RioGrande: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.01.2011 10:48Jeśli kwota, której Real domaga się za Diarrę rzeczywiście oscyluje w granicach 12 mln Euro, warto pochylić się nad tym transferem i przemyśleć wszystkie za i przeciw. Diarra to defensywny pomocnik, a więc bezpośredni rywal do miejsca w składzie dla Fletcha i mojego osobistego "ulubieńca" Carricka. Pozycja Szkota w zespole wydaje się bardzo mocna, pomimo, że Darren F. w moim przekonaniu obniżył nieco loty. Jeśli natomiast chodzi o Carricka, on nigdy wysoko nie latał, mecze dramatyczne przeplata ze słabymi, a z racji swojej flegmatycznej natury wątpię, aby miał większy wpływ na atmosferę w szatni. Pod względem czysto piłkarskim Diarra to w moim przekonaniu zawodnik lepszy niż, Carrick. Bardziej jednak cenię atrybuty mentalne Francuza. Ten piłkarz to prawdziwy wojownik, któremu żaden rywal nie straszny, w przeciwieństwie do Carricka, który na każde spotkanie wychodzi, jakby miał związane... nogi:P Absolutnie nie podejmuje ryzyka, boi się grać do przodu, a i w odbiorze brakuje mu niezbędnego zdecydowania i agresji. Osobiście nie przepadam za żabojadami i nie bardzo uśmiecha mi się wizja kolejnego obcokrajowca w i tak szalenie umiędzynarodowionym składzie (regularnie w pierwszym składzie gra ledwie 3 Anglików), jednak wydaje mi się, że transfer Diarry okazałby się dobrym posunięciem ze strony sir Alexa. Niestety ostatnie przejawy aktywności United na rynku transferowym nie napawają optymizmem (zakupy bezdomnego i Lindegaarda to transfery, które nikogo nie rzuciły na kolana, w przypadku bezdomnego ewentualnie ze śmiechu), więc zakup Diarry przyjmę z zaskoczeniem.