Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Louis Van Gaal chwali Rooneya i De Geę

» 4 marca 2015, 23:29 - Autor: Bart - źródło: ManUtd.com
Louis van Gaal stwierdził, że upór i pressing ze strony Wayne'a Rooneya, który otworzył drogę do bramki zdobytej w końcówce meczu pokazuje, jak silne są morale i duch walki w zespole.
Louis Van Gaal chwali Rooneya i De Geę
» Holender dumny ze swojej drużyny
- Muszę powiedzieć, że sposób, w jaki Wayne wypracował tę bramkę był niesamowity, ponieważ to była stracona piłka. Jednak jego wola walki okazała się nieoceniona - komentował po meczu ze Srokami Van Gaal.

- Mam fantastyczny zespół. Mają ducha walki i pomimo całej krytyki, chcą wygrywać i grać dobry futbol. Dzisiaj myślę, że zagraliśmy dobry futbol.

- W tym roku David De Gea jest wspaniały. W swojej karierze spotkałem wielu bardzo dobrych bramkarzy, jak na przykład Edwin van der Sar oraz Victor Valdes w Barcelonie. De Gea rozgrywa jednak świetny sezon.

- Newcastle to trudne miejsce do wygrania, tak więc jestem zadowolony z wyniku. Sroki wygrywały tutaj przeciwko najlepszych drużynom, więc jesteśmy szczęśliwi - powiedział menadżer Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
Ashley Young: Ludzie zawsze będą zadawać pytania
Następny news »
De Gea najlepszym zawodnikiem w meczu z Newcastle

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (26)


MU1212: Louis ty zawsze powinieneś krzyczeć na nich
» 5 marca 2015, 06:45 #18
Diabelred: Szkoda, ze nie pochwalil tez Younga, ktory przy bramce zachowal spokoj niczym rasowy napastnik. Nie jeden skrzydlowy po otrzymaniu takiej pilki uderzylby na pale(na 99% Januzaj np.) niekoniecznie celnie.
» 5 marca 2015, 01:00 #17
czarny226: miał wcześniej 2 sytuacje
» 5 marca 2015, 06:20 #16
czarny226: Brawo że grał do ostatniego gwizdka
» 5 marca 2015, 06:20 #15
Diabelred: czarny226, Qubutek,

To idac tym tokiem rozumowania van Gaal nie powinien tez chwalic Rooneya, bo przeciez i Anglik mial swoje sytuacje do zdobycia bramki :)
» 5 marca 2015, 14:14 #14
Gallacher: Lous Van Gaal zawsze z twarzy mi przypominał taką papużkę :D
» 5 marca 2015, 00:07 #13
kckMU: dobrze, że to już nie jest Newcastle Pardewa. Co by o tym zespole nie mówić, to zawsze potrafił wykorzystać swoje sytuacje i dobić potentatów na St James.

Carver od początku swojej pracy ma wspaniałe pomysły na grę, ale dzisiaj zabrakło tego charakteru dawnego N'castle.
» 4 marca 2015, 23:52 #12
mleko: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.03.2015 23:43

Niedawno Gaal mówił, że De Gea nie ratował nam wielu punktów, a dzisiaj ratował nam wygraną i stał się wspaniały.
» 4 marca 2015, 23:39 #11
indyk: Nie długo, to za swoje rozwolnienie go oskarżysz :)
Jakim trzeba być hejterem do potęgi n, by hejtować Di Marię, a nawet nie napomknąć o stracie Herrery for example :)
Di Maria wypracował dziś trzy setki. Przy odrobinie pieprzonego szczęścia byś go dziś chwalił czy dalej w zaparte...?
» 4 marca 2015, 23:49 #10
gagi94: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.03.2015 00:05

Pozwolę się wtrącić , pierwsza setka strzał Afro, druga spalony Roo (któremu wystawały paznokcie) i kilka dobrych zagrań jeszcze miał, lecz nie pamiętam. Dobry występ Angela :) bynajmniej lepszy niż ostatnie.

Edit: ale owszem, parę razy też piłkę stracił :D
» 5 marca 2015, 00:03 #9
indyk: To czemu błedów Di Marii nie zaliczasz też do " głupich błedów", tylko wytłuszczasz je ? Bo kosztował 65 mln ? Stary, zejdź na ziemię. Mierz jedną obiektywną miarą.
3 setki:
- W pierwszej połowie po stracie Collociniego( ok, może nie setka, ale Rooney w formie by to strzelił)
- Fellaini
- Rooney (rzekomy spalony)
» 5 marca 2015, 00:05 #8
Klimaa: Argentyńczyk powinien usiąść na ławce. Głód gry i sportowa złość może mu pomogą.
» 5 marca 2015, 00:13 #7
manooch: @Klimaa
Przecież zdjął go w 58 minucie, kiedy zaczął wchodzić w rytm meczowy, dla mnie ta zmiana za Januzaja to totalny absurd.
Blind i Herrera - porażka, ale widać, że to pupile Holendra...
» 5 marca 2015, 01:11 #6
indyk: A czy ktoś mówi, że nie było kontr po jego błędach ? Były błędy, były kontry. Jak to zostało ujęte, trzeba być ślepcem by nie zauważyć, że po zmianie gra usiadła.
» 5 marca 2015, 07:39 #5
manooch: o tym mówię... dawał wiatr.
» 5 marca 2015, 15:07 #4
bartek1569: "Dzisiaj myślę, że zagraliśmy dobry futbol." ja sie pytam w którym momencie był ten dobry futbol panie Van Gal ja np poza paroma przebłyskami nie widziałem nic a kilka przebłysków nie daje mu uprawnień do mówienia że gramy dobry futbol
» 4 marca 2015, 23:34 #3
DevoMartinez: W tym sezonie wyjazdy idą nam jak krew z nosa więc choćby pod tym względem to, że na terenie rywala dominowaliśmy właściwei przez cały mecz to już dużo. Ale są i inne pozytywy w stosunku do tego co gralismy na początku sezonu. Zaczynając od ustawienia z 1 napasntikiem, dzięki czemu mamy Blinda i Herere cofąjacych się po piłki od obrońców przez co dużo trudniej pokryć nas wysokim presingiem (zaczynamy sobie z nim radzić w końcu). Do tego obrońcy grają pewniej zpiłką, srodkowi pomocny zagrywają więcej do przodu prostopadłych a nie tylko asekuracyjnie w poprzek, LvG nie boi się zdejmować gwiazd jak trzeba, do tego zespół w końcu walczy, nie tylko Roo i paru zawodników. Sam mam neutralny stosunek do LvG ale osiągnął to co chciał. Mamy pierwsze mniejsce w posaidaniu piłki w BPL i 1 miejsce w dokładności podań. Czy to da nam LM się okaże, ja ciągle obstawiam 3 mniejsce ;)
» 4 marca 2015, 23:46 #2
Szaman0: też obstawiam 3
» 4 marca 2015, 23:48 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.