Berbatow wciąż ważnym ogniwem United

Wprawdzie Bułgar był najskuteczniejszym strzelcem Manchesteru United w minionej edycji Premier League, to od nowego sezonu większość spotkań spędza na ławce rezerwowych, gdyż szkocki menadżer w ataku woli stawiać na innych piłkarzy.

Obecnie w związku z kontuzjami Wayne'a Rooneya oraz Javiera Hernandeza bardzo prawdopodobny jest występ Berbatowa od pierwszej minuty w dzisiejszym starciu z FC Basel w ramach Ligi Mistrzów.

Wydawać by się mogło, iż bycie piłkarzem drugiego wyboru nie odpowiada piłkarzowi, któremu niebawem kończy się kontrakt z Czerwonymi Diabłami, lecz jak przekonuje Ferguson 30-letni gracz otrzyma w tym sezonie jeszcze wiele szans na pokazanie swoich umiejętności.

- Oczywiście, że Berbatow odegra w tym sezonie bardzo ważną rolę - wyznał Szkot. - Jest członkiem naszego składu, a tutaj każdy piłkarz dostaje swoje szanse i wykonuje określoną pracę.

- Przed nami wiele spotkań w Premier League, Lidze Mistrzów, Pucharze Ligi oraz Pucharze Anglii. Taki maraton mógłby okazać się zabójczy, jeśli nie wykorzystalibyśmy całej naszej kadry.

- Nie muszę uspokajać Dymitara. On doskonale zna swoje miejsce w drużynie i to samo dotyczy również innych graczy jak Mame Dioufa, Federico Machedę czy Michaela Owena. Żaden z nich nie gra regularnie.

- Do tej pory rozegraliśmy zaledwie sześć meczów w lidze, plus spotkania z Benficą i Leeds, tak więc przed nami jeszcze wiele pojedynków. Każdy z graczy akceptuje system jaki panuje w klubie już od dłuższego czasu i gdy tylko dostaje swoją szansę to zamierza pokazać się z jak najlepszej strony. Tak samo jest z Berbatowem. Jeszcze przyjdzie jego czas - zakończył Ferguson.