W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Paul Lambert po meczu z Manchesterem United stwierdził, że jego podopiecznym zabrakło szczęścia w starciu na Old Trafford. The Villans pomimo dobrego początku meczu, przegrali z Czerwonymi Diabłami 4:1.
» Menadżer AV niepocieszony po przegranej z United
- Wynik był dla nas mocno niesprawiedliwy. Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, prezentowaliśmy się solidnie, przeważaliśmy w posiadaniu piłki i stwarzaliśmy groźne akcje. Westwood strzelił piękną bramkę z rzutu wolnego - mówił Lambert.
- Później straciliśmy głupio powadzenie. Drugi gol United padł po rzucie karnym, który ewidentnie się im należał. Po przerwie Christian Benteke miał świetne okazje do strzelenia bramki. Nie zamierzam go krytykować. Potrafi strzelać dla nas ważne gole.
- Ogólnie byliśmy bardzo groźni w całym spotkaniu. Cały czas wierzyłem, że uda się coś wywieźć z tego meczu. W miejscu takim jak Old Trafford trzeba wykorzystywać swoje szanse. Wynik był niesprawiedliwy. Mieliśmy okazję, aby wyrównać. Możemy z tego spotkania wynieść wiele pozytywów - zakończył menadżer Aston Villi.
jaratkow:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.03.2014 13:47
Kiedyś zespoły takie jak AV przyjeżdzały na Old Trafford zainkasować swoją porcję goli i cieszyły się jak Czerwone Diabły nie miały dnia i nie wbiły ich zbyt wiele. Dziś, po 10 miesiącach kadencji Moyesa trener Aston Villa mówi, że "nie mieli szczęścia". Może następnym razem? Już wiecie dlaczego niemal wszyscy trenerzy bronią Moyesa i chcą by "dostał więcej czasu"?
Janks7: Styl United zmienił się na gorsze wraz z odejściem najpierw Queiroza a potem CR7, jednak mimo wszystko pozostawał głód sukcesów i mentalność zwycięzcy by SAF i gdy wyrywaliśmy zwycięstwa przeciwnikom comebackami to ich o wiele bardziej bolało, a mi nawet bardziej smakowały takie zwycięstwa, z Moyesem na takie coś nie ma co liczyć ;/ Z nim gdy jako pierwsi traciliśmy bramkę to chyba 2 mecze wygraliśmy. Wczoraj z Aston Villą i w grudniu bodajże z Hull tam nawet 2-0 było dla Hull jak dobrze pamiętam.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.