W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Marouane Fellaini zdobył swoją pierwszą bramkę na Mistrzostwach Świata 2014 w Brazylii. Belgia po wyczerpującym meczu pokonała w Belo Horizonte reprezentację Algierii 2:1 (0:1).
» Marouane Fellaini został bohaterem Belgów w pierwszym meczu Czerwonych Diabłów na mistrzostwach świata w Brazylii. Pomocnik Manchesteru United mecz z Algierią zaczął na ławce rezerwowych, ale kiedy już znalazł się na murawie, to był nie do zatrzymania. Ostatecznie Belgowie pokonali Lisów Pustyni 2:1.
Fellaini spotkanie z Lisami Pustyni rozpoczął na ławce rezerwowych. Marc Wilmots zdecydował się wprowadzić pomocnika Manchesteru United dopiero w 65. minucie i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, bo Fellaini już pięć minut później wpisał się na listę strzelców.
Dobre dośrodkowanie w pole karne posłał z lewej strony boiska Kevin de Bruyne, Fellaini wygrał pojedynek powietrzny o piłkę i strzałem głową posłał futbolówkę do algierskiej bramki. Fellaini miał jeszcze dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki. Raz świetną interwencją popisał się bramkarz rywala, a w drugiej sytuacji Belg potknął się w finalnym etapie akcji.
Belgowie po wyrównaniu stanu rywalizacji poszli za ciosem i w 80. minucie objęli prowadzenie za sprawą Driesa Mertensa. Czerwone Diabły do końca spotkania kontrolowały przebieg meczu i zasłużenie zgarnęły komplet punktów.
Adnan Januzaj, drugi z Belgów grający na co dzień w Manchesterze United, cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (49)
Manuel11: hehehehehehehehe. kupujemy go i traktujemy jak gwiazde (do czasu) potem okazuje sie ze jest do niczego i chcemy sie go pozbyc za wszelką cene a teraz staje sie bohaterem belgii. przynajmniej wartosc sobie podwyzszy ale tak naprawde watpie w to ze odejdzie z klubu.
Contero: Nie wiem czym się zachwycać, wpadła mu piłka na głowę nawet chyba do końca nie był zorientowany co się dzieje a potem pokazał jak potrafi przyjmować piłkę, ja go nie chcę w Manchesterze oglądać i mam nadzieję, że zostanie sprzedany. To jest tylko moje prywatne zdanie i wiem, że większości ono się nie spodoba, ale piszę co myślę nikogo nie obrażając.
Reste: Prawda, tylko jakie to ma przełożenie na sytuację w Manchesterze? Chyba nikt nie uważa poważnie, że powinniśmy na jego rzecz rezygnować z kogokolwiek z listy: Rooney, Mata, Kagawa, czy Januzaj?
winers: Spokojnie Panie i Panowie. Spokojnie. Marouane, człapie i przechadzam się oraz tracę piłki i fauluję, Fellaini zagrał, sorry, zapędziłem się , był na boisku, przez ok. 20 min. Fakt. Strzelił bramkę. Głową. Poza tym: stracił dwie 100, stracił trzy razy piłkę, nie wrócił tylko człapał, pięć razy a także przegrał trzy pojedynki główkowe z niższymi przeciwnikami. I dwa razy w starciu się przewrocił. Myślę że 15 baniek za to kudłate nieporozumienie to cena zaporowa.
jureeq: Nie widziałem meczu ale jak zobaczylem wynik na livesports.pl to naprawdę, ale naprawdę myślałem że Fellaini przypomniał sobie że ma nogi... To rozczarowanie...
winers: Do Vaxiu. Nie twierdziłem że stał.Owszem, był aktywny na tle kompetnego chaosu i żółwiego tempa gry. Co nie zmienia faktu, że jego przydatność drużynie, jakiejkolwiek, jest równa wartości ujemnej. To zawodnik przeciwnika. Gość przegrywa pojedynki z arcy kelnerami, nie wraca po stracie piłki, daje się przewrócić niższym o głowę i jest niezborny ruchowo co najlepiej widać przy stuprocentowych sytuacjach pod bramką. Dwóch 100!.Przecież przeciwnicy Belgii przegrywają spokojnie z Widzewem. Czyż nie?
Adnan44: Ci kelnerzy o których piszesz z którymi wygrywał by Widzew to obecnie najlepsza drużyna w Afryce i 22 ekipa na świecie między Danią i Bośnia, więc jak masz takie pojęcie to się nie wypowiadaj zerowcu. Nie oglądałem meczu, też jestem za tym aby Fellaini odszedł ale skoro wchodzi gość na boisko strzela gola po 5 minutach dzięki któremu później udaje się wygrać mecz to nie można go cisnąć. Co mógł więcej zrobić? Wszedł wyrównał - zadanie wykonane. A jeżeli oceniasz to czy zawodnik zagrał dobry mecz na podstawie tego że się 2 razy przewrócił i przegrał główkę z mniejszym przeciwnikiem to gratuluje.
winers: Do Vaxiu. Ponownie. Ja oglądałem. Cały i bardzo uważnie. mf zachowuje się na boisku jak niepełnosprawny umysłowo. Chwilami nie wie co się dzieje, człapie w jakimś kierunku, zupełnie niezwiązanym z akcją. Wygrał jeden, słownie jeden ze spóźnionym niższym! obrońcą. I udało mu się tyłem głowy strzelić bramkę. Chłopie chciałbym żeby to był wybitny i szalenie pożyteczny zawodnik. Przecież gra w Naszym Klubie. Ale nie jest i pokazał to w licznych meczach. I także w tym, poza bramką, był żałosny. A co do tych najlepszych w Afryce, to ... spuśćmy zasłonę miłosierdzia. Obie drużyny grały fatalnie, a ci z Afryki to jeszcze gorzej. A przy okazji, tak na koniec,: to dlaczego mf nie wychodzi w pierwszym składzie? Tak tylko pytam...
Vaxiu: Nie wiem dlaczego odpisujesz mi poraz drugi.
Ale jesli juz, dla mnie ktos kto wchodzi z lawki na 20min, strzela gola i stwarza zagrozenie pod bramka rywali jest znakomitym zmiennikiem. Tego chyba oczekiwano wpuszczajac go na plac gry?
Jacy zalosni musza byc pozostali ktorzy przez 65min nie strzelili zadnej bramki tym kelnerom.
Abrakadabra: A ja wiem czemu w reprezentacji Belgii gra lepiej, to jest ta sama sytuacja co z Lewandowskim. W klubie Fellainiemu nie ma kto dogrywać, same łajzy na skrzydłach. To samo z Lewym w reprezentacji, w klubie zaś gra o niebo lepiej. Niech United kupi dobrych skrzydłowych to będą i bramki Fellainiego, proste. W Evertonie strzelał, bo Baines i Mirallas potrafili dograć, przyszedł do United a tu Young, Valencia i Nani...
Reste: 'Mirallas dobrym skrzydłowym'. Widziałem już chyba wszystko...
Pewnie, że to nie miało nic wspólnego z tym, że w Belgii i Evertonie on praktycznie pełnił rolę target mana. Po prostu klasa Mirallasa umożliwiała mu pokazanie umiejętności...
Solaris: @HouseII to nie o to chodzi, że nie umiesz się bawić. Po prostu jeszcze nie wiesz, że reprezentację Belgii również nazywają "czerwone diabły".
cinek06: Ja jestem za tym, żeby redakcja wyłapywała takie teksty, żeby później nie było tych sytuacji :)
P.S. Na Belgię mówi się Czerwone Diabły jakby ktoś nie wiedział.
HernandezManU: Powiem tak może w u nas nie zachwycał ale w tym meczu pokazał się z znakomitej strony.
Bramka, strzał który z wielkimi problemami obronił bramkarz(Ci co oglądali wiedzą o co chodzi) oraz dał przewagę Belgom w środku pola.
Brawa dla Belgii za to że się nie poddali tylko grali do końca.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.