Sir Alex Ferguson nie zgodził się ze stwierdzeniem, że sędziowie faworyzują Manchester United, kiedy ten gra na Old Trafford.
» Sir Alex Ferguson nie zgadza się z tezą, że Manchester United jest faworyzowany przez sędziów
Burzliwą dyskusję na łamach angielskich mediów wywołał Patrick Vieira, niegdyś piłkarz Arsenalu, a obecnie dyrektor ds. rozwoju w Manchesterze City. Francuz tłumaczył się później, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu.
Spór na temat faworyzowania Manchesteru United zaostrzył się po tym jak w poniedziałkowym meczu z Fulham (1:0) sędzia Michael Oliver nie podyktował dla londyńczyków rzutu karnego po faulu Michaela Carricka na Dannym Murphym.
– Z punktu widzenia sędziego, domyślam się, dlaczego nie przyznał jedenastki, kiedy Danny Muprhy upadł w polu karnym. Kiedy Michael Carrick walczył o piłkę, arbiter nie miał dobrego widoku – powiedział sir Alex Ferguson.
– Pretensje o rzut karny były słuszne, ale przeciwko Manchesterowi City też mogła zostać podyktowana jedenastka w meczu ze Stoke, kiedy faul popełnił Gareth Barry. Każdemu klubowi coś uchodzi na sucho. Na przestrzeni sezonu to się wyrównuje i nigdy się to nie zmieni.
Trzy karne na sezon
Menadżer Manchesteru United swoją tezę szybko poparł przykładem z listopadowego spotkania z Newcastle United, kiedy arbiter niesłusznie przyznał jedenastkę ekipie Srok po przepisowym ataku Rio Ferdinanda na Hatemie Ben Arfie. Szkot przypomniał również sytuację z wygranego meczu Manchesteru City z Tottenhamem, kiedy z boiska powinien wylecieć Mario Balotelli.
– Na początku tego sezonu przeciwko nam podjęto fatalną decyzję, kiedy Newcastle dostało rzut karny. Tottenham też może czuć się pokrzywdzony, bo Mario Balotelli nie dostał czerwonej kartki, a następnie zdobył zwycięską bramkę – zauważył Ferguson.
– Można podać milion takich sytuacji. Być może mniejsze kluby czują się pokrzywdzone, kiedy grają z większymi zespołami. Kiedyś ktoś powiedział, że dostajemy mnóstwo rzutów karnych. Średnia to natomiast trzy na sezon.
– Nie można powiedzieć, że to dużo, kiedy jest się drużyną, która cały czas atakuje. Większość menadżerów wierzy, że kontrowersyjne sytuacje w ostatecznym rozrachunku wychodzą na zero – dodał menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.