Harvey: Boże kochany, dajcie już spokój z tym Nanim. Spójrzmy wreszcie prawdzie w oczy - z niego jest taki "nowy CR", jak z Andersona nowy Xavi. Kolejny obok Brazylijczyka zmarnowany talent. Nie dość, że Nani nie gra nic przez kontuzje, to jak już wyjdzie na boisko zaczyna się kopać po czole. To nie jest ten Nani co 2-3 sezony temu. Lubię go, ba, zawsze trzymałem kciuki, że rozwinie skrzydła i naprawdę godnie zastąpi Ronaldo, ale chłopak nie ma głowy. Zagra jeden fantastyczny mecz na 2 przeciętnie i 3 tragiczne.
Fellaini w United narazie nie pokazał kompletnie nic. Jak zacznie grać, to chętnie go przywitam w podstawowym składzie, ale na tę chwilę gość gra piach. Zamiast niego wolę już Fletchera, który po takim długim pauzowaniu wrócił do gry i każdy mecz jest w jego wykonaniu coraz lepszy.
Prawe skrzydło zostawiłbym raczej dla jakiegoś nowego nabytku, albo dla Zahy. Nie wiem czemu chłopak nie dostaje szans gry, podczas gdy np. taki Kagawa gra. To jest dla mnie nie do pomyślenia, no ale cóż, Moyes wybiera skład, a nie ja.