W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 11 kwietnia 2014, 07:54 - Autor: matheo - źródło: Daily Star
Wayne Rooney może nie zagrać już dla Manchesteru United w tym sezonie. Angielski napastnik w najbliższych tygodniach będzie leczył kontuzję dużego palca.
» Wayne Rooney może nie zagrać już dla Manchesteru United w tym sezonie. Angielski napastnik w najbliższych tygodniach będzie leczył kontuzję dużego palca. Daily Star informuje, że Rooney w trakcie i po spotkaniu z Bayernem Monachium (1:3) w Lidze Mistrzów odczuwał duży ból w nodze.
Daily Star informuje, że Rooney w trakcie i po spotkaniu z Bayernem Monachium (1:3) odczuwał duży ból w nodze. Anglik w meczu z Bawarczykami grał ze znieczuleniem, ze względu na odprysk kości w stopie.
Rooneya czeka teraz kilkutygodniowa przerwa. 28-latek nie chce ryzykować pogorszenia się kontuzji przed zbliżającymi się mistrzostwami świata.
– Kość zrośnie się, ale nie stanie się to z dnia na dzień. Rooney w Monachium grał na blokadzie, bo to był ważny mecz, a jego drużyna go potrzebowała. Prawda jest jednak taka, że Wayne nie powinien grać – cytuje osobę zbliżoną do klubu dziennik Daily Star.
– Sezon zbliża się do końca, a Manchester United gra już o niewielką stawkę. Priotytetem Rooneya jest teraz dojście do zdrowia, zanim rozpoczną się przygotowania do mistrzostw świata – dodaje anonimowy informator.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (109)
Vamper: Tak troche z innej beczki. Przypominam, ze kilka kolejek wczesniej bylismy blisko punktowo do Liverpoolu. Wiec niech nikt nie mowi, ze to wina slabego poczatku sezonu bo tak naprawde awans do Ligi Mistrzów przegralismy w 2 czesci sezonu. Co oznacza, ze to nie wina adaptacji nowego sztabu szkoleniowego tylko po prostu jego brak umiejetnosci.
Mikez: Dlaczego taki Hernandez nie może niby grać regularnie? Meksykanin jak najbardziej zasługuje na to, żeby do końca sezonu wychodzić w pierwszym składzie United.
Arioch: Ja tylko przypomnę, że Bayern już o nic w tej lidze nie gra i to w zasadzie od dłuższego czasu, do tego w 46 minucie meczu Neuera na bramce zastąpił Raeder, który bronił w 4 lidze z tego co się orientuje. Rooney moim zdaniem jest trochę wiecej niż dobry, tylko często musi grać za 4 i nadrabiać braki swoich kolegów. W tym sezonie zanotował 17 bramek i 19 asyst, a przy tym jak gra United, w jakiej predyspozycji znajdują się inni zawodnicy i pozycję na której gra, to moim zdaniem bardzo dobry wynik. W meczu rewanżowym widać było że gra z kontuzją, bo tylko chodził po boisku, a nie jak to ma w zwyczaju, biegał od jednego pola karnego do drugiego.
Arioch: Dodam jeszcze, że w bundeslidze na 3 miejscu czyli bezpośrednio po Borussi znajduje się Schalke, czyli najbardziej znienawidzony przez kibiców Bayernu klub w tej lidze. Obecnie, po ostatniej kolejce, dzieli ich różnica 3 punktów.
Wielbicielka: Arioch niektórych niestety nie interesuje logika i czysta dedukcja..nie chce im się zastanawiać, oni po prostu szukają okazji aby dowalić Moyesowi.
Petrozza52: Skoro Bayern ma według Ciebie tak wyłożone na obecne mecze w Bundeslidze to może powiesz czemu na mecz wychodzi podstawowy skład.
I według niektórych widzę że po zdobyciu tytułu nic się już tam nie liczy, chyba nie macie pojęcia jakiej rangi obecnie w Niemczech jest spotkanie Bayernu z BVB
listek007:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.04.2014 15:37
Wychodzi podstawowy skład żeby byli w rytmie meczowym, ale się nie przemęczają tylko grają na pół gwizdka. Nie mają motywacji bo wszystkie rekordy już pobili. Od meczu z Hoffenhaim tak jadą. Tak trudno to zrozumieć? Trzeba szukać okazji żeby mieszać do tego Moyesa?
Arioch: Bayern Monachium należy w 82% do swoich kibiców, więc na mecz z Borussia nie mogli wyjść drugim składem, tym bardziej, że nie rozgrywają w nadchodzącym tygodniu meczu w LM. Może nie przegrali tego meczu specjalnie, ale na pewno porażka ich nie zmartwiła (komentarz powyżej na temat Shalke). Gdyby Bayern się jeszcze starał w lidze, to prawdopodobnie nie byłoby sytuacji, w której nie wygrali od 3 meczy akurat tuż po zdobyciu mistrzostwa, a co więcej 2 z 3 meczy przegrali i przez cały sezon mają już aż 2 porażki.
BaltazarGabka: Patrząc na formę obydwu drużyn niczego nie można być pewnym :) Everton już grał z Chelsea, ale fakt ma trochę trudniejszy terminarz, z tym że z tymi trudniejszymi przeciwnikami gra u siebie... według mnie będą na 4 miejscu w tym sezonie. Z tego co wiem 6 miejsce daje grę w kwalifikacjach do LE
Janks7: No ciekawie jak by to była prawda, to Moyes miał by wymówkę kolejną, czemu nie udało się wykorzystać możliwych wpadek rywali do top 4...
Ogólnie to tam nie wierzą już w top 4 i w sumie nie ma co się dziwić, nie zasługujemy na top 4 z tym jak prezentowaliśmy się za Moyesa, 3 mecze wygrane z zespołami z top 10 to chluby nie przynosi...
Ale trzeba się powoli godzić myślą że z takim geniuszem to nawet w LE nie zagramy i w sumie to może i lepiej dla United ale dla Polaków byłoby nawet fajnie gdyby grali w LE i doszli do Finału na Narodowym bo dużo kibiców z Polski miało by szansę zobaczyć ich w akcji na żywo.
Mati0074: United nie gra o wielka stawke? LUDZIE czy wy widzicie CO SIE DZIEJE ?! Arsenal gubi punkty, zostalo 5 kolejek do konca jak United postaraja sie o 5 wygranych meczów to szanse na top 4 wcale nie sa znikome. Everton ma jeszcze w swoim terminarzu walczakow Tottenham rowniez np Stoke. To jest przeciez druzyna kosiorow. Nie skreslajmy United poki pilka w grze! Mecz z Evertonem to jak cwiercfinal z Bayernem !! Trzeba podejsc do niego na pelnym skupieniu i zaangazowaniu.
EricKing: a wiesz, że mecze też mozna remisować? Kosmos, no nie? United wygrywając 5 spotkań będzie mieć 72pkt. Arsenal więc musi zdobyć co najwyżej 7 pkt. więc 2 wygrane, 1 remis 2 przegrane. Albo 1 wygrana i reszta remisy. nie ma tutaj nic nierealnego bo ostatnie mecze ligowe to u nich 1 wygrana, 2 remisy i 2 przegrane. Owszem, grali z City i Chelsea, ale z słabszymi zespołami tez tracą punkty. Everton ma nas, City i Southampton, więc też spore szanse na stracenie nawet 9 z 18 punktów, więc jeszcze gdzieś padnie remis i też jesteśmy w grze.
listek007: Trzeba wygrać wszystkie mecze do końca i zobaczymy co z tego będzie. Tottenham na pewno da się wyprzedzić, jeśli wygramy na Goodison to Everton też będzie do przejścia (skoro grają z City i Southamptonem). Jeszcze Arsenal musiałby dać tyła na całego (tu już może być ciężej ale trzeba wierzyć).
cvx: Boshe, Rooney to nie jest tylko - 300 tyś tygodniowo w budzecie. To największa gwiazda United i po odejściu Vidicia, Giggsa i Evry to będzie jeden z tych zawodników, którzy będą nieść ducha United. Wielkie gwiazdy odchodziły, ale zawsze trzon drużyny zostawał. Nawet City i Chelsea z cała swoją kasą nie wypieprzały całego składu.
Roo jest obecnie najwazniejszym zawodnikiem MU i jestem pewny ze po przewietrzeniu szatni będzie świetnym kapitanem.
Szilk: Pisałem zaraz po meczu, że gdyby Moyes miał jaja to by go z taką kontuzją nie wstawiał do składu, ale on się boi zawodników z głośnymi nazwiskami i widać było, że Rooney nie był sobą i zmarnował minimum dwie setki. Groszek już nie raz pokazał, że potrafi strzelać więc niepoważnym było wstawiać chorego zawodnika. Moyes w tym meczu popełnił wiele błędów np. nie miał rozgrzanych zawodników na wypadek objęcia prowadzenia i nie dokonał natychmiastowych zmian w obronie - trzeba było dać dwóch świeżych obrońców - szczególnie na skrzydłach i bronic prowadzenia, a potem remisu - dogrywka na zero i karne zawsze do wygrania. Ale Moyes nie ma doświadczenia, oglądał mecz jak kibic, a jak się opamiętał to już przegrywaliśmy i było po meczu. Kolejny raz zawiódł nie tylko kibiców, ale też zawodników.
welllone: Mamy kim grać w napadzie. RvP i Roo mogą mieć kontuzję. Tu musiałby stać się cud żebyśmy realnie walczyli o 4 lokatę. Nie wierzą w nią piłkarze jak i trener co widać po wypowiedziach.
W lidze mamy w środku Matę i Kagawę wydaje mi się, że na szpicy może grać Welbz albo Groszek i zespół wiele nie straci na jakości gdyby Ci panowie byli za którymś z nich.
dabro90:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.04.2014 11:50
Wątpię, że nie wierzą. Przypomnij sobie sytuację, gdy Manchester miał taką przewagę nad drugim klubem, bodaj 2 sezony temu (to chyba $ity było, dopiero wstalem wiec z pamiecia moze byc srednio). Też wszysycy z $ity mowili, ze nie ma juz szans, Manchester ma mistrza, itd. A potem co? Powinęła się nam noga w kilku meczach, doskoczyli na realny dystans i się gadka zmieniła, a u nas presja rosła. To taka strategia na 'rozluźnienie' przeciwnika, żeby popełnił błąd ;)
kalek87: gosc1234 dlaczego masz nadzieję, że RVP już nie wróci? RVP mimo wszystko to jeden z najlepszych napastników na świecie. Przecież tak go kochałeś na pewno w poprzednim sezonie. Jest w słabszej formie, ale pamiętaj to jest piłkarz, który w każdej chwili może zrobić różnice na boisku i strzelić kilka bramek.
EricKing: Chociaż by po to, aby Wilson dostał szanse? Jak będzie RVP, to prawdopodobnie nie będzie zmieniany i ani groszek wiele nie pogra, ani Wilson nie będzie odpowiednio sprawdzony.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.