BlueBrother: Emocje już trochę opadły, więc pozwolę sobie swoje dwa gorsze wtrącić ;)
Sędzia Atkinson bez wątpienia błędów się nie ustrzegł i w tym momencie jest dla Was kimś, kim dla nas był (i jest) sędzia Ovrebo. Fakt faktem, błędy raziły - drugi faul Luiza na żółtą kartkę, faul Giggsa. Przeanalizowałem parę razy zarówno "rękę" Terrego, jak i faul Smallinga. O ile zagranie kapitana The Blues nie można nazwać ręką, o tyle co do faulu też mam wątpliwości. Niby piłka przed Zirkovem, niby noga Chrisa trochę wysunięta, ale cytując klasyka "jakoby jej nie było" ;)
Sędzia nie ustrzegł się błędów. Jednak pragnę przypomnieć (za co zaraz zostanę pewnie zbluzgany) o "Fergie time", o tym że Roo nie powinien wystąpić w tym meczu, co notabene zaowocowałoby brakiem bramki dla MU. Jeśli mamy być obiektywni, bądźmy obiektywni do końca. Bądź, co bądź wyniku nic nie zmieni. Do zobaczenia na OT ;)
P.S.: Nie powołujcie się na ogół ludzi wypisujących na forach Chelsea - często gimnazjum wiedzą i rozumem nie grzeszy ;)