W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Spotkanie drugiej kolejki fazy grupowej między Urugwajem i Anglią przyniosło mnóstwo emocji. Zwycięsko z tego starcia wyszła ekipa Óscara Tabáreza, a bohaterem spotkania został zdobywca dwóch goli - Luis Suárez.
» Spotkanie drugiej kolejki fazy grupowej między Urugwajem i Anglią przyniosło mnóstwo emocji. Zwycięsko z tego starcia wyszła ekipa Óscara Tabáreza, a bohaterem spotkania został zdobywca dwóch goli - Luis Suárez. Warto dodać, że swoją pierwszą bramkę na mistrzostwach świata zdobył Wayne Rooney.
Oba zespoły rozpoczęły zmagania na brazylijskim mundialu od porażki, co sprawiło, że bezpośrednie starcie nabrało jeszcze większego ciężaru gatunkowego. Największym wzmocnieniem ekipy La Celeste był powrót Luisa Suáreza, który znalazł się w wyjściowym składzie. Anglicy pokładali swe nadzieje przede wszystkim w osobie Wayne‘a Rooneya.
Napastnik Manchesteru United miał pierwszą wyborną okazję do zdobycia bramki w dziesiątej minucie, gdy futbolówkę ręką tuż przed polem karnym zagrał Diego Godín. Strzał z rzutu wolnego minimalnie ominął jednak bramkę Fernando Muslery.
Urugwajczycy odpowiedzieli po kwadransie gry. Dośrodkowanie w pole karne nie zostało prawidłowo wybite przez Phila Jagielkę i piłka spadła pod nogi Cristiana Rodrígueza, ale jego potężny strzał poszybował nad poprzeczką.
W 31. minucie Synowie Albionu wykonywali kolejny rzut wolny po tym, jak sfaulowany został Dany Welbeck. Dośrodkowanie Stevena Gerrarda spadło na głowę Wayne‘a Rooneya, który z najbliższej odległości trafił futbolówką w poprzeczkę.
Siedem minut później Urugwajczycy wyszli na prowadzenie po skutecznym kontrataku. Edinson Cavani dośrodkował na głowę Luisa Suáreza, a ten precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Joe Hartowi.
Druga połowa rozpoczęła się od huraganowych ataków drużyny z Ameryki Południowej. Suárez próbował zaskoczyć Joe Harta między innymi uderzeniami z rzutów rożnych. Niezwykle groźny był również Edinson Cavani, który w 52. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Anglików. Napastnik PSG nie potrafił jednak wpisać się na listę strzelców.
Podopieczni Roya Hodgsona byli bliscy fantastycznej odpowiedzi chwilę później. Wayne Rooney otrzymał precyzyjne podanie w pole karne i oddał mocny strzał z kilku metrów, lecz po raz kolejny na wysokości zadania stanął Fernando Muslera.
W 71. minucie Danny Welbeck zakończył swój udział w tym meczu, a zastąpił go Adam Lallana.
Cztery minuty później nadeszła wielka chwila Wayne‘a Rooneya. Glen Johnson przedarł się prawym skrzydłem i posłał idealne podanie przed bramkę. Napastnik Manchesteru United dobrze dostawił stopę i zdobył swoją pierwszą bramkę na mistrzostwach świata.
Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Luisa Suáreza. Snajper Liverpoolu otrzymał niezłe podanie wprost od Fernando Muslery i potężnym uderzeniem dał swojej drużynie bezcenne trzy punkty.
Anglicy swoje ostatnie spotkanie fazy grupowej zagrają we wtorek 24 czerwca, a ich rywalem będzie ekipa Kostaryki.
Kenzema: Anglia jest sama sobie winna. Tyle sytuacji niewykorzystanych, Rooney psujący setki, bezproduktywny Welbeck i Sterling (z Urugwajem), Gerrard asystujący Suarezowi. Jedno trzeba oddać Anglikom, że skład za te 2 lata będą mieli genialny, jedyna pozycja nieobsadzona będzie to pozycja Gerrarda, na każdą inną mają młodego zmiennika. Według mnie ME w 2016 roku będą przełomowe dla Anglików, ale teraz mi ich szkoda, nie grali złej piłki, a wręcz przeciwnie - pokuszę się nawet o stwierdzenie, że grali najlepiej w tej grupie no ale taki jest football.
Fabio: Anglicy już co najmniej od 15 lat mają wyśmienitych graczy potrafiących grać w swoich klubach, ale jak przychodzi do gry na turniejach międzynarodowych to jedna wielka kicha !! - Anglicy mają świetnych, a nawet wybitnych piłkarzy, ale nie mają drużyny.
uzil25: Ballack powiedział, że jedynym graczem klasy światowej w Anglii jest Rooney. Taka też prawda. Dobrze do tego zaprezentowali się Johnson, Cahill oraz Barkeley. Jeszcze Sturidge coś tam próbował. Reszta grała dramatycznie, na czele z Gerrardem.
Z młodymi racja Barkley, Shaw, Jones czy Smalling będą stanowić klucz w przyszłości ale teraz jedynie gruchy mogą zbierać z wielkim Liverpoolem na czele i ich piłkarzami.
Gallacher: uzil25
jeśli Anglicy grali dobrze to czemu meczu nie wygrali i są bez pkt w grupie ?
Śmieszą mnie opinie pt. grali dobrze mimo że przegrali.Dobrze gra ten, kto wygrywa a kimś takim może być Chile,Kostaryka i ktoś tam jeszcze ale na Boga nie Anglia czy Hiszpania którzy zaliczyli 2 porażki i prawdopodobnie Anglia pojedzie już za niedługo do domu bo jeśli Anglicy mieli by grać dalej to bez urazy ale z taką grą to mogły by ich nawet ograć Wyspy Owcze czy Islandia przy solidnej grze także ten mundial jest taki trochę zaczarowany zwłaszcza ten wynik gdzie Robin jako ptaszek strzelił gola w powietrzu :D
uzil25: Chelsea wygrywając LM też grała pięknie? Celtic bunkrując się np. z Barca i wygrywając też grał pięknie? Grecja ze swoim autobusem wygrywając mundial też grała ofensywny i atrakcyjny futbol?
Anglia zafundowała wszystkim dwa emocjonujące mecze grając ofensywnie, czy ci się to podoba czy nie. Jednak to, że gra się efektywnie nie znaczy, że gra się efektownie i tyle w temacie. Mówiąc o ich grze na pewno grali dobrze, momentami bardzo ale wynik równie pewno nie jest dobry.
Diabelred: No to Anglia juz oficjalnie wraca do domu, mecz z Kostaryka bedzie meczem o pietruszke. No to teraz czas na podsumowanie... Na tym mundialu Anglicy mieli naprawde fajny i niezly sklad. Jednak najwiekszym problemem tej kadry dla mnie jest Hodgson. Dopoki nie zatrudnia jakiegos mlodszego zagranicznego trenera(nie Brytyjczyka) z pomyslem na zmiane gry Anglii ,dopoty nigdy nic nie graja na Mundialu czy ME. Tak jak Xavi powinien sobie juz darowac gre dla kadry, to samo tyczy sie Gerrarda. Nie dosc, ze zagral slabo, to jeszcze ma pecha, najpierw pozbawil Liverpool szansy na majstra, a teraz z kolei przez niego Anglia nie wyjdzie z grupy.
TinyScouser:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2014 21:33
No to na pewno. Ja najbardziej żałuję słabej jednak dyspozycji Sterlinga i niewidocznego Welbeck'a (po meczu w Monachium można było oczekiwać po nim wiele więcej).
Rooney na plus, chociaż gdyby wykorzystał chociaż jeszcze jedną okazję.... ;)
Nie chciałbym jakoś specjalnie winić Hart'a, ale można powiedzieć, że zdecydowanie to nie były jego najlepsze występy. Chociaż, z drugiej strony, nie wiem czy Foster spisałby się wiele lepiej...
ferdas: Gerrard zagrał tragicznie, gracz z takim nazwiskiem w dodatku kapitan okazał się jednym z najslabszych punktow, zamiast podniesc druzyne do walki wrecz przeciwnie ,byl filarem ich porażki... nie to zebym obwinial tylko jego, bo oczywiscie jest to wina takze pozostalych graczy i braku skutecznosci, Welbeck tez nie zachwycil podobnie jak Sterling, dwie młode nadzieje i doswiadczony filar Stefek dali ciała po maksie, szkoda mi Rooneya, jeden z najlepszych graczy meczu. angielska defensywa mogla troche poforsowac i pokopac suareza zeby go zneutralizowac a nie dac mu pole do popisu
ferdas: i spokojnie zakontraktowac Shawa, bo dla Anglii mundial dobiegl konca, a nie mowilem ze nie maja najmniejszych nawet szans na jakikolwiek sukces, a wielu wierzylo w jakies przepowiednie zwiazane z Chochita Wurst, Atletico i Realem
Manuel11: Dawno nie widziałem tak ciekawie grajacej Anglii mecz był szybki z mnostwem sytuacji naprawde szkoda tych nie wykorzystanych niestety Roo tez sie do tego włacza Bravo za walke i inna gre niz do tej pory na duzych imprezach.................nadzieja umiera ostatnia
mycka86: Anglicy są sami sobie winni. Po wyrównaniu Urugwaj był na kolanach i mogli spokojnie ich wypunktować. Zamiast tego walili bez sensowne długie piłki. I w dodatku dali sobie wbić frajerską bramkę i to przez zawodnika, który powinien być najlepiej pilnowany.
Rooney moim zdaniem grał dobrze, ale nie było równowagi między formacjami i generalnie cała drużyna grała bez pomysłu.
Na papierze mają jeszcze szanse na awans, ale nie oszukujmy się skoro nie potrafili wygrać z tak słabym Urugwajem, to nie zasługują na wyjście z grupy. A nawet jak jakimś cudem uda im się wyjść, to 1/8 jest szczytem ich możliwości.
vip14: Wielka szkoda, że Anglicy odpadli, ale swoją drogą to ładnie grali. Mecz był dynamiczny i cieszy mnie fakt, że Wayne Rooney strzelił swoją pierwszą bramkę na MŚ w Brazylii. Denerwuje mnie, że o odpadniecie z MŚ Anglii wielu krytyków obarcza właśnie Rooneya. Rooney gra dobrze w kadrze, strzela bramki, a krytycy i pseudo fani i tak wiedzą lepiej.
PS: Wiem, że mają jakieś małe szanse na wyjście z grupy, ale to musiałby być jakiś cud.
Fan669: Ładnie grali, cała Anglia zawaliła MŚ ale Roo nie jest święty marnując 3-4 setki. Ta bramka była strasznym błędem Urugwaju, wszyscy staneli po prostu w miejscu a Roo musiał dołożyć tylko stopę.
ja11: Dlaczego cud? Wystarczy, że Włosi wygrają swoje mecze, a Anglicy wygrają z Kostaryką i mogą wyjść. Niestety Urugwaj z Suarezem to inny zespół niż z Kostaryką i obawiam się, że mogą urwać punkty Włochom. Ale jeszcze nie wszystko stracone, ja cały czas mam nadzieję, że Anglia wyjdzie z grupy.
uzil25: Anglia grała źle? My chyba różne mecze oglądali... mecz był świetny i na pewno lwy grały lepiej od Urugwaju. Trzeba oddać, że Gerrard i Henderson są beznadziejni a ten pierwszy to nie złe drewno tyle strat i jeszcze błąd przy główce. Do tego przerzuty wykonywał jak jakiś kloc z węglem a kreowanie gry to dramat. Baines w meczu z Włochami dramat i tu też na początku dramat ale z czasem się rozkręcić. Jagiełka dramat, Welbeck i Sterling to samo. Sturidge też słabo. Jednak Johnson, Barkeley, Cahill i Rooney zagrali dobrze. Do naszego napastnika można mieć pretensje o jedną setke tak to zagrał dobrze+gol. Ogólnie świetny spektakl ale wielcy gracze Liverpoolu zawiedli na czele z drewnianym Gerrardem, gdyby zdobyli ten punkt awans by mieli a tak to do domu... jeśli mam komuś wytłumaczyć czemu dla mnie Gerrard to drewno wytłumaczę ale wystarczy spojrzeć na jego postury i ruchy...
filu8:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2014 08:45
Roy Hodson jest bardzo słabym trenerem o uważam, że wszelkie zmiany należy zacząć od niego. Ten trener nie wyciąga żadnych wniosków po porażkach!! Do tego Sterling to masakra to jest jakaś. Totalnie bezmyślny zawodnik.
jaratkow: Nie wiem, może oglądaliśmy inne mecze innej Anglii..? Ja zarówno w meczu z Włochami jak wczoraj z Urugwajem widziałem lepszą drużynę niż na poprzednich turniejach mistrzowskich. To pech Lwów, że trafiły do takiej grupy z tak dysponowanymi rywalami. A wyliczanie zawodnikom ich indywidualnych błędów? Czy ma sens? Idąc tym tokiem myślenia można pozbawić się radości gdy nasza ulubiona drużyna wygrywa. Przykład: nawet w wygranym 5:1 meczu z Hiszpanią holenderskim piłkarzom nie wszystko wyszło i "weszło". W mojej ocenie na mundialu w Brazylii lepsza jest gra Anglików niż wynik. Prawdziwa krytyka należy się np. obrońcom tytułu - ci nie tylko nie mają wyników ale jeszcze nic nie grają
klb9k: Cała drużyna zagrała fatalnie. Jagielka to kompromitacja , Baines żadnego dobrego dośrodkowania z akcji , Gerrard mnóstwo strat , Welbeck bez komentarza , Rooney marnuje setki , Henderson przeciętny. Tam musi być dużo zmian jeżeli chcą ruszyć z miejsca ja pokusiłbym się o ustawienie 4-3-3 i taki skład : Hart - Johnson Smalling Cahill Shaw - Wilshere Jones Barkley/Lallana - Sterling Rooney Sturridge
NewtonHeath1878: Dla mnie najsłabszy i tak Jagielka. Zawalił pierwszą bramkę - wyskoczył i nie przeciął podania, zgubił Suareza. Druga? Można narzekać na Gerrarda, że popełnił błąd, ale dlaczego Jagielka nie trzymał Suareza? Podszedł do przodu, pod główkę, gubiąc Suareza, bo to on go powinien trzymać, nie Cahill. Obejrzyjcie sobie powtórki. Nie powinien podchodzić do tej główki, tylko trzymać na oku Urugwajczyka.
Trudno mi wskazać najlepszego zawodnika po stronie angielskiej. Byłby to chyba Johnson. Ojj, gdyby tak Rooney zamienił tę poprzeczkę i strzał w Muslerę na gole...
CoToMaByc: yyy czlowieku grales kiedys w pilke co ty wgl bredzisz? przeciez Jagielka i Cahill zostawili suareza na spalonym zawsze tak sie obroncy ustawiaja zeby zlapac na spalonego!! jaki blad Jagielki!! chlopie wez troche sie zastanow skad oni mogli wiedziec ze taki steveG zagra taka pilke suarezowi ...
Beere: Zgadzam się z Newtonem~, przy obu bramkach starszy z Anglików ewidentnie zaspał, a gdyby nie Cahill to więcej bramek by wpadło, bo ratował tyłek bardziej doświadczonemu koledze kilka razy.
Aczkolwiek drugą zawalił w takim samym stopniu Gerrard.
Tłumaczenie, że stoper nie spodziewał się, że piłka może przejść po walce powietrznej do napastnika jest bez sensu. Zresztą to samo jest z nie spodziewaniem się piłki w polu karnym przez napastnika.
Beere: Można się czepiać Gerrarda, ale moim zdaniem obie bramki zawalił Jagielka, choć przy drugiej rzeczywiście Steven miał spory udział. A ile razy Gary uratował tyłek doświadczonemu Anglikowi? Nie rozumiem dlaczego na środku nie gra Smoła z Cahillem.
ja11: Zgadzam się, do tego nie wiem dlaczego w tym meczu nie zagrał Jones. Henderson był cały mecz niewidoczny, a myślę, że Jones skutecznie wybiłby z głowy granie Suarezowi. Do tego może Barkley w miejsce Roo, a Rooney na szpicy i może jakoś by to wyglądało.
Beere: Czy ja wiem? Ofensywnie Anglicy wyglądali dobrze. Makabrycznie grał Jagielka i przez to przegrali mecz. Oczywiście to tylko moje zdanie.
W ogóle postawa Anglii w MŚ to niespodzianka. Możnaby rzecz grali jak nigdy, przegrali jak zawsze. Zespół jest poukładany, dobrze gra w ofensywie, grają nowocześnie (w przeciwieństwie do nas nie ma u nich lagi do przodu na walke, choć dośrdokowań nadal mają sporo). Wszyscy hejtują Roya, a ja uważam, że wyciągnął z nich więcej niż np. Capello. Ciekawym bardzo ich występu na Euro za dwa lata. Wtedy prawdopodobnie młodzi wejdą do kadry na stałe i będzie szum. :)
zbyszek7: Jak pan trener wystawi na mecz z Costarica 4, 5 nowych grajkow to bedzie szansa na jekies punkty. Jesli wystawi ta sama zlota jedenastke to do domu z niczym
mcis: problem Gerrarda jest taki, ze przez ostatni rok byl graczem nastawionym glownie na defensywe, a tu mu kazali grac jak za mlodzienczych lat. to nie Pirlo, wiec szalu nie bylo
Mathard: Zapomnieliście o tym że przy 100% sytuacjach jest jeszcze bramkarz na bramce który broni . I cóż z tego że Rooney strzelał dobrze jak Muslera to bronił. Tak samo jak w meczu Brazylia-Meksyk, co mogli zrobic brazilyjczycy skoro jakby nie strzelili to i tak Ochoa to wyciągnął.
Rooney strzelił co miał strzelić i tyle .
Berba9tov: Filozofować sobie można. Mathard jak sam piszesz, że 100% sytuacja, no to ma być gol.
Z takiej odległości ten wali w środek... Chłopak sobie nie radził z presją, teraz jak strzelił gola powinno być lepiej, ale czy nie za późno?
Pozdro dla graczy Liverpoolu, którzy symulują i asystują. Sturridge ładnie gasi piłę, obraca się tylko wykończenia brak. Sterling zbyt egoistycznie.
Dobre akcje lecą tylko skrzydłami, nie ma kto środka ogarnąć.
Hondgson musi dać młodych od początku w następnym meczu.
Trzymamy kciuki za Italiańców.
Mathard:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2014 13:15
Idealne w środek to On nie strzelił , Muslera musiał wykonać ruch i się rzucić , parując piłkę na bok . Rozumiem że Rooney powinien wczoraj minimum dwa gole strzelić ale bramkarzowi też się nie powinno "ujmować zasług" za jego interwencje które były co najmniej dobre...
lukiton0589: Przed mundialem na kozła ofiarnego wzięto Cleverleya, a teraz został nim Rooney (jakby nie patrzeć, żeby nie on to Anglicy po stronie goli mieliby zapewne 0). Zachwycali się tymi Sterlingami, Gerrardami i Hendersonami, a oni grają takie padło, że aż żal na to patrzeć. Na dodatek Sturridge i Sterling myślą, że to Premier League i sędzia odgwiżdże im każdego nura w polu karnym.
mcis: jesli chodzi o Rooneya to 1 gol na 5 100% okazji w 2 meczach to okropna srednia, i chyba o to wszystkim chodzi. ja osobiscie bylbym zadowolony z 1 gola gdyby mial 1 100% okazje, bo to oznacza pewnosc w poczynaniach na boisku, patrz na vP nie ma jakis zabojczych rajdow, czy akcji, ale to co mial strzelic to strzelil
Diabelred: Wyjsc jeszcze moga, jednak musza liczyc, na korzystne dla nich wyniki innych spotkan. Ja tam dopiero podsumuje ich gre, kiedy juz nawet matematycznych szans nie bedzie na wyjscie z grupy. W sumie to najczarniejsza robote wykonal Johnson, Rooneyowi wystarczylo tylko to wbic. Zdziwilbym sie, gdyby nawet takiej akcji Anglik nie zamienil na bramke.
callah13: Szkoda mi Rooney'a . Zostanie kozłem ofiarnym Anglii, który w dwóch najważniejszych meczach miał bezpośredni udział przy jedynych strzelonych bramkach przez tą drużynę . Ten facet ma pecha, że urodził się w tym kraju . Serce oddał a to jest najpiękniejsze w sporcie więc chwała mu za to :)
JustDoIt: Sytuacja z główką Rooneya nie należała do najłatwiejszych, druga sytuacja, no tu już można winić Wazze, jednak świetna obrona Musslery. Gerrard, no szkoda go troche.
ElTunel2000: Gerrard out! Ten zawodnik to symbol porażki. Zawsze w ważnym meczu musi wypracować przeciwnikom gola (chociaż jak asystował przy golu Eto to się cieszyłem). A Anglicy zamiast się czepiać dobrze grającego Cleva, to powinni pisać petycje by Gerrarda nie brać na mistrzostwa.
NewtonHeath1878: Urugwaj bez Suareza to poziom reprezentacji Polski. Anglia bez Rooneya coś by utraciła, ale nie byłaby tak beznadziejna jak Urugwaj chociażby z Kostaryką.
soldier: 2 setki? Ten strzał głową w poprzeczkę to zwykły pech, ciężko tu się doczepić do Rooneya, że coś zrobił źle. A już na pewno nie ma go co porównywać z Gerrardem, bo jeden z ich był motorem tego zespołu a drugi piątym kołem u wozu.
Maaattttt:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.06.2014 23:26
@RedHeart
Może dlatego że Gerrard zagrał trzy razy gorzej? Nie dość że znów w ważnym momencie zaliczył ładną asystę, to jako kapitan nie potrafił dać sygnału do ataku, miał kilka kiepskich długich zagrań do nikogo, a na koniec jeszcze kiedy trzeba było pociągnąć akcję to spanikował i oddał strzał rozpaczy.
Nie tylko dlatego, że gra tam czy gdzie indziej, ale dlatego że dzisiaj zagrał beznadziejnie, więc obrońco piłkarzy innych klubów i obiektywny krytyku naszych, nie szukaj dziury w całym.
dagoberto: Redheart. Piszesz ze Rooney zagral piach a on byl najlepszym graczem w swojej ekipie, cos ci sie chyba pomylilo jesli chodzi o gre Roo w tym meczu. Moim zdaniem zagral swietnie i dzieki niemu anglia byla w tym meczu bardzo dobra.
R4ttle: Każdy ma trochę racji. Roo zagrał słabo, ale bardzo dobrze na tle reszty drużyny, wyróżniał się, chociaż grał przeciętnie, a może nawet gorzej.
dagoberto: No mamy inne zdanie co do gry Roo, gdyby mu dopisalo wiecej szczescia to mialby 3 bramki na koncie,i nie licze tej setki bo tam powinien strzelic bramke, mowie o wolnym i glowce w poprzeczke.
TraN: Anglicy w pierwszej połowie jedynie zagrożenie stanowili jedynie przy stałych fragmentach gry, nie licząc chyba akcji Rooney- Sturidge. Wayne uratował skórę tą bramką przed kolejną falą krytyki, choć znowu zmarnował setkę. Ogólnie Anglia jest beznadziejna w ataku pozycyjnym, a Hodgson nie umie wyciągać wniosków po przegranym meczu. Cóż, może jak Anglia odpadnie szybciej, to szybciej zobaczymy informacje nt. ewentualnego transferu Shawa.
soldier: Już po pierwszym meczu było widać, że Gerrard jest najgorszym zawodnikiem w tej kadrze(mimo solidnej konkurencji ze strony Welbecka). Szkoda, ze Hodgson tego nie widział, bo jako zespół, grali całkiem nieźle.
R4ttle: Gerrard najlepszy na boisku, szczytowa forma. Jeszcze będzie wiele lat grał na najwyższym poziomie. Asysta przy drugim golu Suareza, palce lizać.
Amycus:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.06.2014 23:07
Dla mnie też jest najlepszym napastnikiem na świecie razem z Robinem a co do dogadania się myslę że już zakopali topór wojenny zresztą nawet Evra oddał głos na niego
dtomasik7: jesli Wlochy wygraja z Urugwajem a Anglia z Kostaryka, to chyba Anglia z Wlochami wychodzi ;), i oczywiscie dzisiaj jeszcze Wlochy muszą wygrac z Kostaryka, jakikolwiek remis ich skresla
Sone: Za kazdym razem, kiedy zblizaja sie jakies mistrzostwa mam nadzieje, że Anglicy sprawia jakaś niespodzianke. Niestety faza grupowa to szczyt możliwości na ten moment. Szkoda meczu z Włochami....
Abrakadabra: hahaha brawo Gerrard zabrałeś mistrzostwo Liverpoolowi przez swoje śmieszne podanie, a dzisiaj odebrałeś szanse na awans Anglii.. Błąd przy pierwszej bramce i cudowna asysta przy drugiej bramie Suareza, idź że pan już na emeryturę i oddaj miejsce w środku pola młodym-.-
Assh3L: tak, ale jednak nic nie pokazał... miał być"fundamentem". Henderson trochę lepiej, choć jakoś też wielkiego czegoś nie zrobił, Welbeck także... Gdyby obaj zagrali tak jak w lidze było by o wiele lepiej, ale cóż... Pirlo pokazał kto jest klasowym zawodnikiem, może Gerrard i Henderson buty im wiązać
Abrakadabra: wiem, ale jak ktoś nie umie dokładnie podać, albo popełnia błędy które kończą się bramką dla rywala, to w takim wypadku zespół nic nie jest w stanie zrobić
Abrakadabra: no i co mi ze statystyk, jak Gerrard i tak jest cienki i załatwił krótszy pobyt Anglikom w Brazylii :o Hiszpania też 99,5% przy piłce, a od wczoraj Mundial w tv oglądają
cinek06: Tiny ale tak zawsze jest. Cała drużyna może grać słabo ale największy hejt dostanie ten co najwięcej zawinił(tutaj Gerrard). Ja sam nie jestem jaimś wielim fanem Anglików i uważam, że dopóki nie zmienią trenera to duzo nie osiągną na tego typu turniejach.
T7MU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.06.2014 23:10
być może, ale teraz to już jest blablanie po fakcie. A wiecie czy przypadkiem nawet młodzi, będą podtrzymywać tradycję odpadania w finałach a najlepiej w karnych... Nie wiemy tego więc po co to ciągnąć. Efekt - niestety - ten sam... lecim na drzewo. Stevie G... no comment.
Norek-> mówimy o tym że znowu odpadają... mimo nowej myśli, itp itd.. nawet korki na nogach mieli nowe i mimo to nadal nie fart/błędy/starzy zawodnicy/ trener... można wymyślać przez tydzień.
Jak dla mnie rewolucja jest potrzebna, więcej młodych + zmiana trenera, Roy nie wzbudza woli walki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.