Pierwsza połowa zapowiadała ładne widowisko i duże szanse na wygraną po bramce Rooneya. Niestety po przerwie Chelsea przyspieszyła, Diabły zaczęły się gubić i nie wytrzymały nerwowo. The Blues wygrali 2:1 (0:1).
» Pierwsza połowa zapowiadała ładne widowisko i duże szanse na wygraną po bramce Rooneya. Niestety po przerwie Chelsea przyspieszyła, Diabły zaczęły się gubić i nie wytrzymały nerwowo. The Blues wygrali 2:1 (0:1).
Spotkanie od pierwszej minuty było rozgrywane na maksymalnych obrotach. Piłka raz po raz zmieniała właściciela i wędrowała od bramki do bramki. Po słabym dośrodkowaniu Hernandeza w 5. minucie Chelsea ruszyła z kontrą prawą flanką. Tam Anelka zagrał dobrą piłkę do wbiegającego Maloudy. Skrzydłowy próbował technicznym strzałem pokonać van der Sar, lecz Holender był bardzo dobrze ustawiony i pewnie chwycił piłkę.
W 16. minucie Javie Hernandez popisał się świetną wymianą podań z Patricem Evrą. Po zwodzie i prostopadłym podaniu Meksykanina, Evra zagrywał piłkę po ziemi wzdłuż linii końcowej. Rooney niestety nie zdołał zamknąć akcji. W odpowiedzi Chelsea wyprowadziła kontrę zakończoną strzałem Anelki po ziemi. Futbolówka minęła bramkę van der Sara.
Niedługo potem Nani prostym zwodem wypracował sobie dobra pozycję do dośrodkowania i zagrał świetną piłkę do Wayne’a Rooneya. Anglik oddał strzał głową, jednak jego celność pozostawiała wiele do życzenia.
27. minuta to świetna kontra z udziałem Rooneya, Fletchera i Hernandeza. Wazza podciągnął grę pod pole karne, zagrał szybko na prawo do Szkota. Darren zagrywał po ziemi w stronę wbiegających napastników United, jednak w ostatniej chwili piłkę wybił David Luiz.
Kolejne akcje to ciągle oblężenie bramki Petra Cecha. W 30. minucie Nani podał do Rooneya, ten zrobił Łądnego „bączka” wokół Ivanovica i uderzył z całej siły. Piłka wpadła do siatki Chelsea tuż przy słupku.
Gdy wydawało się, że limit tempa i emocji w tej części meczu zostały wykorzystane, Chelsea zafundowała kibicom Manchesteru United sporo nerwów. Po rzucie wolnym przyznanym z kapelusza, Torres strzelał po ziemi na długi słupek. Edwin zdołał wybić piłkę jedynie parę metrów przed siebie, pod nogi Ivanovica. Obrońca rywali nie opanował dobrze piłki, kopiąc ją w stronę van der Sara. Holender jeszcze dwukrotnie wybijał futbolówkę z tego zamieszania, leżąc na ziemi. Diabły miały wiele szczęście w tej sytuacji, jednak instynkt Holendra był godny podziwu.
Przed szansą zdobycia gola w samej końcówce pierwszej połowy stanęła jeszcze Chelsea. Po taktycznym faulu Vidica sędzia przyznał rzut wolny tuż przed polem karnym United. Do piłki podszedł Ashley Cole, strzelił technicznie, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką.
Po nieco niemrawym początku drugiej połowy w 55. minucie Chelsea zdołała doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu z lewej strony, piłkę głową przedłużył Fernando Torres. Tam niepilnowany znalazł się David Luiz, który spokojnie poczekał na piłkę i mocnym wolejem bezlitośnie pokonał Edwina. Przy okazji tego strzału urazu doznał Patrice Evra, który próbował zablokować Obrońcę Chelsea.
Po tej bramce gra stała się brzydka, momentami brutalna. Sędzia jednak nie sięgał zbyt często do kieszeni po kartki. W 63. minucie United popisało się ładną wymianą podań, zakończoną bramką Rooneya. Wazza niestety był na spalonym przy tej akcji. Chwilę później Nani ponownie wypuścił Rooneya przed Cecha. Anglik oddał groźny strzał, jednak ze względu na ostry kąt nie zdołał się strzelić do siatki.
Mając na uwadze uciekający czas i brak większego zagrożenia na bramkę Petra Cecha, sir Alexa Ferguson zdecydował się dokonać podwójnej zmiany. Na murawie pojawili się Ryan Giggs oraz Dymitar Berbatow, zmieniając Paula Scholesa oraz Javiera Hernandeza.
W 75. minucie Wayne Rooney ładnie zastawił się przed Davidem Luizem w polu karnym. Po chwili obrócił się na pięcie i mocno uderzył. Niestety prosto w bramkarza Chelsea Londyn. Chwile później w polu karnym United znaleźli się już gracze w niebieskich strojach. Zhirkov był przy piłce, gdy Smalling spóźnił się z interwencją i podarował rywalom rzut karny. Frank Lampard pewnie wykorzystał „11” pakując piłkę pod poprzeczkę.
W 82. minucie Zhirkov był bliski podwyższenia wyniku na korzyść Chelsea. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i wybiciu głową, obrońca Chelsea uderzył z pierwej piłki. Futbolówka zmierzała do siatki, kiedy Vidić w ostatniej chwili zmienił jej tor lotu i wybił ponownie na rzut rożny. Oblężenie bramki van der Sara trwało w najlepsze.
W końcowych minutach ładnie w polu karnym Chelsea dał o sobie znać Fabio da Silva. Brazylijczyk sprytnie manewrował między rywalami, aby dojść do piłki. Gdy to jednak zrobił, zabrakło mu już miejsca na oddanie czystego strzału. Chwilę potem Fletcher rozpaczliwie próbował uderzać z dystansu. Wysoko ponad bramką.
W końcówce meczu gracze Manchesteru United nie wytrzymali nerwowo. Najpierw żółty kartonik za faul na Drogbie otrzymał Ryan Giggs. Chwilę później drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną ujrzał Nemanja Vidić, po faulu na Ramiresie. Wszystko to po irytującej grze na czas graczy Chelsea w narożniku boiska.
Chelsea Londyn 2:1 (0:1) Manchester United
Chelsea Londyn: Cech - Ivanovic, Cole, David Luiz (Bosingwa 81'), Terry - Essien, Ramires, Lampard, Malouda (Zhirkov 71') - Torres, Anelka (Drogba 61')
Manchester United: van der Sar - Evra (Fabio 81'), Smalling, Vidic, O'Shea - Carrick, Nani, Scholes (Giggs 70'), Fletcher - Rooney, Hernandez (Berbatow 70')
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.