W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 13 stycznia 2015, 19:07 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Tom Cleverley nie zamierza podejmować pochopnych decyzji w sprawie swojej przyszłości, dlatego kwestia ewentualnego transferu angielskiego pomocnika do Aston Villi prawdopodobnie wyjaśni się dopiero latem – informuje Daily Mail.
» Tom Cleverley za swoje występy w Aston Villi zbiera przyzwoite noty
Cleverley przebywa na wypożyczeniu w zespole The Villans do końca sezonu 2014/2015. W umowie wypożyczenia zawarto jednak klauzulę umożliwiającą wykupienie Anglika z Manchesteru United już w styczniu za 7,5 mln funtów.
Cleverley podpisując kontrakt z Aston Villą zamknąłby sobie jednak drogę do ewentualnej przeprowadzki do wyżej notowanego klubu Premier League. 25-latek jako wolny zawodnik może być tymczasem atrakcyjnym transferem dla wielu klubów angielskiej ekstraklasy.
Daily Mail informuje, że Cleverleyem zainteresowany jest Everton. Liverpoolczycy chcieli sprowadzić piłkarza United już latem, ale ten ostatecznie trafił do Birmingham.
tomek2010k: Oby wrócił podbudowany psychicznie z pełną wiarą w swoje umiejętności. Zawsze w niego wierzyłem i to się nie zmieniło, mimo że nie jest wyrózniającą się postacią Aston Villi. Gra solidnie i ma pewne miejsce w 11. Moim zdaniem powinien wrócić i być godnym konkurentem do gry w pierwszym składzie United dla Blinda, Herrery czy Fellainiego.
BartekMU10: Skoro on Aston Villi nie wnosi nic kreatywnego, nie strzela ani nie asystuje, to w takim Evertonie da sobie radę? Cleverley to drugi Gibson, tyle że tamten chociaż strzelił nam ładnego gola przeciwko Bayernowi w Lidze Mistrzów :v
Muuuuuuuuuuu: Trafna uwaga. Gibson też się zapowiadał. Różnica jest taka, że z Toma na siłę chcą zrobić nadzieję angielskiej piłki a gość ma już 25 lat i tylko cud może sprawić by stał się gwiazdą.
adamII: nie strzela i nie asystuje wiec co, trzeba sie go pozbywac? Wiec Carricka tez sprzedajmy. Przeciez Cleverley to Carrick 5 lat temu, docenicie go dopiero jak zrozumiecie jego ustawienie na boisku.
BartekMU10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.01.2015 14:17
@adamII
kogo Ty człowieku porównujesz... Carrick ostatnio gra jako stoper, ewentualnie defensywny pomocnik, to raz. Dwa, Michael zawsze stara się dograć dobrze do przodu, wystarczy obejrzeć kilka meczy z jego udziałem. To bardzo kreatywny (ale niedoceniany) pomocnik. Potem polecam obejrzeć kilka meczy z udziałem Cleverleya i wtedy wrócić tu i napisać co zauważyłeś. Zresztą statystyki mówią same za siebie, Cleverlinho przecież ma tak wysoką skuteczność podań... na pewno ma peeełno asyst... a nie, czekaj... To na pewno chociaż zaczyna akcje! A nieee, tego też nie robi...
Sheep: Jeżeli on odejdzie to będzie większe osłabienie niż po odejściu Ronaldo i Fergusona razem wzietych
jego statystyki mówia same za siebie Wystepy:18,Gole:0 Asysty:0 Żółte kartki:5 Czerwone Kartki:0 Podania(Do tyłu/na boki):1000(89%) Podania do przodu:5(0%)
jajko22: Chyba pomyliłeś kozła z osłem......ofiarnym.Jak chciałem sobie popatrzyć jak można bez pojęcia biegać po boisku to koncentrowałem się na Klewerleju.Miły z aparycji chłopak zajmujący niepotrzebnie miejsce na boisku.... i tyla :)
Muuuuuuuuuuu: A mi się wydaje, że tutaj bardziej chodzi o kaskę.
Zazwyczaj jak gracz przechodzi jako wolny to może wytargować większą tygodniówkę skoro klub oszczędza na transferze.
UnitedFan1878: On czeka na zainteresowanie z hiszpani , wie on ze tam rozumią jego styl gry . W gre chodzi Real i Atelico , sam zaiteresowany w prasie zapytany o transfer do Barcelony odpowiedział że nie chce posadzić na ławce Iniesty Rakitica bo wie ze 1 z nim jest na schyłku swojej kariery , a on ma przed sobą swietlana przyszlosc ( walke o zlota pilke z wawrzyniakiem)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.