Nani: To był mój najlepszy sezon

Reprezentant Portugalii, który przyczynił się do zdobycia 19. tytułu mistrzowskiego United ma nadzieję, że wystąpi w dzisiejszym spotkaniu z Barceloną od pierwszych minut.

Po dołączeniu do Manchesteru, Nani był w cieniu Cristiano Ronaldo. Jednak odejście 26-latka do Realu pozwoliło byłemu zawodnikowi Sportingu Lizbona rozwinąć skrzydła w United.

24-latek jest uważany przez wielu jako ''nowy Ronaldo'', jednak Nani przyznał, że jest zupełnie innym piłkarzem niż skrzydłowy Realu.

- To był mój najlepszy sezon w United - powiedział Nani. - Włożyłem wiele pracy w zdobycie tytułu mistrzowskiego.

- Bardzo ciężko pracowałem w ostatnim roku i otrzymałem od menadżera więcej szans na pokazanie swoich umiejętności.

- Kiedy trafiłem na Old Trafford wielu ludzi porównywało mnie do Cristiano, ponieważ razem pochodzimy z Portugalii i gramy na tych samych pozycjach. Ale nie dążę do tego, aby być taki sam jak on. Nie chcę skopiować jego stylu gry ani być nowym Ronaldo. Chcę być po prostu sobą. Pragnę wykonywać swoją pracę w swój własny sposób. Jestem zupełnie inną osobą niż Cristiano.

Nani dodatkowo potwierdził, że jest nadal w stałym kontakcie z Ronaldo:

- Kiedy przybyłem do Manchesteru, Cristiano bardzo mi pomógł. Przez kilka miesięcy mieszkałem w jego domu. Ogólnie w znacznej mierze pomógł mi zaaklimatyzować się w nowym miejscu.

- Ronaldo potrafił mówić po angielsku i nauczyłem się od niego wielu rzeczy o życiu i na temat piłki nożnej w Anglii. Cristiano jest wielkim profesjonalistą i przykładem dla każdego, który chce grać dobry futbol i stać się gwiazdą.

- Nie rozmawialiśmy jeszcze o Barcelonie, lecz jestem pewien, że chce mi życzyć szczęścia w finale. Tym bardziej dlatego, że w dzisiejszym meczu Cristiano będzie kibicować Manchesterowi - zakończył.