Selekcjoner reprezentacji Niemiec, Joachim Löw, tłumaczy szybkie odpadnięcie Anglii z Mistrzostw Świata w Brazylii dużą liczbą zagranicznych zawodników grających na co dzień w Premier League.
» Zdaniem Joachima Löwa, za problemy angielskiego futbolu odpowiada struktura Premier League
Dla kontrastu, niemiecka kadra składa się z wielu młodych piłkarzy, którzy biegają po boiskach Bundesligi.
- Oczywiście, że wadą ligi angielskiej jest spory odsetek zagranicznych zawodników i dlatego selekcjonerowi reprezentacji trudniej jest poczynić postępy. Uważam, że posiadanie tak dużej liczy obcokrajowców w Premier League jest po części problemem Anglików - wyjaśnił Löw.
- Od 2009 roku w naszym futbolu sporo się zmieniło, kadrę zasila wielu młodych graczy. Świeża krew stanowi o sile Bundesligi, a trzy zespoły należą do najmocniejszych w Europie. Nie jestem jednak zawiedziony, jeżeli mój zawodnik gra za granicą, dzięki temu może zetknąć się z odmienną kulturą. Dobrymi przykładami są tutaj Mesut Özil czy Sami Khedira - dodał selekcjoner reprezentacji Niemiec.
Klimaa: Niestety jeśli w największych klubach rządzą miliarderzy to wiadomo że będą sięgać po najlepszych zawodników a co za tym idzie bardzo często będą szukać poza wyspami. Dlatego trzeba chwalić np taki Southampton który stawia na rodzimych wychowanków. Mam nadzieję że z biegiem lat więcej klubów pójdzie podobną ścieżką.
szabo1878: problemem anglii jest system szkolenia mlodziezy, a nie obcokrajowcy w lidze.
jesli anglicy by byli wystarczajaca dobrzy, zeby byc nie do wygryzienia w swoich zespolach to i obcokrajowcy by nie przychodzili. a tak? Herrera przychodzi do UTD i wie ze taki Cleverley czy Carrick mu nie zagroza.
UrbannLegend: rafal7mu: jasne, że nie każdy. Ale jeśli ktoś rodzi się w Niemczech, wychowuje się w tej kulturze całe życie, używa języka niemieckiego, to jeśli się określi jako "Niemiec", to nie widzę powodów do dyskusji. Taki Ozil jest na pewno bardziej niemiecki niż Hans Brautwurst, który urodził się w Nowym Jorku, niemieckiego nie zna, a kraju przodków na oczy nie widział.
UrbannLegend: Czyli rozumiem, że jakby moi rodzice byli z Niemiec, a ja bym się urodził w Polsce, mieszkał tu całe życie, nie mówił ani słowa po niemiecku tylko bezbłędnie po polsku, wychowałbym się w tej kulturze i znał jej historię, to dalej dla Ciebie byłbym bardziej Niemcem niż Polakiem? Co za kretynizm.
jari13: Kiedyś czytałem wywiad z Gerrardem i on mówił, że problemem jest malwjąca liczba dzieci trenujących piłkę, tych strat nie uzupełniają w Anglii imigranci jak ma to miejsce w Niemczech czy Belgii.
mateyko44: A ja uważam wręcz odwrotnie, że Anglicy nie graja w innych ligach niż Premier League. To pokazuję jak Angielskie drużyny grają z np. Hiszpańskimi, Niemieckimi czy Francuskimi klubami. inny styl grania w piłkę niż preferują Angielskie kluby wyraźnie sprawia im problem, choć nie zawsze tak jest ale jest to częsty problem.
JackDaniels: Własnie ;p odezwał się ten który złozył druzynę ;p z polaczkow, tunezyjczyka, turasów ;p i ghańczyka ;D, ciekawe czy byłby taki cwany gdyby miał stworzyć team z 100% niemców ;p
micsie03339: Może i "prawdziwych" niemców jest kilku, ale co z tego jeśli reszta też się wychowała i wyszkoliła w Niemczech. Nie widzicie różnicy między "farbowanymi lisami" typu Obraniak, albo jeszcze lepiej Guerreiro, a piłkarzami grającymi dla reprezentacji Niemiec?
JackDaniels: rooney gerrard, cahill czy nawet shaw, lallana, hart wychowali się w anglii, co to za różnica? poza tym nie licząc pewnej częsci ich reprezentacji gra za granica, a Ci z reprezentacjii anglii w jednej lidze
Diabelred: JackDaniels, w kadrze angielskiej tez takich mozna znalezc ot chocby nasz Welbeck czy Sterling. Oni takze nie maja korzeni czysto angielskich.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.