Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Nie chcę już dłużej być tylko rezerwowym"

» 1 maja 2012, 13:45 - Autor: Biafra - źródło: Sky Sports
Tomasz Kuszczak jest gotowy na odejście z Manchesteru United w letnim okienku transferowym, licząc, iż uda mu się dołączyć do innej angielskiej drużyny na zasadzie wolnego transferu.
» Tomasz Kuszczak dobrymi występami w Watford przypomniał o sobie
Polski bramkarz od momentu trafienia na Old Trafford w 2006 roku nie potrafił przebić się do wyjściowego składu Czerwonych Diabłów, bowiem najpierw bluzę z numerem 1 przez kilka lat utrzymywał Edwin van der Sar, a po odejściu Holendra na emeryturę, sir Alex Ferguson zakupił młodego Davida de Geę, który ma być podstawowym bramkarzem United przez najbliższe sezony.

Kuszczak szansę na ponowne zaprezentowanie swoich umiejętności dostał dopiero po wypożyczeniu go w połowie obecnego sezonu do Watford, gdzie zaczął wszystkich zachwycać swoją formą. Jak sam przyznaje, w wieku 30 lat pragnie rozpocząć wszystko od nowa, a pierwszym krokiem będzie odejście z United, gdy wraz z zakończeniem kampanii wygaśnie mu kontrakt i będzie mógł, na zasadzie wolnego transferu przenieść się do innego klubu.

- W zeszłym roku miałem dobrą okazję, aby dołączyć do mojego byłego klubu, West Bromwich Albion, gdzie spędziłem wspaniały okres, lub też do Aston Villi - wyznał Tomek w wywiadzie dla Sky Sports.

- Spędziłem zbyt dużo czasu na ławce rezerwowych w Manchesterze. Początkowo to akceptowałem, gdyż doskonale wiedziałem, jak wielkim klubem jest United, ale później przestało mi to wystarczać.

- Zdecydowałem się odejść i być wreszcie podstawowym bramkarzem. Nie chcę już dłużej być tylko zmiennikiem.

Oczywiście Polak wolałby pozostać na kolejne sezony w Anglii, gdzie spędził ostatnie osiem lat, jednak jak przyznaje, nie wyklucza również możliwości przenosin do Niemiec.

- Moja rodzina, podobnie jak ja, bardzo lubi Anglię - dodał Tomek. - Wydaje mi się, że znam angielski styl gry i wyrobiłem sobie tutaj pewną renomę. Jednak mam również kilka poważnych ofert z niemieckiej ligi, które muszę rozważyć.

- Mój agent pracuje nad tym wszystkim, tak więc nie wykluczam przenosin do Bundesligi - zakończył Polak.


TAGI


« Poprzedni news
Archiwalny wywiad z Cristiano Ronaldo
Następny news »
Uraz Welbecka w meczu z City

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (8)


AgEnT: W Watford teraz znakomicie broni i liczę na to, że dostanie jakąś ofertę z Premier League i potem będzie bronił w pojedynkach przeciwko United.
» 2 maja 2012, 09:55 #8
n17ban: Jesli dziadek daje szanse dla Parkinho, to i Kuszczak'owi musi.
» 1 maja 2012, 22:55 #7
Olo: Jak zobaczyłem poniedziałkowy skład to aż się zdziwiłem że Kuszczak nie gra ;)
» 2 maja 2012, 08:15 #6
NorekDoktorek: Lepiej niech zostanie w Anglii :)
» 1 maja 2012, 14:30 #5
PR1OR: dobrze to słyszeć bo lepiej grać niż grzać ławę nawet w ManU, przynajmniej niektórzy będą mogli obejrzeć "Kuszczkinho" w akcji ;>
» 1 maja 2012, 14:25 #4
MenToS0295: Tylko nie do Niemiec :D
» 1 maja 2012, 14:25 #3
PR1OR: do Niemiec na pewno nie pójdzie, oglądałem z nim wywiad jakiś miesiąc temu i mówił, że chce zostać na wyspach i nawet jakby miał grać w championship
» 1 maja 2012, 14:26 #2
gitkolo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2012 14:04

Niech odejdzie. Facet zasługuje na gre, bo to co robi w Watford to kawał dobrej roboty jest:) Powodzenia Tommy;)
» 1 maja 2012, 14:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.