Van Persie: Przeanalizowaliśmy porażkę z Leicester

DevoMartinez: Rooney bez formy? Robi swoje, 5 meczy 2 bramy, 2 asysty czyli jego średnia statystyczna, daje prawie bramke w meczu. RvP to się zgodze, moze fizycznie ma forme ale strzelecką póki co żadna.

Vaxiu: 2 bramki na 5 meczow to prawie bramka na mecz ? To ja chyba musze wrocic do szkoly.
Roo sam twierdzi, ze daleko mu do optymalnej formy i taka jest prawda.
Van Persie podobnie jak Roo szuka i szuka z tym ze Rooneya oceniaja lepiej bo.. biega, biega tu i tam.
Nie zgodze sie ze forma strzelecka Van Persiego jest ZADNA bo strzelil gola.
Jaracie sie Falcao, a nie potraficie okazac szacunku gosciowi ktory zdobyl dla MU mistrza.

DevoMartinez: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2014 01:00

No chyba musisz wrócić do szkoły bo z czytaniem ze zrozumieniem problemy. 2 bramki 2 asysty to ile? Prawie brame na mecz daje drużynie. Sprawdz sobie jego statystyki kariery, tyle średnio daje drużynie w kązdym sezonie. RvP strzelił gola ale widac, ze ma zerowy ciag na bramke, problemy z czuciem piłki, no nie gadaj, że on jest w formie strzeleckiej.

Vaxiu: Asysta to nie bramka, a Roo rozliczany jest z bramek jako napastnik. Tylko jak sie nie ma go czym bronic to sie broni czym popadnie. Persil ma taka forme strzelecka jak i Roo, a wyroznienia dla graczy bez formy daja tylko nieobiektywni ktorzy licza asysty jako bramki aby poprawic sobie samopoczucie.

DevoMartinez: Matko jak sie nie ma czego czepić to się czepia Roo. Jak ktoś daje asyste to daje też pośrednio bramke, cięzko zrozumieć. Każdy by chciał mieć w zespole zawodnika który jak jest na boisku to wiesz, że twój zespół zdobędzie dzięki niemu bramkę. Ale niektórzy patrzą tylko na bramki, pewnie pokłosie fify. Zresztą.. Roo skuteczność chyba ponad 20% wykorzystane strzały, RvP zdaje się poniżej 10%. Z czym tu dyskutować?

Vaxiu: Dyskutuje z Twoja matematyka prawie 1 bramki na mecz.
Nie neguje wkladu Roo w gre United, wrecz przeciwnie, ciesze sie ze jest tu i robi to co robi ale gdzie obiektywizm ?
Poklosie fify ? Widac masz ogromny szacunek do ludzi ktorzy maja inne zdanie niz Ty sam.

DevoMartinez: Już mi się nie chce. Po prostu nie potrafisz zrozumieć, zdania, że ktoś zapewnia zespołowi bramke na mecz bo widzisz znak równości między zapewniać/dawać=strzelać.

Vaxiu: LOL nie wiedzialem, ze porywam sie do dyskusji z kims takim :D
Pozdrawiam

DevoMartinez: Ja niestety odrazu widziałem ześ "bystrzak" :(

Chestnut: A co on niby takiego zrobił? Przecież to defensywa ma problem, nie atak.

Fugas: Właśnie problem w tym ze jeden i drugi nic nie zrobił

Paps: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.09.2014 15:36

Robin jest bez formy,a na 3 napastnikow moim zdaniem nie ma miejsca.W wyjsciowym skladzie na WHU chcialbym zobaczyc Rooneya i Falcao,no i do skladu Mata.
De Gea nic nie broni,przyda mu sie maly kopniak,bo mam wrazenie,ze jest malo zmotywowany i pewny siebie,ze nikt go ze skladu nie wygryzie.

Fugas: Jak dla mnie to de gea zawsze był słaby i przydało by się go zmienić. Może i czasem ma jakieś przebłyski ale zbyt rzadko. To tylko moje zdanie i proszę nie hejtowac.

Bossicky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.09.2014 16:49

Nie uważam, by De Gea miał jakieś problemy... ale jak już tak płaczecie to może taki Boruc by was uspokoił - jest przeciwieństwem De Gei, bo genialnie gra na przedpolu i wygrywa wiele pojedynków 1na1, zdarzają mu się kompromitujące klopsy - czasem. Szkoda, że książe Glasgow i Southampton poszedł do lewarów i zarządza teraz księstwem Bournemouth ;D
Możemy też wziąć za bezcen gwiazde Katalonii Valdesa który ma kartę na ręku i mógłby nas zasilić choćby jutro?
A może niech w końcu zagra ten Duńczyk Lindegaard, za kadencji Moyesa miał kilka imponujących występów, potrzebuje regularnej gry by udowodnić swoją wartość.

Dobra, czas przestać się zgrywać... pozdrawiam specjalistów tematyki bramkarskiej!

Bossicky: Nie mam NC+ co to jest Kanał 36? Jak się nazywa?

Trz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.09.2014 18:00

36 to nsport+

Biscuit: Straszny wjazd na RVP wlaściwie nie widziałęm w 2 ostatnich meczach jakiś gigantycznych błędów w jego wykonaniu. Wychodził często, często też był łapany na spalonym. W meczu Leicester strzelił pierwszą bramke i całkiem możliwę, że strzeli następne w meczu z West Ham. Falcao, nie błysną jeszcze żadną bramką i poza jednym strzałem w poprzeczkę niczego interesującego do gry nie wniósł. Duża część portal wjeżdza na RVP, gdzie Roo ma jedną bramke strzeloną więcej a w statystykach bramek i asyst na czele jest Di Maria i Herrera. RVP to świetny napastnik i zamiast sadzać go do końca sezonu na ławkę dajcie mu czas na wykazanie się w następnych meczach jak LVG poustawia w końcu drużynę jak trzeba.

Trz: a niby kto persiemu wrzucił piłke na nos z czego strzelił, chyba nie evans. z takim dograniem to de gea by to strzelił

Paps: Falcao zagral swoj pierwszy mecz w wyjsciowej jedenestce.Byl aktywniejszy od Robina,asystowal mu przy bramce wrzucajac pilke na nos,a potem byl bliski strzelenia pieknej bramki,ale trafil w poprzeczke.

Biscuit: RVP tez byl bliski bramki z ladnego woleja ale niestety trafil w bramkarza. To ze Falcao pokazal jeden mecz nie znaczy ze RVP powinien grzac lawe i mu buty czyscic. Robin sprawdzil sie doskonale 2 sezony temu i sadze ze stac go na udany obecny sezon. Zobaczymy jak zadecyduje Van Gaal w nastepnym meczu. Mam przeczucie ze Van Persie sie przelamal i licze na jego 2 bramki jutro.

RobvanKlu5i: owszem ;)

RobvanKlu5i: Powiedz mi jak można się zdołować mając prowadzenie mimo strzelonego przez Leicester rzutu karnego?

Kordrian10: RobvanKlu5i.
Pozwól, że Ci wytłumaczę. Otóż w sytuacji kiedy drużyna dostaje taki prezent w postaci tego karnego na rzekomym faulu Rafaela (co jest dla mnie śmieszne) i wykorzystuje go dostaję nową dawkę adrenaliny. Przy wyniku i swojej grze pewnie już żegnali się myślami ze zwycięstwem, a bramka w takim momencie sprawia, że stajesz się pewniejszy, nie boisz się podejmować odważnych decyzji i chcesz za wszelką cenę wbić jeszcze jedną. To takie moje doświadczenie z trzecioligowych boisk (możecie się śmiać :D).

Wracając do meczu to za tą przegraną winie najbardziej sędziego i Rojo. Kompletnie sobie nie radził w obronie i przez niego padła pierwsza bramka, która tak jak teraz opisywałem dodała Lester więcej pewności. Pozdrawiam

RobvanKlu5i: Ja to rozumiem, też mam doświadczenia z V i IV ligowych boisko ale coś Ci powiem. Teraz "tłukę" się w B klasie, jestem bocznym obrońcą lub defensywnym pomocnikiem, mamy komplet punktów po 6 kolejkach i bilans 31-3 w bramkach. W środę gramy z IV ligową Niwą Nowa Wieś ( drużyna Ci nic nie powie, mogę Ci tylko powiedzieć, że gra tam Przemysław Dudzic, brat tego Dudzica z Cracovii oraz były gracz Cracovii Mariusz Piskorek) w Pucharze Polski po wyeliminowaniu V ligowej Unii Oświęcim. Wygraliśmy mecz 2:1 z tym że prowadziliśmy 2:0 a Unia strzela gola ze spalonego i powiedz mi teraz jak powinna się drużyna zachować? Oczywistym jest że pójście na wymianę ciosów z drużyną o dwie ligi wyżej mija się z celem i najsłuszniejszym ruchem jest bronienie wyniku, agresywna gra i czekanie na kontry i takie założenie taktyczne było z naszej strony i my w obronie z tego się wywiązaliśmy. Dowieźliśmy wynik a gdyby nie kardynalny błąd sędziego byłoby nawet 3:1. Tu mamy inną sytuację gdyż prowadziła drużyna napakowana gwiazdami i doświadczonymi zawodnikami i zamiast uspokoić grę przy 3:1, poszanować piłkę i wyciągnąć przeciwnika z własnej połowy i załatwić sprawę szybką kontrą (a z tego przez lata był znany MU) to zaczęła się nonszalancja, danie przeciwnikowi szansy na stworzenie sytuacji i Leicester to skrzętnie wykorzystał.Zagrali pewnie i agresywnie przede wszystkim.A MU brakowało skupienia w obronie i agresji. Nonszalancja i zlekceważenie przeciwnika to główny powód porażki. I tak samo było w meczu mojej drużyny. Unia przyjechała jak na wakacje ale mocno się zdziwili gdy B klasowcy im strzelili szybkie dwa gole, zagrali agresywnie i ambitnie i nie było ich stać na nic konkretnego oprócz prezentu od sędziego.

Biscuit: Chodzi o to że nie ma jeszcze zbudowanej drużyny. Stracona w dziwnych okolicznościach bramka sprawiła że cały team się mentalnie posypał po chwili wpadła kolejna bramka i mentalnie kaplica. Błąd za błędem i jak się skończyło wszyscy widzieli. Gdyby to była drużyna zgrana jak w poprzednich sezonach nic by się pewnie nie stało i donieślibyśmy 3:2 do końca.

ManUtdFan94: Poczekaj do końca sezonu :) Widać jaką masz wiarę w klub skoro po 5 kolejkach wyrokujesz, że będzie gorzej niż w tamtym sezonie. Jak pokonamy kontuzję i wzmocnimy środek defensywy w zimie to jestem spokojny ;)

Arojaro12: Zgadzam się z Manutdfan94, rokowac na którym miejscu będziemy w tabeli będziemy mogli w okolicach stycznie bo boxing day i maratonie gier między 25 a początkiem stycznia.