Hektor2001: A na spursmanii też ciekawe rozmowy:
1."Wydaje mi się, że gra z kontry to jedyny ratunek. Jeśli rzucimy się na nich to skończy się jak z Chelsea. Wyskoczy gdzieś na skrzydle A.Young i wyłoży piłkę napastnikowi, albo sam się wyłoży i będzie karny.
Obowiązkowi boczni obrońcy to Walker i Davies, bo inaczej rozjadą nas jak gówienko.
Martwiłbym się o obronę, bo jeśli jakieś ogóry z Leicester robią w niej spore zamieszanie to co będzie jak wejdzie tam RvP, Falcao, Rooney i Mata? Jeśli Fazio nie będzie spał to mam nadzieję na korzystny wynik, ale wątpię, żeby tym razem zaledwie 3 piłkarzy było w stanie odmienić losy całego meczu. Tu musimy zagrać pełną jedenastką!"
2."Szczerze mówiąc - to nawet przed meczem z Chelsea byłem większym optymistą, niż teraz. Obrona ManU gra podobny piach, co nasza, ale ich ofensywa to - przynajmniej na papierze - światowa czołówka. Co gorsza, coraz lepiej się rozumieją, nawet Falcao zaczyna grać na miarę swoich możliwości. Kluczem będzie skuteczność i pełna koncentracja w obronie. Jeśli te dwa elementy nas zawiodą - po nas. COYS! "
3."Autobus w polu karnym i od czasu do czasu kontra....i tak 90 min."