Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Zmartwienie Van Persiego nazywa się Wilson"

» 26 listopada 2014, 09:04 - Autor: Biafra - źródło: Manchester Evening News
Młody napastnik Manchesteru United, James Wilson coraz śmielej puka do drzwi pierwszego składu, a znając skłonność Louisa van Gaala do podejmowania odważnych decyzji, chłopak już wkrótce może zacząć występować od pierwszej minuty. Jak przekonuje były piłkarz United, Paddy Crerand, może się to odbyć kosztem Robina van Persiego.
» Młody napastnik Manchesteru United, James Wilson coraz śmielej puka do drzwi pierwszego składu, a znając skłonność Louisa van Gaala do podejmowania odważnych decyzji, chłopak już wkrótce może zacząć występować od pierwszej minuty. Jak przekonuje były piłkarz United, Paddy Crerand, może się to odbyć kosztem Robina van Persiego.
Najbliższe dwa spotkania to mecze przeciwko zespołom nie grającym ostatnio zbyt dobrze. W sobotę na Old Trafford zawita Hull City prowadzone przez Steve'a Bruce'a. Ostatnie trzy potyczki, ekipa Tygrysów przegrała, zdobywając zaledwie dwa punkty na piętnaście możliwych w minionym czasie. Sprawia to, że obecnie zajmują 17. miejsce w tabeli.

Cztery dni później, Mark Hughes i jego Stoke City pojawią się w Manchesterze. To drużyna, która tylko z pozoru gra lepiej. Na pięć ostatnich spotkań, trzy porażki i cztery punkty z piętnastu możliwych.

Jak widać, na Old Trafford zjawią się dwa zespoły, którym brakuje pewności siebie (oraz formy). Idealna sytuacja, aby odbudować pewność napastnika czy też doskonała okazja, żeby wprowadzić do gry młodego zabójcę? Czy Van Gaal podejmie ryzyko?

Podczas sobotniej potyczki z Arsenalem, Robin van Persie dotknął piłki zaledwie trzynaście razy, co jest najgorszym wynikiem spośród piłkarzy United w tym sezonie. W obronie napastnika staje jednak Paddy Crerand, szukając wyjaśnienia takiej sytuacji.

- Kto posiadał piłkę przez całą pierwszą połowę? Na pewno nie United. Kiedy jesteś napastnikiem, jesteś zależy od innych ludzi i tego, czy dostarczą ci piłkę - wyznał Paddy.

- Spójrzcie na fakty i liczy, a dowiecie się, jak często w typowym meczu futbolowym, napastnik jest zaangażowany w grę. Jest wiele spotkań, kiedy atakujący w ogóle nie dotyka piłki, gdyż drużyna zmuszona jest do obrony. To nie jest tak, że Manchester United atakował przez 90 minut, a Robin oddał tylko dwa strzały.

- Gdy napastnik oddaje 100 strzałów, a 50 z nich nie jest zakończonych golem, wtedy należy się martwić. Jednakże, nie mieliśmy takiego posiadania, aby to umożliwić.

- Sobota sprawiła, że pewność siebie drużyny mocno się poprawiła, dzięki temu w kolejnym meczu, każdy powinien być bardziej zaangażowany w grę. Kiedy cały zespół bardziej się angażuje, wówczas robi to także napastnik, który częściej jest przy piłce i oddaje więcej strzałów.

- Obecnie problemem Robina i reszty jest chłopak o imieniu James Wilson. Wywiera on na napastnikach sporą presję. Oczekuję, że Radamel Falcao zacznie wreszcie zdobywać bramki, jednak wszystko jest możliwe. Nikt nie może być niczego pewien - zakończył Crerand.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United przygląda się sytuacji Sneijdera
Następny news »
Reece James wypożyczony do Rotherham

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (72)


wmb035: Pytanie z innej beczki. Wiecie która angielska drużyna ma w Polsce najwięcej fanów?
» 27 listopada 2014, 13:11 #43
Klimaa: Robin nie przykłada się do gry - ławka mu pomoże. A dla Wilsona wyjście w pierwszej jedenastce będzie czymś ważnym i przyłoży się do meczu. Na słabszych rywali jacy się teraz trafiają to dobry moment by ograć młodego.
» 26 listopada 2014, 23:30 #42
wojtus888: Dobrze mówi ten Crerand, Manu się bronił to i RVP był niewidoczny. Taka rola środkowego snipera. Tak więc tu nie mam zastrzeżeń, ale bardziej martwi mnie jego nieskuteczność. Zwróćcie uwagę, że ten gość powinien mieć już co najmniej z 7 goli w lidze, bo setek miał już kilka. Niestety nie wykorzystał ich...

Natomiast co do Jamesa Wilsona, to chłopak ma talent widać , może być lepszy od Chicharito. Niech zagra w wyjściowym składzie z Hull, bo dla obu panów to dobrze zrobi. Van Persie se odpocznie i przemyśli wszystko, natomiast Wilson powinien coś zagolować. O ile się nie mylę to właśnie z Hull tak szalał w ostatnim sezonie czyż nie ??
» 26 listopada 2014, 22:59 #41
niunio92: Rojo niby zwichnięty bark ale śmiga na treningu w tym usztywniaczu aż miło :D
» 26 listopada 2014, 22:46 #40
DevilFan: LM bez United jakoś szczerze powiedziawszy nie rajcuje mnie w tym sezonie, jeżeli tak to można określić, już wiem co czuli kibice liverpoolu przez kilka sezonów :)
» 26 listopada 2014, 21:45 #39
qbsonUTD: Na razie to wygląda trochę tak jakby Van Gaal nie chciał wbić gwoździa do trumny Robinowi. Na pewno widzi to, że jest bez formy, ale wystawiając go w pierwszej jedenastce, chce mu pokazać, że cały czas w niego wierzy i liczy, że może w końcu się przełamie. Ciekawe jak długo będzie sobie jeszcze pozwalał na takie manewry, bo o ile przy kontuzji Falcao wystawianie Robina od początku nie jest zaskakujące, o tyle przy zdrowym Kolumbijczyku i wnoszącym dużo energii Wilsonie, Robinek powinien usiąść na ławie.
» 26 listopada 2014, 21:44 #38
Ariacchi: Oby Arsenal nie przegral i bede zarobiony. :D
» 26 listopada 2014, 20:49 #37
chali2na: ile wygrałeś?:D
» 27 listopada 2014, 00:30 #36
radek87urban: Gol gol gol, ale jaja!
» 26 listopada 2014, 20:48 #35
MU1212: i Bardzo dobrze może to nauczy RVP żeby wreszcie się wziął do roboty
» 26 listopada 2014, 19:10 #34
Diabelred: ,,- Kto posiadał piłkę przez całą pierwszą połowę? Na pewno nie United. Kiedy jesteś napastnikiem, jesteś zależy od innych ludzi i tego, czy dostarczą ci piłkę - wyznał Paddy.

- Spójrzcie na fakty i liczy, a dowiecie się, jak często w typowym meczu futbolowym, napastnik jest zaangażowany w grę. Jest wiele spotkań, kiedy atakujący w ogóle nie dotyka piłki, gdyż drużyna zmuszona jest do obrony. To nie jest tak, że Manchester United atakował przez 90 minut, a Robin oddał tylko dwa strzały.

- Gdy napastnik oddaje 100 strzałów, a 50 z nich nie jest zakończonych golem, wtedy należy się martwić. Jednakże, nie mieliśmy takiego posiadania, aby to umożliwić. ''


Gosc wysnul dokladnie takie same wnioski ja po tam tym meczu, o czym zreszta sam pisalem tu na stronie. Van Persie chyba zle sie czuje bedac osamotnionym napastnikiem. Kiedy ma obok siebie innego napastnika wtedy jest znacznie bardziej grozny daleko przykladow nie trzeba szukac:

- sezon 12/13 kiedy Robin i Wayne grali niemal obok siebie, wtedy tez wzajemnie sobie asystowali
- ostatnim meczu elimancji ME kiedy mial obok siebie Huntelaara, RVP strzelil bramke i zaliczyl 2 asysty
- kiedy Holender gral razem z Falcao, obroncy nie wiedzieli na kim sie skupic, przez co jeden drugiemu robil miejsce i odwrotnie dzieki czemu obaj dochodzili do dogodnych sytuacji

Sam jestem ciekaw jaka decyzje podejmie van Gaal, czy da szanse Wilsonowi w tych meczach kosztem RVP swojego rodaka, na ktorych w poprzednich klubach bardzo czesto stawial. Czy jednak bedzie chcial jeszcze wyprobowac wariant RVP i Falcao na napadzie by zobaczyc jaki to zda efekt . Chociaz nie zdziwiloby mnie to, ze van Gaal nawet gdyby taki wariant nie zdalby efektu, a van Persie w obu meczach bardzo slabo by wypadl to i tak nadal stawialby na Holendra. Kazdy menago ma swoich ulubiencow w klubie, ktorzy czesto graja nawet wtedy kiedy nie sa w jakiejs swietnej czy chocby w dobrej formie. Nawet SAF takich mial, chociazby Welbeck i Cleverley. Niewykluczone, ze gdyby Szkot nie planowal odejscia to mozliwe, ze nie kupilby RVP i dalej wystawialby wychowanka Welbecka. Nie trawilem Manciniego jednak pamietam co mowil, o transferze Holendra, cos w stylu, ze transferem van Persiego zapewnilismy sobie majstra. SAF pewnie tez tak pomyslal przed jego kupnem, a wiadomo, ze odchodzac na emeryture chcial odejsc w glorii chwaly wygrywajac te 20 mistrzostwo. Welbeck nie byl takim gwarantem bramek jak wtedy RVP.
» 26 listopada 2014, 14:55 #33
Arkin: Bodajże mecz z Lester lub WHU, gdzie świetnie współpracował RvP właśnie z Falcao. Rooney mimo, że jest napastnikiem to ma nawyk głębokiego cofania się, przez co Robin jest osamotniony.
» 26 listopada 2014, 16:21 #32
Diabelred: UnMishii,

Chyba nie zrozumiales mojego przekazu. Van Persie widocznie lepiej czuje sie majac obok siebie innego napastnika, a to, ze strzelil bramke i mial 2 asysty sa tylko tego przykladem.
» 26 listopada 2014, 20:33 #31
ro7: Ja bym jednak postawił na Falcao, a za nim Rooney.
» 26 listopada 2014, 14:17 #30
Hektor2001: Niby co, Wilson to nie wielki talent?
» 26 listopada 2014, 17:54 #29
Vaxiu: Nic :)
To wychowanek i jest mlody dlatego tak kazdy psioczy zeby dac mu szanse. Talent ma ale nie nazwal bym go wielkim talentem.
» 26 listopada 2014, 22:42 #28
Niemiec: Po 1 Persi gra ostatnio mega padake. Nie żeby coś, ale ten zawodnik nie wykonuje ruchów którymi mógłby wymusić do niego podanie. Stostuje zły Pressing w meczu, co zresztą niedawno ktos na jakiejś stronie przywołał. Bardzo mało ma kontaktów z piłka bo po rpostu się nie wysuwa, gdy już przyjmie piłke w kontrze to często zatrzymuje nasze akcje, cofając piłke do tyłu mimo iż ma do wyboru jeszcze 2-3 warianty. Niestety ale nasz Robin się już konczy.
» 26 listopada 2014, 14:54 #27
Diabelred: Optimus,

No dokladnie, widze, ze jednak nie wszystkim udzielila sie moda na hejtowanie van Persiego i sa jeszcze osoby na tej stronie, ktore potrafia trzezwo spojrzec na cala ta sytuacje.


eliasz212,

Tez wyczekuje powrotu Hiszpana, bo jednak u Carricka i Fellainiego ciezko o jakas kreatywnosc...
» 26 listopada 2014, 15:06 #26
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.11.2014 16:36

mamtow4literach,

trzezwo, czyli ze
nie ma kreatywnosci u pomocnikow -> nie ma podan -> nie ma strzalow -> nie ma bramek, nawiazujac do meczu z Arsenalem. W pierwszych kolejkach chociaz Di Maria i Herrera wykazywali jakas kreatywnosc przy podaniach. Jednak teraz jeden niepotrzebnie przeszedl na skrzydlo, przez co stracil cala swoja magie, a drugi jest kontuzjowany.

Tak jak np. po meczu z Burnley w pelni rozumialem krytyke(nie hejtowanie czyli wyzywanie i sprzedawanie zawodnika) w strone van Persiego, bo wtedy dostal 2 super pilki za plecy obroncow od Di Marii z czego powienien przynajmniej zdobyc 1 bramke. Tak po meczu z Arsenalem krytyka w jego strone mnie smieszyla, bo w tym meczu praktycznie tylko sie bronilismy + 1 czy 2 solowe akcje Di Marii. Gdyby nie fartowna bramka Valencii/Gibbsa to pewnie nawet nie mielibysmy okazji przeprowadzic tych 2 czy 3 kontr, z czego jedna z nich dala nam zwyciestwo.
» 26 listopada 2014, 16:32 #25
DevoMartinez: "nie ma kreatywnosci u pomocnikow -> nie ma podan -> nie ma strzalow -> nie ma bramek, "

Ja bym tu jednak jeszcze dodał jeden element. Szukania i wychodzenia na pozycje żeby te podanie otrzymać. RvP jest dość statyczny i ma z tym jakoś ostatnio problemy. Chowa się za plecami albo z linią obronców a u nas obecnie prostopadłych piłek prawie nie ma. Jemu trzeba piłkę podać pod nogę i to w obrębie pola karnego. Jak dostaje na 20 m to albo odgrywa albo zwalnia akcje, nie ma ciągu na bramkę, nawet nie próbuje. Meczu z AFC nie ma sesnu oceniać bo tam grało u nas 3 ofensywnych graczy i jakims cudem wygrali nam ten mecz. Szkoda, że nasze stałe fragmenty tak kiepsko wychodzą bo przy nich RvP też mógłby coś ugrać.
» 26 listopada 2014, 18:04 #24
emil1986x: co ten typ ma w głowie...RVP nawet bez formy jest lepszy od tego wilsona niestety welbeck go zjadal na sniadanie a gosc musial odejsc bo nie mial szans gry...
» 26 listopada 2014, 11:52 #23
SkoraMU: Holender jest kompletnie bez formy, to widać gołym okiem. W meczu z Arsenalem van Persie nie istniał, drużyna nie miala praktycznie żadnego pożytku z jego pobytu na boisku. Dlaczego więc nie dac szansy młodemu Wilsonowi, który w kilka minut z Kanonierami zrobił więcej niż Robin. Uwierz mi, że van Gaal wie co robi.
» 26 listopada 2014, 12:35 #22
Arkin: Fexo +1.

Też lubię Robina, ale czas na świeżość w ataku.
» 26 listopada 2014, 17:45 #21
IMMM: Dobrze nam się ułożył terminarz z Hull i Stoke będziemy mieli "rozgrzewkę" przed arcy ważnymi meczami z Soton i Liverpoolem. Dodatkowo może wrócą wszyscy kontuzjowanie zawodnicy albo przynajmniej część.
» 26 listopada 2014, 11:02 #20
NemoQeco888: Bardziej prawdopodobne jest ze część złapie jeszcze kontuzje
» 26 listopada 2014, 12:36 #19
Arkin: Gdy dowiedziałem się, że Louis zostanie trenerem United mocno się ucieszyłem. Wreszcie jakiś trener, który będzie potrafił uporządkować ten burdel. Ścisły top fachowców na rynku.

Wtedy to coraz częściej słyszałem niepochlebne opinie o nim, że ma swoich faworytów i na nich stawia mimo ich formy, że zawsze po jakimś czasie i tak zostaje wyrzucony z pracy, zostawiając przy tym gęstą atmosferę w szatni, że zawsze musi być tak jak on sobie życzy, że jest pełnym pychy człowiekiem. Uznałem, że te wpisy mają na celu zmniejszenie ekscytacji kibiców United i doszedłem do wniosku, że kibice Arsenalu, Liverpoolu, Chelsea, czy City (a nie, oni nie mają kibiców) po prostu boją się, że wróci mistrzowskie United. Tak więc ignorowałem te teksty.

Jednak po tych kilku miesiącach pracy Holendra trzeba przyznać, że mieli oni rację. Akurat to, że Van Gaal jest szalenie pewnym siebie człowiekiem i czasem aż za bardzo uznaję za zaletę. Ale faworyzowanie piłkarzy to zło wymierzone w drużynę i ich wiernych kibiców.

Robin Van Persie to napastnik z niesamowitymi możliwościami. Zawsze ( a przynajmniej od 2011 roku) uważałem, że jest to napastnik kompletny, prawdziwy skarb dla klubu, który jednym niekonwencjonalnym zagraniem, niesamowicie ułożoną lewą nogą potrafi wygrywać mecze. Jednak ta forma gdzieś przepadła, a te kilka goli na mundialu wcale nie zamazały tego, że jego występ w Brazylii był przeciętny i gdyby nie Robben Holandia nie byłaby w czołówce. Teraz w PL widzimy wypalonego zawodnika, któremu się nic nie chce.

Przyznam, że bardzo lubię Robina. I uważam, że jego dobra i dobra zespołu powinien usiąść (w końcu) na ławce. Bowiem w kadrze na dzień dzisiejszy jest 1 napastnik, który da więcej drużynie i drugi, który jak wyleczy kontuzje to za przeproszeniem wciągnie Robina dupą.

Wilson powinien zagrać od 1 minuty w następnym meczu, a Van Persie niech - siedząc na wygodnej ławeczce - zastanowi się, czy daje 100% zespołowi tak jak wtedy, gdy Sir Alex zaprosił go do drużyny, która dała mu upragnione mistrzostwo PL, czy może jego czas u nas już minął.

A może nie musi dawać 100%, bo wie, że i tak ma 1 skład? I tu wracamy do głównej wady naszego coacha?
» 26 listopada 2014, 10:56 #18
IMMM: Zjadłeś dla w zdaniu "I uważam, że...". Co do reszty się zgadzam, chociaż myślę że lepiej żebyśmy zagrali za Mata na 10 i Rooneyem na szpicy.
» 26 listopada 2014, 11:05 #17
Arkin: IMMM

zgadza się, o ile Rooney nie będzie się cofał do środka pola, co lubi czynić.
» 26 listopada 2014, 11:27 #16
DevoMartinez: Mata napewno nie będzie. W tych dwóch meczach liczę, że pogra jednak Falcao z Roo. To by było miłe zaskoczenie zobaczyć ich od 1 min.
» 26 listopada 2014, 11:48 #15
Niemiec: A Van Persi spełnia. Nazywasz innych ,,znawcami" samemu nie mając pojecia o co w tym wszystkim biega. Ja równiez nie jestem wybitnym specialistą, jednak wedlug mnie u Wilsona widać chęc walki. Z kolei Persi coraz wiecej truchta jakby unikając gry.
» 26 listopada 2014, 14:59 #14
Vaxiu: Wilson wchodzi na ostatnie 15 min, coz innego ma robic jak nie walczyc ? Pobiegac w srodku pola albo wzdluz lini to i ja moge. Jest mlody i chce sie wykazac ale brak mu umiejetnosci. Moim zdaniem musi jeszcze ciezko pracowac.
» 26 listopada 2014, 22:52 #13
Trz: a nie widzicie geniusze ze wilson wchodzi przy pozytywnym wyniku i ma zadanie bronić i kraść czas? robi co mu LVG każe i tyle.
» 27 listopada 2014, 22:23 #12
Hektor2001: szczerość :)
» 26 listopada 2014, 17:57 #11
grandes: Ja jak na razie to tylko słyszałem o tych skłonnościach van Gaala do "odważnych decyzji" ale nie ziściły się one ani razu.
» 26 listopada 2014, 10:15 #10
mikifiki: A postawienie na Blacketta czy McNaira w defensywie? Wprawdzie był zmuszony z powodu kontuzji, ale jak widać ziściły się.
» 27 listopada 2014, 18:42 #9
BartekMU10: Nic nie pokazał młodzik i na razie nie jest żadnym zagrożeniem, przynajmniej wg mnie. Van Persie może ma duży spadek formy ale to cały czas ten sam zabójczy Robin i w tym sezonie jeszcze nie raz to udowodni, takie jest moje zdanie. W meczu z Hull liczę na atak Roo-Falcao.
» 26 listopada 2014, 09:24 #8
koniu21: Popieram, to jest ciągle ten sam Robin który zdobył nam Mistrza Anglii, uważam że Robin powinien zagrać od 1 minuty a Wilson powinien wejść za niego w drugiej połowie. A najlepszy scenariusz według mnie to wygrać 3:0, RVP 2 bramki i jedną Wilson, wtedy wróciła by wiara w Robina oraz każdy by zauważył ze Wilson też potrafi i w razie ponownego braku strzelania przez Holendra, Wilson będzie gotowy.
» 26 listopada 2014, 11:10 #7
RedDevils4life: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.11.2014 09:22

Ja liczę chociaż w jednym meczu z tych dwóch na jakiś wynik 4:0 dla nas. Po pierwsze gramy u siebie. Po drugie jesteśmy podbudowani po meczu z Arsenalem i piłkarze wiedzą, że mają świetną okazję utrzymać to miejsce w tabeli. Po trzecie lubimy wygrywać takim wynikiem jak podałem wyżej, np z QPR w tym sezonie. Wilson dwa pierwsze gole w pierwszej drużynie zdobył przeciwko Hull więc może to dla niego szansa. Bardzo chciałbym go zobaczyć przez cały mecz, bo chłopak jak wchodzi to się stara. Jest dynamiczny, ale tego czasu jest zdecydowanie za mało. Hull albo Stoke to świetne okazje aby się sprawdził na miarę możliwości.
» 26 listopada 2014, 09:20 #6
1wolf1: Te spotkania nie beda wcale spacerkiem dla MU. Hull i Stoke to wysoka druzyna drwali. Jesli przyjada na OT jedynie bronic sie od 1 do 90 min mecze moga byc podobne do tego z C.P.
» 26 listopada 2014, 09:40 #5
RedDevils4life: Nie mówię, że to będzie spacerek. Ale zdecydowanie to świetna okazja aby zgarnąć pełną pule z dwóch spotkań i utrzymać dobre miejsce.
» 26 listopada 2014, 09:45 #4
kckMU: 2 mecze? To ja rzucam naszym wyzwanie - wygrajmy 5 nadchodzących spotkań (w tym jedno piekielnie ważne, za poprzedni rok, z Liverpoolem...)
» 26 listopada 2014, 10:35 #3
1wolf1: Piszac o wyniku 4:0 zakladasz, ze ktoraz z tych druzyn przyjedzie do MU z nastawieniem - byle dostac jak najmniej. Ja bede sie cieszyc z kazdego zwyciestwa bez znaczenia na gre i wynik, bo MU teraz sa potrzebne punkty by odbudowac pewnosc siebie. Jesli zrobia kolejne 2 kroki w postaci 6 pktow w tych 2 meczach, to na swietych wyjdzie kompletnie inna druzyna...
» 26 listopada 2014, 13:24 #2
RedDevils4life: Trochę czepianie się byle czego. 4:0 - często wygrywamy takim wynikiem ze słabszymi drużynami więc przykładowo takowy przytoczyłem tutaj. 2 najbliższe mecze są okazją dla nas - napisałem o tym co będzie najwcześniej. Jeśli już tak zależy wam na dalszej przyszłości to powiem, że Liverpool i Tottenham jest do ogrania. Dwa kluby którym jak nam się nie powodzi w tym sezonie za dobrze, ale my jesteśmy obecnie wyżej i możemy to wykorzystać. Oczywiście pod warunkiem, że wróci jakaś obrona i skład będzie zgrany.

@1wolf1
Dokładnie. Dwa najbliższe mecze są ważne, bo możemy tu zgarnąć komplet co nas nastawi jeszcze bardziej na najbliższe spotkania.
» 26 listopada 2014, 13:56 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.