Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Oko na Mundial - odcinek 2: Marouane Fellaini

» 19 czerwca 2014, 19:54 - Autor: aruna12 - źródło: DevilPage.pl
Belgowie przed Mundialem byli reklamowani jako czarny koń turnieju w Brazylii. Mecz z Algierią im jednak nie wyszedł i aż strach pomyśleć co by było gdyby Marc Wilmots nie przeprowadził w porę odpowiednich zmian.
Oko na Mundial - odcinek 2: Marouane Fellaini
» Tym razem pod lupę trafił Maoruane Fellaini
Jednym z wprowadzonych przez belgijskiego selekcjonera piłkarzy był Marouane Fellaini (czy Muran Fellaini jak przedstawił go Jacek Jońca telewidzom TVP). Wielu ekspertów podkreślało, że Fellaini ma sporo do udowodnienia po kiepskim sezonie w klubie. Mimo to z pewnym zaskoczeniem odebrano fakt, iż pomocnik United znalazł się na ławce rezerwowych. Po meczu wszyscy zaś byli pod wrażeniem gry Fellainiego, podkreślali, że odmienił losy meczu, a teraz już pojawiają się sugestie, że w kolejnym spotkaniu rosły pomocnik może być pewny występu od pierwszej minuty.

Prawda jest jednak taka, że Fellaini zagrał na swoim normalnym poziomie, czyli na takim, jaki prezentował jeszcze w czasach gry w Evertonie. W reprezentacji ustawiony był zdecydowanie bardziej ofensywnie niż w klubie, ponadto Belgowie potrafili dobrze wykorzystać atuty piłkarza, co zresztą sami podkreślali w pomeczowych wypowiedziach. Warto zwrócić na to uwagę, bo przez ostatni sezon Fellaini był obiektem ciągłej krytyki ze strony kibiców United.

Na osobę Fellainiego i jego postawę z ubiegłego sezonu trzeba spojrzeć szerzej. Przed przyjściem na Old Trafford był to wyróżniający się w Premier League zawodnik, który imponował naprawdę niezłą jak na swój wzrost zwrotnością i dobrą techniką użytkową. Do United trafił na samym końcu okna transferowego i nie miał czasu na zapoznanie się z drużyną. Ponadto warto pamiętać, że cały zespół rozczarował w zeszłym sezonie, a uwaga kibiców skupiła się na Belgu, ponieważ sporo kosztował i był postrzegany jako człowiek coraz mniej lubianego trenera. Jego rola na boisku także różniła się od tej jaką piłkarz pełnił w Evertonie. To wszystko sprawiło, że belgijski pomocnik nie ma najwyższych notowań u fanów swojego klubu.

Mam nadzieję, że na Mundialu Fellaini pokaże wielu kibicom United, że zbyt szybko postawili na nim krzyżyk, a w nadchodzącym sezonie zacznie wreszcie grać na miarę swoich możliwości. Mecze reprezentacji Belgii warto oglądać z jeszcze jednego powodu. Rezerwowym jest tam Adnan Januzaj i chyba nie jestem jedynym kibicem, który czeka aż Marc Wilmots da szansę temu młodemu piłkarzowi United na zaprezentowanie swoich nieprzeciętnych umiejętności.


TAGI


« Poprzedni news
Fellaini: Jestem tym samym Fellainim, co rok temu
Następny news »
MŚ 2014: Przełamanie Rooneya na nic, Suarez bohaterem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


szabo1878: coz jesli gra dobrze z tylko przodu to u nas nie pogra(Rooney, van Persie, Chicharito, Welbeck).
jesli chce grac w pierwszej 11 to musi pokazac cos jako rozgrywajacy
» 21 czerwca 2014, 00:22 #5
Olo: No i w takim razie należy się zastanowić, czy faktycznie potrzebujemy gracza typu Kroos/Fabregas, czy właśnie nie bardziej jest nam potrzebny defensywny pomocnik ze zmysłem boiskowym, którego zadaniem będzie odbiór piłki, rozbijanie akcji i szybki przerzut jej na skrzydło/do przodu.
» 20 czerwca 2014, 10:50 #4
NewtonHeath1878: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2014 01:15

Ta, te jego główki w klubie takie fantastyczne nie były. Sfrustrowany po meczu z Bayernem, sprawdzałem na stronie statystycznej. Przegrał bodajże 7/8 główek, w tym z Lahmem czy Kroosem. Ok, pomijając ten fakt:
Belgia przy wprowadzaniu Fellainiego goniła wynik, co zapewniało ofensywną grę. Do tego ewidentnie było widać jakie polecenia dostali piłkarze od Wilmotsa - dzida w pole karne do "Murana". Podobnie było w Evertonie. Ba, tam gość grał cofniętego napastnika. Jeśli chodzi o grę ofensywną nie jest zły.
Fellaini przypomina Yaya Toure. Serio. Tylko o klasę słabszego. I ma o klasę słabszych współpracowników. Zarówno nasz Belg jak i Iworyjczyk sąsiadów cierpią na rozleniwienie defensywne. Niby coś tam pobiegają, czasem coś odbiorą, ale ich główne atuty to ofensywa. Toure ma za plecami genialnego Fernandinho, który czarną robotę robi za dwóch. Porównajcie sobie grę Toure, gdy ma u boku Brazylijczyka i na przykład, gdy towarzyszy mu Javi Garcia - niebo a ziemia. Reprezentacja Belgii ma Witsela, który też jest fenomenalnym zawodnikiem. Jeśli Fellaini może skupić się na ofensywie, to gra dobrze. A że naszą drużynę średniaki spychały do defensywy, że nawet Rooney bronił... cóż. Jeszcze u boku takie gwiazdy jak Cleverley, Carrick czy Fletcher. Prawda jest taka, że potrzebujemy holding midfieldera i box to box midfieldera.
Życzę mu jak najlepiej, nie będzie miał łatwo, ale spośród naszych środkowych pomocników ma obecnie największy potencjał. Powodzonka.
» 20 czerwca 2014, 01:13 #3
Klimaa: Ja wierzę i to bardzo w tego zawodnika. Cały poprzedni sezon to wielkie nieporozumienie, cały zespół grał tragicznie (za wyjątkiem kilku osób może). Teraz zaczyna się nowy rozdział i mam wrażenie że Fellaini będzie ważnym punktem naszej nowej drużyny. Musimy wykorzystywać jego atuty.
» 20 czerwca 2014, 00:13 #2
HubsS1: Świetny ten obrazek, bardzo trafiony w tytuł artykułu :P
» 19 czerwca 2014, 19:58 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.