Pogba tłumaczy: Jestem niecierpliwy

Pogba opuścił Manchester United na rzecz Juventusu, a menadżer Czerwonych Diabłów był niezadowolony ze sposobu, w jaki młody zawodnik pożegnał się z klubem.

Ferguson oskarżył Pogbę o "lekceważące podejście do klubu" po tym, jak pomocnik zostawił United w cieniu i niepewności, zajmując się negocjacjami z Juventusem.

19-latek bronił się jednak przed oskarżeniami, wyjaśniając, że na Old Trafford nigdy nie dostał szansy na grę.

- Nie wiem dlaczego tak powiedział - zdradził Pogba dziennikowi L'Equipe. - 19-latek odmówił Fergusonowi - może to tak na niego zadziałało?

- Były rzeczy, co do których nie mogliśmy się zgodzić. Ja niczego nie żałuję. Wiele się tam nauczyłem. Ale żeby zrozumieć moją decyzję, musielibyście być częścią klubu. Chodzi o to jak dogadywałem się z menedżerem.

- On mi ufał, ale nie wystawiał mnie w meczach, tłumacząc, że jestem za młody. Powtarzał Twój czas nadejdzie, ale nigdy nie nadszedł. Mimo jego 25-letniej kariery, mimo tego że to on był tam szefem, moim celem była gra w meczach. Jestem niecierpliwy.

- Teraz chcę przebić się do pierwszego składu i stać się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Jedynym środkiem, żeby to osiągnąć, jest ciężka praca - nauczyłem się tego w Manchesterze United wśród znakomitych piłkarzy tam grających.

W Turynie faktycznie wizja występów w pierwszym składzie jest dla Pogby bardziej realna, ale sam pomocnik przyznaje, że żadnego zapewnienia od nowego klubu nie otrzymał. Gdy w środku grają Andrea Pirlo i Arturo Vidal, Pogba wie, że żadnych obietnic ze strony Starej Damy nie będzie.

- Nie poszedłem do Juve dlatego, że byłem pewny gry w pierwszym składzie. Nie mam żadnej pewności. Trener powiedział mi, że jest wiele meczów do rozegrania, a on chce kogoś, kto będzie w stanie zastąpić Pirlo albo Vidala. Nie zagwarantował mi, że zagram w konkretnej ilości spotkań.

- Gdy byłem w Manchesterze United, powiedziano mi, że będę grał.