Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Aaron Cresswell: Zasłużyliśmy na trzy punkty

» 9 lutego 2015, 17:38 - Autor: Rio5fan - źródło: whufc.com
Obrońca West Hamu, Aaron Cresswell, jest przekonany, że gol stracony w końcówce spotkania z Manchesterem United nie zburzy pewności siebie zespołu z Upton Park.
Aaron Cresswell: Zasłużyliśmy na trzy punkty
» Obrońca West Hamu jest przekonany, iż jego drużynie należał się komplet punktów
Podopieczni Sama Allardyce‘a byli przeważającą stroną w niedzielnej konfrontacji i tylko bramka Daleya Blinda sprawiła, iż goście uratowali dla siebie jeden punkt.

- Czujemy się, jakbyśmy doznali porażki, choć w rzeczywistości mecz zakończył się remisem. Mamy jeden punkt zamiast trzech, lecz nadal jesteśmy pewni siebie, bo z przebiegu spotkania zasłużyliśmy na wygraną. Tak się jednak nie stało. Nie możemy się doczekać środowej konfrontacji z Southampton. Oczywiście można przyznać, że mamy za sobą niezłą pierwszą połowę sezonu. Dobrze rozpoczęliśmy też drugą i zajmujemy ósme miejsce w tabeli - przyznał Cresswell.

- Przystępując do starcia z Manchesterem United mieliśmy świadomość, że czeka nas trudne zadanie. U siebie jesteśmy jednak w stanie walczyć z każdym rywalem. W pierwszej połowie potyczki z Liverpoolem wszystko wyglądało obiecująco, lecz po przerwie zagraliśmy gorzej. Spotkanie z United przyniosło już niezły występ drużyny od pierwszej do ostatniej minuty. Zasłużyliśmy na trzy punkty.

West Ham objął prowadzenie po fantastycznej bramce Cheika Kouyate.

- Nie wiem, czy Cheik do końca wiedział co robi! Tak naprawdę to było fantastyczne uderzenie. On musiał grać na środku obrony, a nie jest do tego przyzwyczajony. Rozegrał fantastyczne zawody i odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza meczu. Wygrywając 1:0 w końcówce spodziewaliśmy się, że rywale zepchną nas do obrony. Na boisko wszedł Marouane Fellaini, który jest naprawdę wysoki. Trzeba przyznać, że Daley Blind błysnął niezłym strzałem - podsumował defensor Młotów.


TAGI


« Poprzedni news
Van Gaal monitoruje manchesterską młodzież
Następny news »
Van Gaal dostał od FA dodatkowy czas na wyjaśnienia

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


Taurus: Jakby zasłużyli to by wygrali, piłka nożna to gra błędów a oni popełnili o jeden za dużo.
» 10 lutego 2015, 13:52 #5
Muuuuuuuuuuu: W tym sezonie zagraliśmy kilka dobrych meczów a mamy już luty.

Jestem bardzo ciekawy czy gdyby Moyes dostał taki skład to czy nie gralibyśmy lepiej. Nie wiem jak można mieć problem z ułożeniem drużyny jak się ma tyle talentu do wyboru. Totalna światowa czołówka: Roo, RvP, Falcao, Di Maria, Mata, De Gea. Rewelacyjni młodzi: Januzaj, Shaw, Wilson. Doświadczeni Carrick czy Valencia. Do tego świetni Herrera, Fellaini, Blind.
» 9 lutego 2015, 19:39 #4
Nani27: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.02.2015 08:42

Myślę , że Moyes mógłby dać radę.
Jednak , gdyby został , większość zawodników nie przyszłaby do nas.
Przyszli tutaj w większości ze względu na kasę i LVG , który ma duży autorytet , jeszcze przed przyjściem do MU zdobył brąz w MŚ.
Do Moyesa , który zaliczył kiepski sezon, był na 7 pozycji , nie ci sami zawodnicy chcieliby przejść.
» 10 lutego 2015, 08:42 #3
RocknRoll: W piłce nożnej nie wygrywa się za "zasługi" i za postawę w meczu tylko przez strzelenie większej liczby bramek niż przeciwnik. Niech piłkarze WHU w końcu przestaną się mazać.
» 9 lutego 2015, 19:38 #2
lukaszek9000: ma racje United od pół roku gra padake, ale nie ponosi winy za to, że liverpool czy arsenal są jeszcze gorsi
» 9 lutego 2015, 17:40 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.