszy mnie jeszcze to jak wszyscymowia ze LVG wydal 150 baniek na transfery... a tak naprawde Shaw, Herrera, Falcao byly zakupami Eda... LVG sciagnal ADM Rojo i Blinda... 2 z tych 3 gra naprawde super a ADM to zawodzior takiej klasy ze nie wierze ze nie odpali, PL zafizyczna dla niego mosi sie przyzwyczaic i bedzie napierdalatus zajebatus!
» 7 marca 2015, 14:53 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.