Działacze Blackburn Rovers poinformowali, że Manchester United rozpoczął rozmowy z Philem Jonesem jeszcze zanim klub udzielił oficjalnej zgody na negocjacje. Umowa została już uzgodniona i gdy piłkarz wróci z Mistrzostw Europy U21, podpisze pięcioletni kontrakt z United.
» Według właścicieli Blackburn, United przedwcześnie rozpoczęło rozmowy z Philem Jonesem, bez zgody klubu
Właściciele klubu z Ewood Park rozważali złożenie skargi do władz Premier League dotyczącej zachowania Manchesteru United odnośnie transferu młodego gracza. Właściciele Blackburn wycofali się jednak ze swojego pomysłu, argumentując decyzję chęcią uniknięcia zamieszania wokół kariery Jonesa.
Anuradha Desai mówił: - Mamy podstawy sądzić, że agent piłkarza i być może sam piłkarz byli w kontakcie z United od dwóch do trzech miesięcy, zanim udzieliliśmy na to oficjalnej zgody. Byłem gotowy stawić im czoła, pójść do trybunału. Porozmawialiśmy jednak ze Stevem Keanem. Wiemy jak bardzo Jones chciał przejść do Manchesteru.
- Ustaliliśmy, że najbardziej poszkodowaną osobą byłby tutaj sam Phil, a to nie byłoby fair wobec niego. Klauzula odstępnego wynosiła 16,5 miliona funtów, do tego doszły kolejne 4 miliony funtów dodatków. Życzymy Philowi wszystkiego dobrego.
- Jones jest wspaniałym, młodym, angielskim zawodnikiem i jestem dumny z tego, jaką rolę Blackburn odegrało w jego rozwoju. Złożyliśmy mu ogromną ofertę, chcieliśmy go zatrzymać u siebie - zakończył Desai.
Przedstawiciele Manchesteru United odpierają jednak zarzuty włodarzy Blackburn: - Mieliśmy odpowiednie pozwolenie na rozmowy z Philem Jonesem.
Agent piłkarza również skomentował zaistniałą sytuację: - Nie będę się wypowiadał na temat poufnego procesu, który miał miejsce. Wszyscy powtarzają mi, że są zadowoleni z tego, jak sprawy się potoczyły, więc póki nie usłyszę innej wersji, lub nie dostanę konkretnych pytań, nie będę niczego komentował.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.