Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Kto pyta nie błądzi, odcinek 2

» 10 lutego 2014, 10:30 - Autor: Biafra - źródło:
Po bardzo szczęśliwej niedzieli, kiedy to udało nam się wywieźć z Old Trafford jeden punkt, pora wrócić do rzeczywistości i pracy, co oznacza kolejny wpis na blogu.
Kto pyta nie błądzi, odcinek 2
»
1. Czy 81 dośrodkowań przy obronie z 2 metrowym defensorem to dobra taktyka?

Biafra: Taktyka? W drużynie mistrzów Anglii? Dajcie spokój, jest tylko jeden słuszny sposób na zdobycie bramki. A właściwie próba zdobycia gola. Wygląda on mniej więcej tak i jest powtarzane

81 razy



Remisujemy na WŁASNYM STADIONIE z OSTATNIĄ DRUŻYNĄ w tabeli, mając posiadanie piłki ponad 65% i zaledwie dziewięć strzałów na bramkę (nie wspominając ile celnych). Czy taktyka jest taka, żeby z piłką wejść do bramki? Czy też może taktyką jest rzucanie piłek w pole karne i liczenie na cud? Odpowiedzcie sobie sami, bo chyba słowa wydają się tutaj zbędne...

bar: Jak widać na załączonym obrazku –nie do końca. Już nawet nie chodzi to rosłego defensora, ostatnio nasze dośrodkowania wyglądają tragicznie. Albo za mocne, albo za lekkie, albo spóźnione… Nie namawiam do rezygnacji z gry skrzydłem, radzę się troszkę uspokoić, bo to już nawet nie jest śmieszne a bardziej żenujące. Typowe walenie głową w mur.

2. Czy faktycznie nie potrzeba nam następcy dla Nemanji \"Ja was wszystkich za*****olę\" Vidicia?

Biafra: W tygodniu dość niespodziewanie gruchnęła wiadomość, że Serb zamierza po tym sezonie odejść z United. Natychmiast pojawiły się pytania, kto zostanie jego następcą, bo przecież takowego ściągnąć trzeba. Odpowiedzi na powyższe pytanie udzielił wszystkim Moyes, deklarując, iż piłkarz mający zastąpić Nemanję jest już na OT (któryś z trio: Jones, Smalling, Evans). Jednak po wczorajszym meczu, pytanie powinno chyba brzmieć: Czy my tego następcy nie potrzebujemy już teraz?!

Pomijając fakt, jak to wszystko wyglądało do 90. minuty spotkania, ostatecznie prowadziliśmy 2:1. Plan minimum wykonany. Aż tu nagle Fulham przeprowadza akcję rozpaczy, po której pada wyrównująca bramka. Kto zawinił? Oczywiście cała defensywa, ale głównie Serb. Czyżby myślami był już w nowym klubie? Przecież takie zachowanie jest do niego niepodobne. Nie wygląda to dobrze i jeśli Vidić robi coś takiego w meczu z Fulham to obawiam się potyczki na Emirates...

bar: Trzeba, trzeba i to bardzo. Pomijając Vidica, Ferdinand również prawdopodobnie długo miejsca w United nie zagrzeje, poza tym już nie jest najmłodszy, wystawianie Jonesa na środku obrony to marnowanie jego potencjału, który może wykorzystać jako defensywny pomocnik a reszta? Hmm, zależy gdzie mierzymy. Jeśli chcemy walczyć o awans do Ligi Europy, to oczywiście zastępca Nemanji jest zbędny…

3. Co ze współpracą Roo z RvP?

Biafra: Kiedyś zapytano Ibrahimovicia, który duet jest lepszy - Rooney i Robin van Persie czy Luis Suarez i Daniel Sturridge. Szwed wyśmiał wtedy graczy LFC, pytając \"Kim do cholery jest Sturridge?\" Po dwóch ostatnich meczach, już mnie to nie bawi.

W spotkaniu ze Stoke City Holender wykonał do Anglika aż trzy podania, wszystkie ze wznowienia. We wczorajszym pojedynku, Roo odpłacił się byłemu graczowi Arsenalu dwoma piłkami, raz podczas wznowienia i raz w okolicach pola karnego rywala. Czy tak powinna wyglądać współpraca dwóch napastników? Wystarczy spojrzeć na wyśmianych graczy The Reds w ostatnim starciu z Kanonierami, aby otrzymać odpowiedź, jak powinna. Nie jest dobrze, pytanie tylko dlaczego tak właśnie jest. Gdzie się podziała magia tej współpracy i takie zagrania?

bar: Od powrotu Robina po kontuzji coś pękło, w ostatnim spotkaniu wymienili między sobą DWA podania! Drużyna skupia się na grze skrzydłem, więc z jednej strony to nie dziwi, z drugiej jednak wszyscy pamiętamy jak w tamtym sezonie układała się ich współpraca i jakie to przynosiło efekty. Czas zacząć wyciągać wnioski. Rozumiem Moyesa – chce być konsekwentny, ale zawsze są jakieś granice.


4. Czy faktycznie kibice widzą mniej niż Moyes?

bar: Ciężko bronić managera kiedy z Mistrza Anglii robi typowego średniaka, mając przy tym skład z Rooneyem, Matą i van Persim. Nikt nie wymaga na wstępie zwycięstwa w Premiership czy zdobycia Ligi Mistrzów, ale top 4 to absolutne minimum dla takiej drużyny jak United. Nagle z minimum robi się maximum naszych możliwości a i to się oddala. Na razie nic nie broni naszego bossa. Wyniki katastrofalne, transfery w lecie przespane, wywalenie całego sztabu szkoleniowego, łopatologiczna gra skrzydłami i wypożyczenie Zahy, oraz już notoryczne wystawianie Younga, gościa który ma 1/15 celnych dośrodkowań.

Biafra: Prawie 70 minut spędzonych na boisku i tylko jedno celne dośrodkowanie (na 15 prób) oraz jeden, w dodatku niecelny strzał na bramkę. Czy tak powinny wyglądać statystyki skrzydłowego mistrzów Anglii w starciu z ostatnią drużyną tabeli?

Ale powoli. Moyes przyznaje, iż w drużynie jest duża konkurencja na skrzydle. Mamy Naniego (który nie gra od kilku miesięcy z powodu kontuzji). Mamy Valencię, który prezentuje dość mizerny, ale zawsze równy poziom. Mamy Younga, którego popisy udokumentowane są powyżej. Mamy Kagawę, który według Davida M. spokojnie może grać na skrzydle, tylko, iż wówczas jest kompletnie bezużyteczny. Taka konkurencja, że posyłamy 81 dośrodkowań z czego zaledwie 15 jest celnych. Taka konkurencja, iż Wilfried Zaha musi iść na wypożyczenie, gdzie w jednym meczu robi więcej zamieszania w polu karnym rywala niż Young przez cały sezon.

Czy tylko my to widzimy? Czy może Young na treningach (o których wspomina David M.) rzuca takimi piłkami jak Paul Scholes, tylko na meczach trudno jest mu to powtórzyć w płetwach do nurkowania?


TAGI


« Poprzedni news
Macheda: Nie myślę o nowym kontrakcie
Następny news »
Wypożyczenia: Dublet Machedy dla Birmingham

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (29)


kacper0778: co do Vidicia, ten filmik pokazuje czego będzie brakowało United po jego odejściu:
/watch?v=zDAkykwIOzo
» 12 lutego 2014, 14:48 #29
Latar: Ja powiem tak - Moyes OUT!

Czemu?
1. Mistrz Anglii stał się drużyną do bicia przez każdą inną drużynę.
2. Mistrz Anglii nie ma kompletnego pomysłu na grę.
3. Poprzednia drużyna obecnego Managera jest wyżej w tabeli, gra lepiej niż rok temu, a w zasadzie zmienił się jej tylko Manager i jeden z czołowych zawodników... przeszedł do Mistrza Anglii.
4. Jak rudy może być Managerem w Manchesterze United?
» 11 lutego 2014, 11:04 #28
bober89: punkt 3 nieprawdziwy:
Martinez teraz ma Lukaku, który zaliczył w lidze 9 bramek i 5 asyst przy 37 bramkach całej drużyny.
» 11 lutego 2014, 12:33 #27
kuba1994: Ch*jnia panowie. Powoli zaczynam rozumiec dlaczego gramy dwoma defensywnymi pomocnikami. Obrona jest słabiutka, wydaje mi sie ze powinniśmy zacząć juz grać młodymi na srodku czyli Jonsem Evansem i Smoła , nic do stracenia nie mamy, niech chłopaki się ogrywają ze sobą. Lato to będzie wielki sprawdzian dla Nas, musimy zakontraktować 2/3 obrońców WOJOWNIKA na srodek pomocy i wariata na skrzydło( moze Zaha odpali).

TRZYMAĆ SIE CHŁOPY I JECHAĆ TYCH CO JUŻ NAS SKREŚLILI !!
» 10 lutego 2014, 22:18 #26
ListwaELG: Panie Young, gorzej się nie dało?!
» 10 lutego 2014, 19:08 #25
RaaDeeK: Myślicie, że ten nasz pożal się Boże trener zmieni taktykę po tym co piłkarze pokazali w tym meczu? Niestety meczu nie mogłem oglądać, ale taka masa dośrodkowań musiała "pięknie" wyglądać. Może ten cały moyes pojdzie po rozum do głowy i coś zmieni?
» 10 lutego 2014, 19:06 #24
ListwaELG: Początek rozwalił!! XD Czekam na kolejne odcinki bo bardzo fajny artykuł ;)
» 10 lutego 2014, 18:59 #23
pWned: ''Remisujemy na WŁASNYM STADIONIE z OSTATNIĄ DRUŻYNĄ w tabeli, mając posiadanie piłki ponad 65% i zaledwie dziewięć strzałów na bramkę (nie wspominając ile celnych).''

Właściwie to ponad 75% posiadania i 31 strzałów w tym 9 celnych ale co tam :)
» 10 lutego 2014, 18:55 #22
mally: Swoją drogą ciężko grać środkiem, kiedy od 1 do 25 metra stoi 8-9 zawodników Fulham.
» 10 lutego 2014, 17:00 #21
Biafra: Widzisz tylko dwie opcje: dośrodkowania i gra środkiem, a może tak na przykład gra skrzydłem po czym PODANIE piłki do środka, zamiast wrzutki? Coś w tym stylu?

scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1620534_627722020630332_1596686512_n.jpg
» 10 lutego 2014, 18:36 #20
diabelek1: tak właśnie dokładnie. Pamiętam tą sytuacje, patrze Mata wogole nie kryty i mowie sam do siebie ' PODAJ MU KUR>A TĄ PIŁKĘ' no ale oczywiście lepiej wogole nie popatrzeć tylko wbić piłkę na 'aferę'.
» 10 lutego 2014, 21:04 #19
mally: No pewnie, że się da i w tej sytuacji Rafel powinien zagrać inaczej. Jednak poza tą sytuacją Fulham grało w obronie straszną Częstochowę.
» 11 lutego 2014, 19:46 #18
kanapkaa: Mógłbym się rozpisać itp. itd. ale po co...

Moyes to zostanie jeszcze z dwa lata. Tak nasza gra będzie wyglądać przez ten okres. A my Idziemy tak bardzo na dno ...

Znajomi pierw się nabijali potem szydzili ze mnie, radowali z naszych złych wyników a teraz współczują, że taki nieudacznik jak Moyes objął taki potężny klub .
» 10 lutego 2014, 13:28 #17
UniteDKanzaS: Nieudacznik powiadasz?
Gość robi to co kocha, dostaje za to niewyobrażalne dla nas wynagrodzenie, przez 11 lat był trenerem solidnej angielskiej drużyny, nie dokonując żadnego głośnego transferu przez ten okres. Postawa Evertonu jaką prezentowali przez ten okres oraz profesjonalizm i charakter Moyesa zdecydowały, że największy trener w historii futbolu uznał, że Moyes to najodpowiedniejszy człowiek do objęcia Manchesteru United i przeprowadzenia w nim niezbędnych zmian. Życzę Tobie żebyś też mógł się za kilkadziesiąt lat nazwać "nieudacznikiem" takim jakim jest Moyes.
» 12 lutego 2014, 13:27 #16
kanapkaa: Rzeczywiście z nieudacznikiem jednak przesadziłem. Mój błąd .

Zmienię na "Marny trener"
» 12 lutego 2014, 17:44 #15
Adam11: Obecnie mamy bardzo dziwną sytuację. Lawina krytyki (najczęściej słusznej) jaka spadła na Moyesa spowodowała, że instynkt stadny wielu kibiców skutkuje obwinianiem Moyesa za wszystko co możliwe. Dobrze, że w ostatnim czasie nie mieliśmy jakieś załamania pogody podczas meczu bo pewnie to byłaby kolejna rzecz, za którą można by napisać kilka słów krytyki pod adresem nowego trenera.

To taki nowy sport. Krytyka a często też plucie na Moyesa.

Patrząc na ostatni mecz i taktykę polegającą na zmasowanych dośrodkowaniach z przykrością stwierdzam, że Moyes tego nie umie udźwignąć. Po raz pierwszy miałem takie uczucie oglądając mecz ze Stoke kiedy to piłkarze United wbrew elementarnej logice grali wszystko górą mimo, że przeciwnik dysponował rosłymi zawodnikami, z którymi ciężko walczy się w powietrzu.

Kiedyś Michael Owen powiedział, że lubi grać przeciwko wysokim obrońcom bo nie mają takiej szybkości i zwrotności jak on. Wydaje się, że w takim meczu jak ze Stoke rzeczą oczywistą powinno być granie po ziemi i próba zagrań na jeden kontakt. Pytanie czy nasi piłkarze umieją tak grać?

W ostatnich 4 sezonach prowadzenia zespołu przez SAF-a gracze United nagminnie uskuteczniali fatalne wyprowadzanie piłki po jej przejęciu we własnym polu karnym. Słowo "wyprowadzanie" chyba nawet jest nie do końca trafne bo to było zwykłe wybijanie do przodu całkowicie na oślep. Nagminne były też proste straty w środku pola.

Za Moyesa nie tyle przyszło jakieś wielkie załamanie co zabrakło korekty tego wszystkiego co było w ostatnim czasie patologią w naszej grze. Brak korekty spowodował natomiast pogłębienie problemów. To tak jak zawodnik grający z kontuzją doznaje pogłębienia urazu.

Bawi mnie natomiast ta dychotomia, która nakazuje komentatorom zajmowanie stanowiska albo mówiąc, że to wszytko wina Moyesa albo że mamy wielkiego pecha.

Ani jedna ani druga odpowiedź nie jest prawidłowa. Moyes popełnia mnóstwo błędów i co widać nie ma autorytetu u graczy. Wszak po boisku biegają piłkarze, którzy w swoim życiu wygrali tyle medali, że Moyes pewnie na bazarze nie kupiłby więcej.

Ale jednocześnie mamy ogromnego pecha w wielu meczach. Jak to się mówi, jak nie idzie to nie idzie. Czy ktoś mógł sobie wyobrazić że po odejściu SAF-a nie tylko będziemy grali fatalnie, ale i że nagle Liverpool zacznie grać jak z nut? I że skończy ligę na wyższej pozycji od nas? Jak nie idzie to nie idzie. Koniec.

Teraz parę słów o pewnym skrzydłowym, który dla panów, którzy pisali ten tekst i dla wielu kibiców jest niewykorzystanym talentem.

Nie pamiętam w którym z przegranych meczy na OT czy z Evertonem czy Newcastel Moyes postanowił wpuścić Zahę i dać mu szansę na pokazanie co potrafi. Wynik był żenujący i to był muszę powiedzieć pierwszy moment, w którym pomyślałem, że on na trenera United się nie nadaje. Ugiął się pod presją opinii, że trzeba młodemu dać szansę, zamiast konsekwentnie stać przy swoim.

To, że na wypożyczeniu gra na większym luzie jest dla mnie dowodem na to, że umiejętności ma ale nie posiada jeszcze odpowiedniej mentalności takiej jak chociażby Januzaj. Granie na OT w meczu, w którym się przegrywa jest związane z ogromną presją i oczekiwaniami kibiców oraz sztabu szkoleniowego.

Dlatego bawią mnie ta masa westchnień, że mamy takiego kozaka a znowu ten "rudy patałach" daje ciała.

A na koniec pytanie. W tym roku nie będziemy w top4. Mogę się o to z każdym założyć. Przyjmijmy taki wariant, że mimo początkowych deklaracji ze strony klubu nagle ktoś zobaczy ile pieniędzy straciliśmy na eksperymencie pt David Moyes. Gość zostaje zwolniony z pracy. Kto według Was powinien przyjść na jego miejsce? Tylko proszę o realne propozycje, żeby nie było zaraz, że Guardiola czy Mou. Serio kto miałby nas poprowadzić?
» 10 lutego 2014, 12:14 #14
welllone: Szczerze to chyba co drugi kibic spisywałby się lepiej od DM.
On nie odejdzie po tym sezonie bo United działa trochę inaczej. Bolączką nasza jest to, że na pewno odejdzie 3 piłkarzy i nie będziemy mieli czym skusić zawodników na ich miejsce. Sorry ale w LM grać nie będziemy, LE atrakcyjne może być dla FC Porto, nie dla piłkarzy United. Vida odchodzi, nie wiadomo co z Evrą i Rio. Roo jeszcze nowej umowy nie podpisał, RvP marudzi.
Łatwo się wymienia skład. Nawet za SAFa za wielu piłkarzy nie chciało grać u nas, bo klimat nie ten, wysokie podatki, miejsce w składzie niepewne, a na treningach trzeba tyrać bardziej niż w innych klubach. No ale był SAF autorytet, jakaś gwarancja tytułów i walki o najwyższe cele.
Teraz Ferguson ogląda mecze z trybun, walki o najwyższe cele nie ma, treningi ponoć jeszcze trudniejsze, a klimat się w UK nie zmienia :P
» 10 lutego 2014, 12:53 #13
Bacek: Teraz o trenera z najwyższej półki ciężko, bo wszyscy obsadzeni i raczej nie zrezygnują ze swoich ciepłych posadek. Taki Klopp, Conte czy Simeone raczej są nie do wyciągnięcia, bo osiągają dobre wyniki ze swoimi zespołami to ich pozycja jest niezagrożona. Może powinniśmy spróbować z starym Capello? Można go nie lubić, ale facet zna się na piłce i miałby autorytet, bo tyle ile on zdobył czy z Juve czy Realem to nie jeden na oczy nie widział. Wiadomo, że Włoch lubił defensywną i minimalistyczną piłkę - 1:0 i mecz mógłby się skończyć, ale przynajmniej regularne i pewne. Solskjaer zna United i wie czego potrzebujemy, ale uważam, że teraz potrzebujemy kogoś z doświadczeniem, bo małe szanse, abyśmy trafili jak Juve z Conte, który przyszedł mając doświadczenie w Serie B i stworzył potęgę na własnym podwórku. Może Deschamps, który osiągał dobre wyniki z Marsylią, albo wyciągnąć Blanca z PSG? Ciężko zatypować, bo male szansę, aby Moyesa zwolnili już latem. Najwcześniej w okolicach stycznia, jeśli w przyszłym roku nasza gra się nie zmieni.
» 10 lutego 2014, 12:56 #12
PLDan11: Solskjaer? Może Laudrup o ile ktoś się wcześniej po niego nie zgłosi? Nawet jeśli oni też mieliby sobie nie poradzić, to zawsze wniosą cokolwiek do drużyny. Bo Moyes owszem, wniósł coś od siebie, ale szkoda że są to same negatywne rzeczy.
» 10 lutego 2014, 13:12 #11
mun72: Bacek - teraz tak,ale po mistrzostwach świata będzie cała masa świetnych trenerów do wyjęcia z reprezentacji,poza tym wcale nie wiadomo jak wspomniani i idealni dla nas Klopp i Simeone zareagują po sezonie na planowany rozbiór ich drużyn...
zgadzam się oczywiście,że musi być to ktoś z autorytetem,charyzmą i sukcesami,ktoś kto będzie w stanie sprawnie przeprowadzić rewolucję i przyciągnąć do klubu bez pucharów topowych graczy
mam nadzieję,że nawet jak SAF będzie stał murem za swoim rodakiem,to Glazerowie szybciej czy później się ockną,zanim na lata popadniemy w ligową przeciętność jak po odejściu Busby'ego
» 10 lutego 2014, 14:19 #10
kamil496: No własnie wątpię, czy tak będzie, moim zdaniem Moyes tutaj zostanie, może akurat uda mu się cos po tym sezonie zmontować?
Można liczyć na takie działania jak Live z Suarezem, chciał już odchodzic ale zaczelo się układac, może i u nas zacznie?
» 10 lutego 2014, 14:45 #9
Janks7: Mou to był dostępny ale przed tym sezonem, teraz niestety można sobie już tylko o nim pomarzyć ;> Klopp wydaję się najrozsądniejszą opcją, co do tego że mógłby chcieć do nas przejść to po prostu w BvB wcale nie ma tak świetnej sytuacji, Bayern wykrada,niszczy mu drużynę, brak środków na to by wyrównać kadrę - piłkarzy na poziomie to ma tam 11-13 i to od kilku lat się o tym mówi a jak widać władze BvB wciąż nie chcą tego błędu naprawić. Myślę że dla Kloppa ciekawszym wyzwaniem była by rywalizacja w lepszej lidze gdzie mimo wszystko jest uczciwsza konkurencja, niż w lidze 1 zespołu który w dodatku nie potrafi uczciwie rywalizować, wykradając co i rusz najlepszych piłkarzy czołowych drużyn w Bundeslidze.
Jest jeden minus bo kogokolwiek z topu byśmy teraz nie chcieli to na miejscu tych ludzi czułbym się urażony że nie byli brani pod uwagę po odejściu SAFA tylko został wzięty gość bez sukcesów i bez autorytetu,
mnie by to trochę bolało że eksperymencik nie wypalił to teraz można powiedzieć przysłowiowa "jak trwoga to do Boga" ;)
» 11 lutego 2014, 22:11 #8
champione2013: Nie wyobrażam sobie gry w LE ... Dziwne jest tylko że Januzaj grzeje ławe kolejny mecz a Young tak nic nie wnosi do gry .
» 10 lutego 2014, 12:02 #7
mun72: na szczęście nie musisz sobie wyobrażać,bo dużych szans na na wyprzedzenie Totków z taką grą i wynikami nie mamy,a tylko 5 miejsce w Anglii daje ten wątpliwy przywilej więc przygotujmy się na rok bez pucharów
» 10 lutego 2014, 14:11 #6
Bacek: Z tego nie wyniki nic, dla tych co oglądali mecz. Jesteśmy słabi i co z tym zrobimy? Będziemy się żalić, że mamy drewno w składzie? Że Moyes nie radzi sobie z presją Old Trafford i powinien czmychnąć? Sezon przegraliśmy w styczniu, więc TOP4, jest dla nas nie do osiągnięcia.
» 10 lutego 2014, 11:35 #5
kamil496: Może i w tym sezonie tak, ale trzeba podjąć jakieś konkretne kroki i wprowadzać je już teraz, co da takie granie jak teraz, albo wyjazd do Dubaju na 5 dni? Co pytam? :D
» 10 lutego 2014, 11:39 #4
redmati: Ostatni akapit mnie zabił, wyborne :D Tak na serio, to mnóstwo racji w tym, co pisze Biafra - bez zbędnego pie*****nia, każda krytyka poparta argumentem. Niestety nie jest dobrze, zdaje się, że naszą słabością jest to, co od lat było naszą siłą - gra bokami, tyle, że aby zagrać kombinacyjnie i upchnąć takich graczy jak RVP, Roo, Mata, Januzaj/Kagawa w jednym składzie trzeba ogarnąć poślady, a Moyes chyba nie ma za bardzo na to koncepcji.
» 10 lutego 2014, 11:12 #3
woj92: Ja ten sezon widzę zupełnie inaczej. Fanom Liverpoolu też się coś od życia należy po 20 latach życia w cieniu, Fergi na emeryturze, 11 letni rywal z za miedzy wykańcza United, że o pani Thatcher nie wspomnę. Czy to aż tak dużo??
Tak na poważnie my już nie dotykamy dna, my pomału w nim grzęźniemy.
» 10 lutego 2014, 11:04 #2
kamil496: Właśnie w tej całej sytuacji najbardziej pokrzywdzony jest Kagawa, chłopak ma potencjał, może DM powinien przejść na system gdzie Mata będzie grał z Kagawą, Young na ławke i to głęboką. Z tego co widać u nas nie jest tak tragicznie z przodu, Januzaj dwójka wyżej wymienionych oraz RvP i Rooney. Oni graliby dobrze jakby zostali dobrze poinstruowani przed meczem, każdy dobrze wie, że oni potrafią grać trudną, nieprzewidywalną piłkę dla przeciwnika. Więcej widac było w którymś meczu jak Kagawa gra na "10" mimo tego, że nie dostawał dużo szans grał wtedy najlepiej z całego zespołu, dzielił, rządził i rozgrywał. Obrona, spóźniona, wiecznie spóźniona, boki git, ale środek wczoraj się nie popisał, jakby nie to, że De Gea skrócił kąt i dobrze się ustawił przy drugiej kontrze, to nie mielibyśmy nawet punktu. Trzeba skołować dwóch środkowych obronców, Jones to przecież defensywny pomocnik.
W końcu coś o tym jak wyglada gra.
Przecież tego wczoraj się nie dało oglądać, 81 wrzutek, przecież one nic nie wniosły... Prostopadłe podania próbował grać tylko Carrick (który według większości jest bardzo słaby, a strzelił bramkę, ba jako jedyny oddawał strzały z poza "16") oraz Januzaj, który grał tyko 25 minut;/ Szkoda, że tak długo odpoczywa... Tutaj trzeba wykorzystać potencjał jaki drzemie w Rooneyu, Macie i Kagawie, tak dla przypomnienia i porównania 3 mecze = 3 asysty= Mata, Valencia = 3 asysty = pół sezonu :)
» 10 lutego 2014, 11:02 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.