W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Van Gaal: Neville i Scholes powinni zważać na słowa
» 13 grudnia 2014, 10:31 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Louis van Gaal dość ostro zareagował na wypowiedzi Gary'ego Neville'a i Paula Scholesa, które pojawiły się ostatnio w angielskiej prasie. Menadżer Manchesteru United stwierdził, że byli piłkarze Czerwonych Diabłów powinni zważać na swoje słowa.
» Louis van Gaal jest zadowolony z warunków pracy w Manchesterze United
Neville przed niedzielnym starciem z Liverpoolem na Old Trafford stwierdził, że zespół Van Gaala broni jak amatorska drużyna. Scholes wyraził natomiast swoje obawy o to, że dzieciaki będą teraz wybierać szkółkę piłkarską Manchesteru City, ze względu na nowoczesny kompleks, który wybudowali właściciele The Citizens.
– Scholes jest kolejną legendą, prawda? Myślę, że on też powinien uważać na słowa. Budynki i zakwaterowanie na boiskach treningowych nie są aż tak istotne – mówi Van Gaal.
– Ważna jest filozofia i sztab szkoleniowy. Dopiero później możesz pracować nad rozwojem talentów.
– Nie mam czasu, aby porównywać talenty i sztab z Manchesterem City. Kiedy jednak patrzę na to, co mamy, to jestem bardzo szczęśliwy – dodaje Holender.
badbull: Nie zgadzam się z Twoją interpretacją roli Scholesa i Neville'a. To nie Roy Keane, który pokłócił się z Fergusonem i teraz sra na klub w każdy możliwy sposób. Ci dwaj faceci od dziecka są związani z tym klubem, zdobyli dla niego wszystko, co możliwe, poświęcili dla tych barw całe swoje kariery. Kto, jak nie oni, ma prawo do wypowiadania się na temat klubu? Nie mam najmniejszych wątpliwości, że obu leży na sercu dobro United. Nie mam nic do van Gaala, wręcz przeciwnie - trzymam kciuki, by wszystkim udowodnił, że to zatrudnienie go było strzałem w dziesiątkę. Ale uważam, że droga do zostania legendą Old Trafford nie wiedzie przez utarczki z klubowymi ikonami. Ostatecznie nic chamskiego w tej wypowiedzi nie zauważyłem (zwłaszcza, że sporo mogło umknąć w tłumaczeniu). Ale powinien na to uważać. Warto też wziąć pod uwagę, że ewentualny konflikt z którymś z nich może skutkować konfliktem z Giggsem. A stąd niedaleko do stracenia szatni.
wyspiarski: W klubie tego gościa już nie lubią. Obok klubu już też. Wielu kibiców również go nie znosi. Ale będzie feta jak tego bufona wyleją na zbity pysk. Wylali go Barcy, wylali z Monachium wylejemy go Manchesteru.
radek87urban: Dajcie mi link do wypowiedzi. Oglądałem kilka dni temu, co odpowiedział na słowa Nevilla (chyba trochę zaskoczony przez dziennikarza pytaniem o to), jednak myślę, że w tym przypadku działa fantazja redaktorków dailymaila.
Mogę się mylić, ale myślę, że to już 999999999999 raz, kiedy brukowce coś wymyślają, a publika kupuje.
szabo1878: nasze legendy po prostu mowia jak jest! nie sa juz pilkarzami tylko ekspertami telewizyjnymi, wiec podchodza do sprawy profesjonalnie - czyli obiektywnie.
designer: a sami byli wielce doskonali tak? Neville byl nieraz "drewnem" w obronie. Slabym jak jego brat w Evertonie. Nie dalo sie go w ogole ogladac i jego pseudo-gry. Im byl starszy tym gorszy ale Ferguson slepo mu ufal, co bylo bledem. To samo Scholes. Byl mlodszy to gral wysmienicie. Powrot z emerytury byla parodia w jego wykonaniu a jego pamietny mecz z Fulham przeszedl do historii jako jeden z najwiekszych "old-boyow" futbolu.
xMASAx: Nasze legendy wypowiadają się tak jakby za ich czasów zawsze wszystko szło perfekcyjnie i według ściśle ustalonego planu. Za SAF'a, niektóre mecze wygrywaliśmy tylko dzięki stałym fragmentom gry, bo z meczu po prostu nie szło. Dodatkowo nie oszukujmy się, ale karne z kapelusza też czasem ratowały nam życie. Dlatego nie uważam żeby nasz niderlandzki filozof Ludwikus Van Galiusz zasługiwał na, aż taką krytykę. Jasne nie wszystko jest perfekcyjne, ale też i sytuacja nie jest dla nas najlepsza. Mam wrażenie, że od medialnej sławy się, niektórym w d*** poprzewracało. Wolałem Scholesa jak się w pokoju zamykał i słodycze wcinał :P
PLDan11: "Ważna jest filozofia" ~L. van Gaal. Ale tak na poważnie, to ma rację. Scholes ostatnio przegina, czepia się wszystkiego, czego tylko może. Przegrywamy? Scholes miesza z błotem skład. Wygrywamy? Przyczepia się do szkółki.
1wolf1: Heh. Jesli popatrzec na hierarchie, to nie wiem czy zauwazyles, ale VG jest Managerem, ooni sa jedynie bylymi pilkarzami. Stosujac wiec twoja analogie, to oni sa nikim w porownaniu do VG. Grajkowie jakich wielu bylo i bedzie... MIeli okazje swoja gra pracowac na chwale MU, ale jednoczenie tez MU oddawal im w postaci Karier... Dzis swoimi nieprzemyslanymi uwagami szczaja na to wszystko. Powinni wiecej myslec przed udzieleniem odpowiedzi na pytania, czy wykrzyczeniem swoich zali. Jak dla mnie wygladaja na obrazonych dzieciaczkow, ktorzy nie zalapali sie do odplywajacego statku i teraz beda szkodzic na wszelkie sposoby...
Fenek: Hahah czekałem na taki komentarz. Już od jakiegoś czasu Scholes mnie drażni, wiem że ma ból tylnej części ciała za to, że go do sztabu nie wcisnęli ale podkopywanie autorytetu klubu któremu tak wiele zawdzięcza to szczyt chamstwa!
aruna12: Nie wykluczam, że Van Gaal odniesie w United wielki sukces i wygra mnóstwo trofeów. Ale skoro na razie nie wygrał niczego i pracuje tu od kilku miesięcy, to może niech skupi się na prowadzeniu zespołu, a nie na krytykowaniu ludzi, którzy spędzili w tym klubie całe swoje życie, oddali mu ciało i duszę i na dodatek osiągnęli więcej niż LvG przez całą karierę. Scholes i Neville mają święte prawo do chwalenia, ale też krytykowania klubu. Czekam tylko aż Van Gaal powie, że Ferguson i Charlton powinni uważać na słowa...
aruna12: @szymas552 @arek12121 Piłkarze powinni być przyzwyczajeni do presji, nie wierzę w to, że nogi im się plączą kiedy skrytykują ich Scholes z Nevillem. Poza tym kiedy w Bayernie Beckenbauer krytykował Guardiolę, to Hiszpan powiedział, że ma on prawo do krytyki, bo jest legendą Bayernu. A takie teksty jak "Scholes jest kolejną legendą, prawda?" świadczą, moim zdaniem, o braku szacunku dla ludzi naprawdę zasłużonych dla klubu. Pewnie, że to dobrze, iż LvG nie daje sobie wchodzić na głowę, ale wolałbym żeby swój zapał oszczędzał na rywali.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.