Przyszłość Hargreavesa na ostrzu noża

devil987: Jak Hargreaves nie gra, to nie dostaje kasy, tak się umówił z klubem.

FanTheBlues: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.11.2010 13:21

Proszę was trochę powagi jeden zawodnik nie ma wpływu na zadłużenie klubu ! Liczę że powróci do zdrowia i formy i by znów grał tak dobrze w MU jak kiedyś !

Martin: Podpisuje się pod twoimi słowami żeby już nie pisać tego samego .. Owen, wracaj do nas jak najszybciej ;)

gwiazda2010: dobrze mówisz ... nie ma sensu trzymać go na siłę bo tak raczej nic z niego nie będzie jest to prawie niemożliwe aby był tak silny psychicznie

LKvtz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.10.2010 21:20

spróbuj stłuc watę geniuszu

welllone: Problem nie jest w jego formie, kondycji, a w kontuzji.
"Wszystko wskazuje jednak na to, że znów nastąpił nawrót "
To oznacza, że mimo starań lekarzy, rehabilitantów ta kontuzja dalej daje o sobie znaki i póki co wątpię w jego kontuzję łydki...
Z tej wypowiedzi wynika, że było dobrze do pewnego momentu tylko i chyba nie ma już szans na całkowite wyleczenie Owena.
Jeśli jednak nie ma nawrotu to po tak długim okresie bez gry może być bardziej podatny na kontuzję skoro już na treningu złapał kontuzję łydki. To chyba nie jest jakaś wymyślna dolegliwość, a mimo to nie ma określonego czasu powrotu.
Moim zdaniem ładniej teraz wygląda napis "kontuzja łydki"
bo od dwóch lat obserwowaliśmy "kontuzja kolan".