W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Policja z Glasgow z wielkim spokojem podchodzi do zbliżającej się wielkimi krokami wizyty Manchesteru United w ramach pojedynku grupowej fazy Ligi Mistrzów.
» Spotkania pomiędzy angielskimi i szkockimi klubami zawsze są pełne emocji
Jak zapowiadają służby bezpieczeństwa nie zostaną wprowadzone specjalne strefy w których będzie musiało przebywać 2500 fanów United przed spotkaniem z Rangersami, co oznacza, iż kibice będą mogli na własną rękę przemieszczać się po mieście. Podobnie sytuacja wyglądała przy poprzednich wizytach Czerwonych Diabłów zarówno na Celtic Park jak i na Ibrox Stadium.
Taka polityka jest zupełnym przeciwieństwem tego co zafundowali sympatykom Rangersów władze Manchesteru, gdy Ci przybyli wspierać swój klub we wrześniu. Wówczas szkoccy kibice mogli przemieszczać się tylko w specjalnych, podstawionych przez klub busach, a popołudnie przed meczem musieli spędzić na stadionie Wigan.
Władze angielskiego miasta swoje postępowanie tłumaczyły tym, iż podczas finału Pucharu UEFA w 2008 roku, który odbywał się na Stadionie Miejskim w Manchesterze kibice zachowywali się w sposób co najmniej niewłaściwy i wszczynali burdy z sympatykami przeciwnego zespołu.
Policja z Glasgow nie zamierza postępować podobnie, gdyż jak stwierdziła jest w stanie wyłapać wszystkich groźnych sympatyków drużyny United już na drodze do ich miasta i normalna ochrona obiektu w zupełności wystarczy.
matdevil: ałaaaa ale go za lydke chwycil, to musialo bolec... bez przesady po co te psy tam wystarczylyby palki, przeciez taki pies moze miesien odgryzć kalectwo do konca zycia...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.